Odświeżenie programu jest planowane od początku roku, kiedy stacja przeprowadziła się do nowej siedziby w Błękitnym Wieżowcu. Stacja kilkukrotnie przesuwała zmiany. Najpierw czekała na dostawę zamówionego sprzętu (m.in. robotycznych kamer), potem trwały szkolenia realizatorów. Później przeszkodą do zmian były realizowane w głównym studiu debaty prezydenckie.
„Chcemy, żeby to było spektakularne wydarzenie telewizyjne”
W efekcie pokazywany o godzinie 19 program „Dzisiaj” nadal jest nadawany z wirtualnego studia, choć niektóre formaty, jak na przykład „Michał #Rachoń” powstają w tym największym. Odświeżenie programu prowadzonego przez Holecką i Lewandowską jest dla Republiki kwestią prestiżu. Stacja chce starannie przygotować zmiany, aby pozytywnie odebrali je widzowie przyzwyczajeni do „starego” studia.
– To jest bardzo złożony projekt i to nie jest takie proste. Chcemy, żeby to było spektakularne wydarzenie telewizyjne. Poza tym szukamy momentu, który będzie najlepszy do uruchomienia programu z nowego studia, aby wyglądało to fajnie i efektownie. Chcemy, żeby to się odbiło dużym echem i zainteresowaniem widzów – mówi Wirtualnemedia.pl Olechowski.
Jesień i wiosna to okresy, kiedy jest najwięcej zmian i nowości w telewizji. – Wakacje nie są dobrym momentem na takie zmiany. Chociaż my akurat nie cierpimy z powodu spadku oglądalności w lecie, wręcz przeciwnie. Widzów nam cały czas przybywa. W lipcu zostaliśmy numerem jeden na rynku telewizyjnym. Jesień to dobry moment. Wszystkie telewizje wdrażają wtedy nowości, nasza konkurencja także. Na pewno jednym z elementów naszej jesiennej ofensywny programowej będzie nowe wydanie programu „Dzisiaj” – zauważa szef wydawców Republiki.
Z danych Nielsena wynika, że w grupie 4+ w lipcu Republika miała 6,81 proc. udziału w rynku telewizyjnym, wyprzedzają o włos TVP (6,80 proc.). W grupie komercyjnej 16-59 Republika była dopiero piąta po Polsacie, TVN, TVP1 i TVN7. Miała 4,20 proc. udziału w rynku.
