ROZWIŃ

Właściciele „Playboya” rozważają rezygnację z wersji drukowanej

W 2018 roku z rynku może zniknąć drukowana wersja magazynu „Playboy”. Wydawca kultowego męskiego tytułu rozważa zakończenie jego sprzedaży w papierowej formie i skupienie się na rozwoju marki oraz sprzedaży licencji.

ps
ps
Udostępnij artykuł:
10 komentarzy

Plany dotyczące wygaszenia drukowanej wersji „Playboya” ujawnił w rozmowie z „The Wall Street Journal” Ben Kohn, partner zarządzający w funduszu Rizvi Traverse, który jest większościowym udziałowcem wydawnictwa Playboy Enterprises.

- Chcemy w większym stopniu skoncentrować się na ekosystemie określanym jako „Świat Playboya”, który jest znacznie większy niż niewielkie i przestarzałe wydawnictwo prasowe. Planujemy potraktować rok 2018 jako okres przejściowy pomiędzy firmą medialną a taką, która będzie zarządzać silną marką – zdradził Ben Kohn.

Kohn w rozmowie z amerykańskim dziennikiem wyraził poważne wątpliwości czy drukowany magazyn jest obecnie najlepszą i najbardziej skuteczną formą komunikacji z odbiorcami produktów z logo „Playboya”. Dał też jasno do zrozumienia, że pod wpływem inwestorów Playboy Enterprises poważnie rozważa zakończenie wydawania „Playboya” w papierowej formie.

Zakończenie sprzedaży drukowanego „Playboya” jest zgodne z kontraktem przewidującym, że taka decyzja może zostać podjęta dopiero po śmierci Hugh Hefnera, założyciela i wieloletniego właściciela pisma, który zmarł we wrześniu ub.r.

„Playboy” pojawił się na rynku w 1953 r. i w kolejnych latach stał się kultowym magazynem dla mężczyzn. W okresie największego rozwoju, w 1975 r. tytuł sprzedawał się w ilości ok. 5,6 mln egzemplarzy. Później jednak popularność magazynu stopniowo malała.

W ostatnich latach drukowany „Playboy” tracił sprzedaż, a jego głównym konkurentem stał się internet. Wydawca starał się dostosować do nowych wymagań rynkowych m.in. oferując magazyn w formie aplikacji mobilnej.

W 2015 r. „Playboy” zapowiedział rezygnację ze zdjęć nagich modelek w amerykańskiej wersji magazynu, jednak po roku redakcja uznała tę decyzję za błąd i przywróciła zwyczaj publikowania roznegliżowanych fotografii kobiet.

Lokalna wersja „Playboya” funkcjonuje od 1992 r. także na polskim rynku, notuje jednak stałe spadki sprzedaży podobnie jak cały segment pism dla mężczyzn. W okresie trzech kwartałów ub.r. średnia sprzedaż polskiego „Playboya” wyniosła 26 692 egz.

ps
Autor artykułu:
ps
Author widget background
Komentarze (10)
M.O.
8 lat temu

Zakaz publikowania nagich zdjec w Amerykanskim Playboju to byla glupota. Jak mozna bylo az tak radykalnie zmienic pismo? Nagosc to jego DNA. Pismo by sie dzis wiecej sprzedawalo jakby publikowali zdjecia hardcore tak jak w Penthouse. Taka zmiana by miala dla mnie sens bo trudno dzis konkorowac z darmowym porno w internecie.

aZaliż
8 lat temu

Gołe babki może mieć każda strona p....o, nawet założona przez licealistę. Magazyn papierowy to wyróżnik, nie każdy może go wydać. I Ben Kohn powinien o tym pamiętać.

nierob
8 lat temu

drukowanej wersji nie będzie. będzie tylko dmuchana.

Komentujesz jako

Każda opinia jest cenna. Wyraź swoje zdanie, dbając o wzajemny szacunek.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Jimmy Kimmel wraca ze swoim show

Jimmy Kimmel wraca ze swoim show

Maybelline współpracuje z Local Heroes

Maybelline współpracuje z Local Heroes

Radio VOX FM wzmacnia zespół. Dawid Furch koordynatorem anteny

Radio VOX FM wzmacnia zespół. Dawid Furch koordynatorem anteny

Podcasty Polskiego Radia w serwisie Onetu. "Jesteśmy tam, gdzie są nasi słuchacze"

Podcasty Polskiego Radia w serwisie Onetu. "Jesteśmy tam, gdzie są nasi słuchacze"

Intersnack wybrał agencję mediową do globalnej obsługi

Intersnack wybrał agencję mediową do globalnej obsługi

SpaceCat z nowym szefem działu influencer marketingu

SpaceCat z nowym szefem działu influencer marketingu