Złoty zyskał po słabych danych z USA

Słabe dane z USA spowodowały zaowocowały spadkiem kursu eurodolara w piątek. W efekcie także złoty zyskał nieco do głównych dolara i euro.

masz / isb / pr
masz / isb / pr
Udostępnij artykuł:

"Wczorajsza popołudniowa część sesji na rynkach walutowych przyniosła uspokojenie, a kurs EUR/USD poruszał się w dość wąskim przedziale 1,4240-80. Spadek zmienności wynikał z poprawy nastrojów będącej efektem m.in. zakazu krótkiej sprzedaży akcji spółek giełdowych we Francji, Hiszpanii Włoszech i Belgii. Rynkom mocno pomógł też najsilniejszy od marca br. wzrost sprzedaży detalicznej w USA" - powiedział analityk DM TMS Brokers, Krzysztof Wołowicz.

Sprzedaż detaliczna w lipcu zwiększyła się o 0,5% w stosunku do czerwca, co było zgodne z konsensusem rynkowym. Natomiast wzrost sprzedaży z wyłączeniem aut okazał się wyższy od oczekiwań (0,5% wobec spodziewanych 0,2% m/m). Jednak przed godziną 16 negatywne zaskoczenie przyniosła publikacja indeksu Uniwersytetu Michigan, który obniżył się z poziomu 63,7 pkt. do 54,9 pkt. przy oczekiwaniach wynoszących 63 pkt.

"Na publikację wyraźnie gorszych od oczekiwań danych rynek zareagował spadkiem kursu EUR/USD w okolice 1,4240. Rynki zaniepokoiły się nastrojami amerykańskich konsumentów i w efekcie tych obaw dolar ponownie zyskał. Mimo wszystko symptomem uspokojenia sytuacji na rynkach finansowych były kwotowania franka szwajcarskiego w relacji do euro. W trakcie popołudniowej części sesji kurs EUR/CHF powrócił na poziomy powyżej 1,10. Tym samym jak na razie zdecydowane wypowiedzi przedstawicieli szwajcarskich władz monetarnych zmierzające do osłabienia franka wydają się skuteczne" - wyjaśnił analityk.

Złoty tradycyjnie już tak jak to ma miejsce od jakiegoś czasu w głównej mierze pozostawał pod wpływem sytuacji i nastrojów na rynkach bazowych. Do godziny 14 widzieliśmy umacnianie się złotego w relacji do euro. Kurs EUR/PLN znalazł się w pobliżu poziomu 4,13. Jednak od tego momentu sytuacja się odwróciła i złoty zaczął tracić. O 16:30 kurs EUR/PLN znajdował się już blisko 4,15. Podobne osłabienie dało się zauważyć w przypadku pary CHF/PLN, gdzie nastąpił ruch z poziomu 3,7480 do 3,7780.

"Osłabienie polskiej waluty związane było z publikacją niższej od konsensusu lipcowej inflacji. Oczekiwania kształtowały się na poziomie 4,3%r/r – tymczasem inflacja zgodnie z naszymi prognozami obniżyła się do 4,1%. Tym samym rynki uznały, iż spada prawdopodobieństwo kolejnej podwyżki stóp procentowych w Polsce. W takim przypadku maleje też atrakcyjność inwestycyjna krajowej waluty" - podsumował Wołowicz.

W piątek ok. godz. 17:35 za jedno euro płacono 4,1543 zł a za dolara 2,9150. Kurs euro/dolar wynosił 1,4251.

W piątek po godz. 10:30 jedno euro kosztowało 4,1637 zł, a dolar 2,9320 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,4208.

W czwartek ok. godz. 17:30 za jedno euro płacono 4,1663 zł a za dolara 2,9257 zł. Kurs euro/dolara wynosił 1,4238.

masz / isb / pr
Autor artykułu:
masz / isb / pr
Author widget background

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Ilu widzów miało "Ostre cięcie"? TVN Style szykuje kolejną edycję

Ilu widzów miało "Ostre cięcie"? TVN Style szykuje kolejną edycję

Były szef social mediów naTemat z nową pracą

Były szef social mediów naTemat z nową pracą

"New York Times" pozywa administrację Trumpa

"New York Times" pozywa administrację Trumpa

PepsiCo wkracza do świata F1 z Mercedesem

PepsiCo wkracza do świata F1 z Mercedesem

Pięć państw bojkotuje Eurowizję. Powodem dopuszczenie Izraela

Pięć państw bojkotuje Eurowizję. Powodem dopuszczenie Izraela

Łukasz Miętus z Media Direction OMD do BYD Polska

Łukasz Miętus z Media Direction OMD do BYD Polska