SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Julia Przyłębska doniosła prokuraturze o tekstach Wojciecha Czuchnowskiego w „Gazecie Wyborczej”

Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska złożyła w prokuraturze okręgowej w Warszawie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez redakcję „Gazety Wyborczej” (Agora) i jej dziennikarza Wojciecha Czuchnowskiego. Chodzi o październikową publikację dziennika sugerującą powiązania Przyłębskiej z służbami specjalnymi.

Julia Przyłębska, fot. Trybunał KonstytucyjnyJulia Przyłębska, fot. Trybunał Konstytucyjny

Tekst Wojciecha Czuchnowskiego na ten temat ukazał się w „Gazecie Wyborczej” w połowie października. Podano w nim, że - według nieoficjalnych ustaleń jej dziennikarzy - prezes Przyłębska od lat 90. mogła być „prowadzona” przez oficera służb specjalnych, którym był inny sędzia TK Mariusz Muszyński. - Twardych dowodów w postaci dokumentów nie jesteśmy w stanie przytoczyć. Znajdują się w ściśle tajnych zasobach AW i innych służb. Dziennikarze nie mają do nich dostępu - brzmiała konkluzja. Już wówczas Julia Przyłębska zapowiadała wystąpienie na drogę prawną.

Tuż po ukazaniu się tekstu, biuro prasowe Trybunału Konstytucyjnego wydało oświadczenie, w którym dowodziło, że publikacja „GW” zawiera „fałszywe informacje i insynuacje na temat rzekomej przeszłości obecnych władz Trybunału Konstytucyjnego”. - Autor nie ma żadnych podstaw do formułowania wniosków przedstawionych w materiale prasowym. Artykuł wprowadza w błąd opinię publiczną i stanowi kolejną próbę dyskredytacji Trybunału Konstytucyjnego oraz jego kierownictwa - oceniono.

Ostatecznie zawiadomienie w tej sprawie trafiło do warszawskiej prokuratury w zeszłym tygodniu. Rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej Łukasz Łapczyński wyjaśniał prasie, że chodzi o paragraf 3 artykułu 226. Zgodnie z nim osoba, która publicznie znieważa lub poniża konstytucyjny organ Rzeczypospolitej Polskiej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.

Wicenaczelny „Gazety Wyborczej” Jarosław Kurski skomentował na łamach dziennika: - Zamiast wystąpić za własne pieniądze z pozwem cywilnym przeciwko „Wyborczej”, Julia Przyłębska postanowiła za nasze, podatników, pieniądze donieść na Czuchnowskiego i „Wyborczą” do prokuratora, podwładnego Zbigniewa Ziobry.

Na Twitterze Kurski nazwał Julię Przyłębską „tzw. sędzią” i ocenił, że „prokuratura Ziobry sprawą zapewne zajmie się gorliwie i zapałem”.

Po informacji o tym, że prokuratura zajmie się tekstem „Gazety Wyborczej”, Czuchnowski zapytał oficjalnie o treść zawiadomienia sędzi Przyłębskiej. - Nie dostaliśmy odpowiedzi. To, że doniesienie wpłynęło, potwierdza Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Julia Przyłębska nie rozmawia z „Wyborczą” i nie odpowiada na nasze pytania. Stanowisko zajmuje po naszych publikacjach, przeważnie na łamach wspierającego PiS portalu wPolityce.pl braci Karnowskich lub w rządowej TVP Info - napisał Wojciech Czuchnowski.

Z danych ZKDP wynika, że w okresie od stycznia do września br. średnia sprzedaż „Gazety Wyborczej” wynosiła 112 849 egz.

Dołącz do dyskusji: Julia Przyłębska doniosła prokuraturze o tekstach Wojciecha Czuchnowskiego w „Gazecie Wyborczej”

27 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
prawnik
Czyli nie zdecydowała się na pozew cywilny...
A namysł nad kwalifikacją prawną też trwał i trwało...
Nie zdecydowano się na kwalifikację oczywistą w przypadku tekstów zniesławiających - art 212 k.k...

Za to zastosowano IHMO niezbyt przystającą konstrukcję z art 226 par 3 k.k.
Moim zdaniem rozjeżdżającą się z treścią artykułu prasowego. Artykuł mówił raczej o Julii Przyłąbskiej, jako o osobie, co do której Autor stawia znak zapytania, czy powinna piastować urząd. Nie o organie konstytucyjnym, który obecnie jest obsadzony osobą pani Przyłębskiej.
odpowiedź
User
Ziut
O Boże, gdzie ten PiS nas zaprowadził? Komunistyczny prokurator szykuje nam ustawy o sądownictwie, komunistyczne kapusie grają pierwsze skrzypce w Trybunale Konstytucyjnym. Najwyższa pora umierać, a przynajmniej emigrować do normalnego świata.
odpowiedź
User
woytazz
O Boże, gdzie ten PiS nas zaprowadził? Komunistyczny prokurator szykuje nam ustawy o sądownictwie, komunistyczne kapusie grają pierwsze skrzypce w Trybunale Konstytucyjnym. Najwyższa pora umierać, a przynajmniej emigrować do normalnego świata.
Nie obiecuj,nie obiecuj tylko wykonaj pajacu.....
odpowiedź