Odsetek "cyfrowych konsumentów" wśród internautów z Polski odpowiada średniej światowej. Najwyższe wskaźniki odnotowano w Indiach (75 proc.), Chinach (70 proc.) i Holandii (70 proc.), a najniższe - w Szwajcarii (45 proc.), Belgii (47 proc.), Austrii (47 proc.) i USA (50 proc.).
W ramach badania pytano m.in. o nastawienie internautów do mediów społecznościowych jako źródła informacji i interakcji społecznych. Na tle 34 badanych krajów, użytkowników internetu w Polsce wyróżnia sceptycyzm w zakresie możliwości zastępowania kontaktu osobistego - wirtualnym. Poproszeni o ocenę tego, czy zgadzają się ze stwierdzeniem, że "social media nie zastępują kontaktu osobistego", Polacy w skali od 1 do 10 (gdzie 10 oznacza "zgadzam się całkowicie") średnio przyznali temu stwierdzeniu notę 7,8 i była ona jedną z najwyższych w badaniu (średnia dla 34 krajów to 6,9).
Bardziej stanowczo niż inni postrzegamy też media społecznościowe jako pożeracz czasu, a opinia ta nasiliła się w porównaniu z wynikami poprzedniej edycji tego samego badania EY z roku 2012. Jesteśmy również bardziej niż inne nacje sceptyczni jeśli chodzi o ocenę jakości i rzetelności informacji znajdowanych w mediach społecznościowych. Oceny Polaków są w tej kategorii bardzo zbliżone do ocen internautów na przykład w USA. Amerykanie oceniając jakość informacji znalezionych w mediach społecznościowych wystawili im notę 3,7 na 10 pkt., a Polacy - 4,2. Natomiast średnia dla 34 krajów objętych badaniem to ponad 5 pkt.
W ciągu 12 miesięcy poprzedzających badanie 49 proc. ankietowanych Polaków (o 6 pkt. proc. więcej niż w 2012 r.) wskazało, że kupiło urządzenie elektroniczne online, a 45 proc. zadeklarowało zakup odzieży (+3 pkt. proc.). Polacy zaopatrują się w elektronikę i ubrania w sieci częściej niż konsumenci w innych krajach, ale nie oznacza to, że nie chodzą do tradycyjnych sklepów. Robią to jednak coraz rzadziej. Spośród ankietowanych internautów, 47 proc. deklarowało zakup elektroniki w tradycyjnym sklepie, a odzieży - 79 proc. Jednak w pierwszym przypadku było to o 10 pkt. proc. mniej niż w 2012 roku, a w drugim - mniej o 8 pkt. proc.
Produkty spożywcze w sieci kupuje 19 proc. internautów. 86 proc. idzie po żywność i napoje do sklepu spożywczego, ale jest to o 6 pkt. proc. mniej niż w badaniu sprzed 2 lat.
W badaniu sprawdzono również lojalność internautów wobec producentów i usługodawców w 10 branżach. Polacy wyróżniają się na tle użytkowników internetu z pozostałych 33 krajów przede wszystkim większą lojalnością w stosunku do dostawców telefonii komórkowej. W skali od 1 do 10 ocenili ją na 7,8. Dla porównania, Czesi wystawili telekomom ocenę 7,2, Amerykanie - 6,7, Węgrzy - 7,6, a Brytyjczycy - 6,5.
Druga kategoria, w której poziomem zaufania wyróżnili się polscy konsumenci, są dostawcy mediów (energii, gazu i wody). Tu deklarowana lojalność wyniosła 7,7 pkt. na 10 możliwych. Średnia dla wszystkich objętych badaniem wyniosła 6,6, a niższe oceny dostawcom mediów wystawili m.in. Czesi (7,2), Węgrzy (7,2), Włosi (7,0) i Brytyjczycy (5,3).
Badanie zostało przeprowadzone przez firmę doradczą EY w okresie sierpień-wrzesień 2013 r. drogą internetową na grupie 29.943 respondentów z 34 państw w Ameryce Północnej, Ameryce Południowej, regionie Azji i Pacyfiku, Europie (w tym 500 w Polsce), Indiach, Afryce oraz na Bliskim Wschodzie. 55% respondentów stanowili mężczyźni, 45% - kobiety. Przedział wiekowy obejmował osoby w wieku od 15-20 do ponad 60 lat. Wysokość rocznego dochodu sięgała od poniżej 10 tys. euro do ponad 100 tys. euro.
