SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Włodzimierz Zientarski w kampanii wyprzedażowej Toyoty (wideo)

Wystartowała kolejna odsłona kampanii reklamowej Toyoty z udziałem Włodzimierza Zientarskiego. Tym razem dziennikarz promuje wyprzedaż aut z rocznika 2014. Akcję przygotowały firmy Saatchi & Saatchi Poland, Clos Brothers i PHD Media Direction.

Włodzimierz Zientarski w reklamie ToyotyWłodzimierz Zientarski w reklamie Toyoty

W czterech spotach Włodzimierz Zientarski występuje w roli eksperta programu „Auto Magazyn”. Dziennikarz opowiada o zaletach modeli Toyoty z wyprzedaży rocznika 2014, wskazując m.in. na ich niezawodność i atrakcyjne ceny.

W kwietniu br. Włodzimierz Zientarski reklamował baterie hybrydowe w samochodach Toyoty (zobacz szczegóły). W ubiegłym roku występował również w kampanii promującej wyprzedaż modeli Toyoty z rocznika 2013. Kampania otrzymała Złotą Nagrodę w konkursie Effie (więcej na ten temat).

Współpracę z Włodzimierzem Zientarskim Toyota ocenia bardzo wysoko, czego wyrazem ma być m.in. jej ciągłość. - Jest także doskonale przyjmowana przez konsumentów, co widać w wynikach Toyoty - w 2014 roku marka odnotowuje w Polsce ponad 30-procentowy wzrost sprzedaży (w 2013 wyniósł on ponad 20 proc.) - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Maciej Gorzelak, public relations & external affairs senior specialist w Toyota Poland.

Toyota nie informuje, jak długo będzie prowadzić kampanię z udziałem Zientarskiego, zasłaniając się tajemnicą handlową.

Obecna akcja reklamowa jest prowadzona w radiu i internecie. Kreację kampanii przygotowały agencje Saatchi & Saatchi Poland i Clos Brothers, a za zakup mediów odpowiada dom mediowy PHD Media Direction.

Dołącz do dyskusji: Włodzimierz Zientarski w kampanii wyprzedażowej Toyoty (wideo)

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Piotr
Największa żenada . JAK MOŻNA SIĘ NAZYWAĆ "DZIENNIKARZE MOTORYZACYJNYM" I ROBIC TAKIE RZECZY. Przykro
odpowiedź