Firma analityczna Yankee Group prognozuje, że w latach 2010 - 2014 globalna wartość transakcji płatniczych z wykorzystaniem urządzeń mobilnych zwiększy się ze 162 do 984 miliardów dolarów.
W prognozie tej uwzględniono transakcje obejmujące mobilną bankowość, międzynarodowe i krajowe przelewy, karty zbliżeniowe, mobilne kupony oraz NFC (Near Field Communication).
Jednocześnie z badania przeprowadzonego przez firmę Accenture wynika, że internauci korzystający z wielu umożliwiających logowanie się do sieci urządzeń i wielu internetowych usług, mają w związku z mobilnymi płatnościami spore obawy. Okazało się, że nawet dla tej grupy zaawansowanych użytkowników (tzw. "tech forwards") niepokojące są kwestie związane z prywatnością i kradzieżą tożsamości.
W Azji odnotowano większy odsetek mających obawy respondentów niż w USA i Europie. Jednocześnie badani z tego pierwszego regionu częściej twierdzili, że telefon komórkowy oferuje bardziej wygodny od innych sposobów dokonywania płatności. Tylko 29 proc. ankietowanych z USA i Europy stwierdziło, że chce w przyszłości za wszystkie swoje zakupy płacić za pomocą komórki, w porównaniu do 64 proc. z Azji.
Badanie Accenture wykazało też, że tzw. "tech forwards" z Azji już teraz dużo częściej w porównaniu ze swoimi odpowiednikami z USA i Europy dokonują różnego rodzaju mobilnych transakcji, takich jak sprawdzanie stanu konta, dokonywanie zakupów, skanowanie kodów kreskowych, czy też przesyłanie pieniędzy do lub od innej osoby.
59 proc. respondentów oczekuje też, że dużą rolę w udostępnianiu i ułatwianiu korzystania z usług mobilnych płatności odegrają wydawcy kart płatniczych. 54 proc. spodziewa się tutaj zaangażowania ze strony operatorów komórkowych, a 52 proc. producentów oprogramowania, takich jak Apple i Google.
