SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„I kto mówi” w TVP2. Piotr Bałtroczyk: Nasze show nie ma nic wspólnego z prymitywną rozrywką

8 września br. na antenie TVP2 zadebiutuje show „I kto to mówi”. - To program, który nie ma nic wspólnego z prymitywną rozrywką, z jaką mamy do czynienia na polskiej scenie kabaretowej - mówi Wirtualnemedia.pl prowadzący Piotr Bałtroczyk.

Show „I kto to mówi” to polska wersja brytyjskiego formatu „Whose Line Is It Anyway?”. Aktorzy komicy (w polskiej wersji są to m.in.: Tomasz Sapryk, Hanna Śleszyńska, Antoni Królikowski, Szymon Jachimek, Ewa Błachnio i Wojciech Tremiszewski) odgrywają krótkie improwizowane scenki, wcielając się w różne postaci. O tym, kogo mają grać, decyduje prowadzący (Piotr Bałtroczyk). Po każdym zadaniu może on też - według swojego uznania - przyznać uczestnikom nic nie znaczące punkty. W zabawie ważną rolę odgrywa publiczność, która razem z prowadzącym narzuca tematy scenek lub nawet bierze w nich udział.

Piotr Bałtroczyk przyznaje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl, że propozycję poprowadzenia programu „I kto to mówi” przyjął z dużym entuzjazmem.

- Program ten nie ma nic wspólnego z dość prymitywną rozrywką, z jaką mamy obecnie do czynienia na polskiej scenie kabaretowej. Nasz program nie jest programem satyrycznym - i ile przez satyrę rozumie się rodzaj krytyki społeczeństwa, jego obyczajów czy polityki. „I kto to mówi” to format dość nowatorski, jak na polski rynek telewizyjny. Aktorzy bowiem na scenie improwizują i tym samym mają bardzo duże pole do popisu, jeśli chodzi o kreację. Jesteśmy po nagraniach kilku pierwszych odcinków i jestem zadowolony z tego, co udało nam się do tej pory zrealizować - mówi nam Piotr Bałtroczyk.

- Programy kabaretowe obecne na antenach polskich stacji telewizyjnych, głównie TVP, gdzie występuje ich ogromna nadprodukcja, stały się monotonne i przewidywalne. W większości show kabaretowych pojawiają się ciągle ci sami kabareciarze, którzy nieustannie powtarzają do znudzenia te same skecze. Między innymi dlatego rzadko uczestniczę w tych przedsięwzięciach i pojawiam się jedynie raz lub dwa razy do roku z krótkim monologiem. W polskim kabarecie niestety brakuje świeżości - mówi w rozmowie z Wirtualnemdia.pl Piotr Bałtroczyk.

W Wielkiej Brytanii „Whose Line Is It Anyway?” był pierwotnie radiowym show BBC, jednak szybko został przeniesiony do telewizji. Nadawany był przez 10 lat. Wersja amerykańska, nadawana pod tytułem „Whose Line”, emitowana jest od 1988 roku aż do dziś.

W TVP2 program startuje 8 września br. Nadawany będzie w każdą niedzielę po godzinie 22.00.

Oprócz programu „I kto to mówi?”, wśród jesiennych nowości Dwójki znalazły się: serial „Szkoła życia”, magazyn „Superoszczędni”, jak również trzecia edycja „The Voice of Poland” i szósty sezon „Czasu honoru” (więcej na ten temat).

Z danych Nielsen Audience Measurement wynika, że średni udział TVP2 w lipcu br. wyniósł 8,44 proc. (więcej na ten temat).

Dołącz do dyskusji: „I kto mówi” w TVP2. Piotr Bałtroczyk: Nasze show nie ma nic wspólnego z prymitywną rozrywką

19 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
???
"nic wspólnego z prymitywną rozrywką" i Antoni Królikowski??? Coś się pomerdało ekspolsatowcowi…
odpowiedź
User
enter
Eee tam, Bałtroczyk to zgrana karta. Nic z tego nie będzie raczej. Pół roku i program leci z anteny, zobaczycie.
odpowiedź
User
Neo
Aktorzy Komicy: Tomasz Sapryk, Antoni Królikowski i pozostałe nazwiska oprócz Hanki, które nic widzom nie mówią- uśmiałem się do łez, i to jest żart dnia he he he. Antoni, to powinien zagrać w magazynie 997 reaktywowanym w Polsat Play, wie jak z kolegami zrobić roz....duchę!!!! Nawiasem mówiąc Bałtroczykowi też się przydałoby odświeżenie!!!
odpowiedź