SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Bertrand Le Guern w spółce Ryszarda Krauzego

Bertrand Le Guern został członkiem rady nadzorczej Petrolinvestu, spółki należącej do Ryszarda Krauzego. Będzie nadzorował jej współpracę z Grupą Total.

Bertrand Le Guern, który z końcem czerwca nieoczekiwanie zrezygnował z pełnionego przez ostatnie półtora roku stanowiska prezesa Canal+ Cyfrowy (więcej), został powołany do nadzoru nad Petrolinvestem. W tej należącej do Ryszarda Krauzego spółce będzie odpowiadał za współpracę z Grupą Total, m.in. w zakresie umowy dotyczącej zasad wspólnej kontynuacji prac przy wydobyciu ropy naftowej w Kazachstanie.

Le Guern wszedł do rady nadzorczej Petrolinvestu na wniosek jej przewodniczącego Ryszarda Krauzego. Ostatnio w kierownictwie spółki zaszły duże zmiany – odeszli m.in. prezes Paweł Gricuk i wiceprezes Marcin Balicki. Nastąpiło to po przyjęciu sprawozdania finansowego za ubiegły rok, w którym firma zanotowała 330,95 mln zł straty netto.

Bertrand Le Guern od początku lipca pełni też funkcję partnera w firmie doradczej Values. W branży medialnej nie będzie mógł działać zawodowo przez jakiś czas z powodu zakazu pracy u konkurencji, który miał wpisany w umowie z Canal+ Cyfrowy.

Dołącz do dyskusji: Bertrand Le Guern w spółce Ryszarda Krauzego

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
solorz
ale jaja ;)
odpowiedź
User
terra
W ostatniej 'Polityce' jest ciekawy artykuł o stanie posiadania Krauzego. Towarzystwo mu się ewakuuje z tonącego okrętu i Krauze coraz bardziej nerwowo reaguje. Bierze każdego, kto chętny do współpracy. LeGuern zostawił po sobie niemal spaloną ziemię w telekomunikacji i C+. Ciekawe co zostanie w Kazachstanie? Na marginesie - to "człowiek renesansu", zna się na wszystkim. Jak u Barei - z zawodu prezes. Tyle że prawdziwi ludzie renesansu zostawiali po sobie wielkie dzieła. Po tym zostaje tylko czkawka, zgaga oraz niezbyt miłe wspomnienia u ludzi, którzy się z nim zetknęli.
odpowiedź
User
ANGEL
a ja wierzę w Bertranda Le Guern, bo to w istocie człowiek renesansu jest....:-)
odpowiedź