Tempo prac na placu budowy Warsaw Spire widać gołym okiem. Budynek boczny C ma już 14 pięter i niemal dorównuje wysokością swojemu 15-kondygnacyjnemu bliźniakowi. Rozpoczęły się także prace przy montażu elewacji.
W budynku B, którego konstrukcja zakończyła się we wrześniu ubiegłego roku, trwają prace aranżacyjne. Biuro Agencji Frontex zaczyna nabierać kształtów. Najemca przejmie swoje powierzchnie już
we wrześniu.
Najwyższy z 3 budynków wchodzących w skład kompleksu – budynek A – ma już 8 pięter. Trwa wykończenie i wyposażenie stacji transformatorowych oraz pomieszczeń technicznych w podziemiach. Już wkrótce inwestycja zacznie rosnąć w tempie jednego piętra tygodniowo. Równocześnie trwają zaawansowane prace instalacyjne i wykończeniowe w garażu – zamknięcie prac w części podziemnej kompleksu zaplanowane jest na maj.
Warsaw Spire to największy, powstający obecnie obiekt biurowy w Europie. Kompleks trzech budynków dostarczy na stołeczny rynek łącznie 100 000 m2 powierzchni biurowej. Inwestycja realizowana jest przy zachowaniu najlepszych standardów zrównoważonego budownictwa, czego dowodem jest przyznany w czasie targów nieruchomościowych MIPIM w Cannes prestiżowy certyfikat BREEAM na poziomie Excellent.
Warsaw Spire powstaje w nowym, biznesowym sercu Warszawy w kwartale między ulicami Grzybowską, Łucką, Wronią i Towarową. Projekt zmienia oblicze warszawskiej Woli i tworzy nową, wartościową przestrzeń miejską. Przy Warsaw Spire i stacji metra Rondo Daszyńskiego powstanie plac miejski wypełniony zielenią, animowanymi fontannami; otoczony restauracjami i kawiarniami, z obiektami przeznaczonymi dla kultury i sztuki. Przewidziane w projekcie udogodnienia dla mieszkańców Warszawy sprawią, że Warsaw Spire stanie się nowym, tętniącym życiem miejscem spotkań, również po godzinach pracy biur.
Dwa niższe budynki zostaną oddane do użytku w 2014 roku. Oddanie 220-metrowego budynku A, ze względu na czasochłonne prace wykończeniowe, planowane jest na 2015 rok.
Deweloperem oraz generalnym wykonawcą inwestycji jest Ghelamco Poland.
