SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

W prawicowych tygodnikach ubyło państwowych reklam. Sakiewicz: władza nie szanuje wolności słowa

W „Sieciach”, „Do Rzeczy” i „Gazecie Polskiej” pojawia się ostatnio dużo mniej reklam państwowych spółek i instytucji niż w minionych latach. - Mamy do czynienia z władzą autorytarną, komunistyczną, która nie szanuje wolności słowa i będzie się mścić gdzie tylko się da - ocenia naczelny „Gazety Polskiej” Tomasz Sakiewicz.

fot. PAPfot. PAP

W bieżącym numerze „Sieci” zamieszczono całostronicowe reklamy dwóch podmiotów państwowych: Narodowego Banku Polskiego i PGE. W poprzednim wydaniu. były reklama Energi nawiązująca do Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych, PGE i dwie reklamy Totalizatora Sportowego, a w numerze sprzed dwóch tygodni: całostronicowe reklamy PZU i Polskiej Fundacji Narodowej oraz zapowiedź dodatku (wspieranego przez Energę i PGE, a także SKOK i Kasa Stefczyka) z okazji Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych.

Na łamach nowego „Do Rzeczy” nie ma żadnej reklamy podmiotu państwowego (poza autopromocja jest jedynie reklama programu „Express Republiki), a w poprzednim wydaniu zamieszczono tylko reklamę NBP.

Z kolei w „Gazecie Polskiej” z państwowych firm i instytucji w ostatnich tygodniach reklamowały się głównie Narodowy Bank Polski i Totalizator Sportowy. W bieżącym numerze są reklamy NBP i Energi (ta druga nawiązuje do Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych) oraz zapowiedź biegu Tropem Wilczym (sponsorowanego przez pięć podmiotów państwowych, którego partnerami medialnymi są „Gazeta Polska” i „Gazeta Polska Codziennie”.

To duża zmiana w porównaniu z ostatnimi latami, kiedy w tygodnikach konserwatywnych pojawiało się dużo reklam, dodatków i tekstów sponsorowanych przez czołowe spółki i instytucje państwowe. Bywało, że w jednym numerze publikowano nawet ponad pięć stron takich reklam - nie tylko promujących usługi i produkty lub wizerunek poszczególnych podmiotów, lecz także np. z życzeniami bożonarodzeniowymi.

CZYTAJ TEŻ: Bracia Karnowscy założyli fundację. Apelują do czytelników o wpłaty

Do 2021 roku wydatki reklamowe państwowych podmiotów szczegółowo analizował medioznawca prof. Tadeusz Kowalski, na podstawie cennikowych danych Kantar Media. W 2021 roku 39,7 proc. łącznych wpływów reklamowych „Sieci” pochodziło z sektora państwowego. W przypadku „Gazety Polskiej” było to 42 proc., w „Do Reczy” - 21,2 proc., a we „Wprost” - 26 proc.

Media prawicowe wspierano też w inny sposób. Z Funduszu Sprawiedliwości w latach 2017-2023 14,2 mln zł dostała Fundacja Lux Veritatis (nadawca TV Trwam), a w latach 2019-2023 8,9 mln zł trafiło do fundacji założonej przez publicystów „Do Rzeczy”.

Sakiewicz: władza będzie się mścić

Po zmianie rządu w efekcie zeszłorocznych wyborów w ostatnich tygodniach zdymisjonowano zarządy czołowych spółek Skarbu Państwa. Stanowiska straciły osoby kierujące m.in. Orlenem, PKO BP, PZU, PGE, KGHM, Totalizatorem Sportowym, Tauronem, Eneą, Grupą Azoty, GPW, PKP Cargo i PKP PLK. Roszady nastąpiły też w wielu instytucjach i fundacjach państwowych, np. w Polskiej Fundacji Narodowej po zdymisjonowaniu przez ministra kultury całej rady członkowie zarządu sami zrezygnowali.

Pytany przez Wirtualnemedia.pl Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „Gazety Polskiej”, „Gazety Polskiej Codziennie” i TV Republika, zwraca uwagę, że władza stara się wywierać jak największy wpływ na swoje otoczenie. - Mamy do czynienia z władzą autorytarną, komunistyczną, która nie szanuje wolności słowa i będzie się mścić gdzie tylko się da - podkreśla.

- Oni po prostu nie chcą mieć mediów krytycznych wobec nich, więc bez względu na to, co byśmy publikowali, i tak by te reklamy poobcinali. Donald Tusk jest znany z tego, że nie znosi wolności słowa, generalnie to człowiek, który bardzo źle się czuje z mediami, które go krytykują - dodaje Sakiewicz.

Zarządzający tygodnikiem „Sieci” bracia Michał i Jacek Karnowscy oraz Paweł Lisicki, naczelny „Do Rzeczy” i wiceprezes wydającej pismo spółki Orle Pióro, nie odpowiedzieli na nasze pytania w tej sprawie.

CZYTAJ TEŻ: „Polityka” najchętniej kupowana w IV kwartale, „Newsweek Polska” wyprzedził „Gościa Niedzielnego”

Z drugiej strony państwowe podmioty w ostatnich latach ograniczały aktywności reklamowe w mediach krytycznych wobec ówczesnego obozu rządzącego. Przykładowo według kontroli NIK dziewięć spółek z udziałem Skarbu Państwa i osiem takich fundacji w latach 2017-2021 najwięcej na reklamy i sponsoring wydawały w Telewizji Polskiej i Polsacie, natomiast od 2019 do 2021 roku w ogóle nie promowały się w grupie TVN.

Natomiast w 2021 roku żadne lub symbolicznie niskie budżety reklamowe podmiotów państwowych trafiły do „Polityki”, „Newsweek Polska”, „Angory” i „Gazety Wyborczej” (dane Kantar Media opracowane przez prof. Kowalskiego).

Dołącz do dyskusji: W prawicowych tygodnikach ubyło państwowych reklam. Sakiewicz: władza nie szanuje wolności słowa

42 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Pz
Kurek się zakręcił dla darmozjadów
odpowiedź
User
Pz
Kurek się zakręcił dla darmozjadów
odpowiedź
User
xoxo
Sakiewicz mówiący o wolności słowa... Lepszego żartu dziś nie przeczytacie 😂
odpowiedź