AMS i Ströer wygrały przetarg na wiaty przystankowe w Warszawie, CAM składa skargę

- Pierwsze 180 wiat powinno pojawić się w ciągu roku od podpisania umowy. Na wymianę wszystkich 1580 przystanków prywatny inwestor będzie miał 3 lata. W zamian będzie mógł zarabiać na umieszczonych tam nośnikach reklamowych - opisuje współpracę z AMS i Ströerem Jacek Wojciechowicz, wiceprezydent Warszawy.

Ok. 625 z tych przystanków, zlokalizowanych w śródmieściu i dzielnicach ościennych, zostanie wyposażonych w wiaty zgodne z projektem wskazanym przez władze Warszawy. Na pozostałych przystankach  będą mogły stanąć wiaty z seryjnej produkcji, zaproponowane przez AMS i Ströer , ale zaakceptowane uprzednio przez miasto. Na obszarach objętych nadzorem konserwatorskim oraz w miejsce wiat z produkcji seryjnej firmy będą mogły zainstalować wiaty wg trzeciego projektu, tzw. konserwatorskiego.

W czasie trwania umowy AMS i Ströer będą odpowiadać za utrzymanie i konserwację wiat. W zamian otrzymają prawo do korzystania przez prawie 9 lat z umieszczonych na nich powierzchni reklamowych. Środki ze sprzedaży reklam na tych nośnikach będą jedynymi zyskami firm, bowiem miasto nie udzieli im żadnego dofinansowania.

AMS i Ströer zdobyły to zleceni w przetargu, w którym zaoferowały współpracę na dokładnie 106 miesięcy, kwotę referencyjną w wysokości 0,01 zł i 0,1 proc. dla władz stołecznych w przychodach firm z tytułu zlecenia. Z kolei spółki CAM Polski Outdoor i CAM Media zaproponowały umowę na 140 miesięcy, kwotę referencyjną wynoszącą 212 mln zł oraz 44 proc. udziału m.st Warszawy w ich przychodach. Oferta AMS i Stroer otrzymała w postępowaniu 95,01 pkt, a oferta CAM - 73,15 pkt.

Konsorcjum CAM Polski Outdoor i CAM Media już zapowiedziało, że zaskarży takie rozstrzygnięcie przetargu - do czego ma prawo w ciągu najbliższych dni, bowiem umowa z wybranym partnerem najwcześniej może zostać zawarta 7 grudnia. Firmy oceniają, że oferta AMS i Ströera nie spełnia jednej z zasad eksploatacji wiat seryjnych stanowiącej, że „ławka powinna zostać zamontowana na całej długości wiaty poza miejscem usytuowania gabloty informacyjnej”. „Tymczasem oferta konsorcjum AMS i Stroer Polska zakłada, że ławka nie będzie umieszczana ani na gablotach informacyjnych, ani na reklamowych, a więc nie spełnia co najmniej jednej z przesłanek postępowania. Poza samym faktem niespełnienia wytycznych sprawa ta ma także dodatkowy, istotny aspekt: krótsza ławka oznacza większą powierzchnię reklamową, dzięki czemu taka oferta może być korzystniejsza pod względem finansowym od ofert spełniających wszystkie wytyczne” - czytamy w komunikacie CAM Polski Outdoor i CAM Media.

Firmy podkreślają też, że władze Warszawy powinny zaczekać z rozstrzygnięciem tego przetargu do orzeczenia sądowego w sprawie skargi, którą złożyła ubiegająca się wcześniej o to zlecenie firma Clear Channel Poland. Rozstrzygnięcie to ma zostać ogłoszone w najbliższą środę. „Wybranie przez Miasto oferty pomimo złożonych i nierozstrzygniętych skarg lub wniosków wszystkich pozostałych uczestników postępowania (niezależnie od formy ich podniesienia), należy w powyższej sytuacji uznać za kontrowersyjne” - oceniają CAM Polski Outdoor i CAM Media.