SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Jak duży napiwek powinno się zostawiać?

45 proc. klientów na świecie często czuję presję, aby zostawićnapiwek nawet wtedy, kiedy nie mają na to najmniejszej ochoty, ablisko jedna trzecia klientów globalnie ma problem, aby określićwielkość napiwku, jaki powinni zostawić - wynika z sondażuglobalnej agencji badawczej Synovate.

Agencja Synovate przepytała ponad 6 800 respondentów z 10 krajóww czerwcu 2007 roku, aby zebrać opinie odnośnie właściwych praktykdawania napiwków i określić, w jaki sposób różne nacje radzą sobiez zostawianiem napiwków, komu najczęściej zostawiają napiwki i wjakiej wysokości.

Dyrektor działu Podróże i Turystyka Synovate, Sheri Lambert,uważa, że zostawianie napiwków jest źródłem nieuzasadnionej presji,niepewności i dyskomfortu dla klientów na całym świecie. "Odczuciezobowiązania, aby zostawić napiwek jest jedną z najczęstszychskarg, jakie powtarzają konsumenci odnośnie zostawiania napiwków.45 proc. respondentów czuje czasami presję zostawienia napiwkuwtedy, kiedy tego nie chcą zrobić, a 36 proc. odczuwa zakłopotanie,gdy nie zostawiają napiwku z powodu kiepskiej obsługi, mimo tego żeczują, iż taki napiwek jest oczekiwany" - powiedziała Lambert.

"Decyzja o tym, ile należy zostawić napiwku, również wywołujezakłopotanie - prawie jedna trzecia wszystkich konsumentów (29proc.) stwierdziła, że ma trudności z określeniem wysokościnapiwku, jaki powinni zostawić. Dodatkowo 30 proc. respondentówwierzy, że lepszym rozwiązaniem dla restauracji jest automatyczniedodawanie opłaty za obsługę do wysokości rachunku".

" Niepewność, co do właściwej wysokości napiwku zwiększadodatkowo fakt, że obyczaje związane z napiwkami zależą od regionu,z którego pochodzi konsument. 60 proc. klientów, którzy regularniezostawiają napiwki, zazwyczaj zmienia swoje zachowanie podczaszagranicznych podróży, aby dopasować się do lokalnych obyczajów" -dodała Lambert.

Najczęściej zmieniają swoje zachowanie związane z napiwkamiznani z uprzejmej natury konsumenci z Wielkiej Brytanii - 77 proc.ankietowanych Brytyjczyków przyznało, że modyfikuje swojezachowanie odnośnie dawania napiwków odpowiednio do lokalnychzwyczajów podczas zagranicznych podróży.

Jak dużo zostawić?
To nieuniknione pytanie, jakie zadają sobie konsumenci pod koniecwielu posiłków w restauracjach. Najczęstszą odpowiedzią, udzielonąprzez 31 proc. respondentów, jest od 10 do 15 proc. wartościrachunku. Badanie Synovate wykazało również, że 15 proc.konsumentów zazwyczaj zostawia mniej niż 10 proc. wartościrachunku, 14 proc. zostawia między 15 a 20 proc. wartości rachunku,zaś dla największej grupy (36 proc.) wysokość napiwku nie mazwiązku z wysokością rachunku.

Zgodnie z przypuszczeniami, najwięcej napiwków zostawiająAmerykanie, 53 proc. respondentów z USA uważa, że wypada zostawićpod koniec posiłku napiwek o wartości między 15 a 20 proc.wysokości rachunku, podczas gdy Rosjanie okazali się być najmniejhojni - zazwyczaj zostawiają mniej niż 10 proc. wartościrachunku.

Zostawić napiwek czy nie
Pomimo oczywistych wątpliwości związanych z napiwkami, ponad dwietrzecie (69 proc.) respondentów, zazwyczaj zostawia napiwek lubwynagrodzenie za świadczone usługi, a znacząca większość (91 proc.)tych respondentów odczuwa osobistą satysfakcję z powodu zostawieniatakiej nagrody.
Amerykańscy (98 proc.), Kanadyjscy (97 proc.) i Brytyjscy (84proc.) konsumenci najchętniej nagradzają napiwkami osoby, które imusługują, podczas gry zaledwie 31 proc. Indonezyjczyków zwykłonagradzać dobrą obsługę napiwkiem.

Dyrektor Zarządzający Consumer Insights Synovate, Mike Sherman,twierdzi, że mimo, iż większość konsumentów ma tendencje dozostawiania napiwków, wielu z nich nie jest w stanie dać napiwkulub nie uważa tego za niezbędne ze względu na niższy poziomzarobków lub wliczone już w rachunek opłaty za obsługę w niektórychkrajach.

"Dawanie napiwków za sprawną obsługę jest kulturową normąakceptowaną w większości badanych krajów. Jednak w niektórychmiejscach, gdzie napiwki nie są szeroko przyjęte (jak Indonezja,Serbia i Brazylia), niższy poziom zarobków ogranicza zachowaniakonsumentów. Respondenci, którzy nie zostawiają napiwkównajczęściej tłumaczą to niskimi zarobkami.

"Dla kontrastu, większość konsumentów, którzy nie zostawiająnapiwków w bogatszych krajach, takich jak Francja i Hong Kong, jakogłówną przyczynę dla nie zostawienia napiwku podaje fakt, że opłataza usługę jest wliczona w rachunek".

Komu zostawia się napiwki?
Konsumenci najchętniej zostawiają napiwki kelnerom (86 proc.),fryzjerom (58 proc.) i taksówkarzom (52 proc.), podczas gdynajrzadziej nagradzani napiwkami są krupierzy (8 proc.), hotelowiodźwierni (14 proc.) i szatniarze (22 proc.)

Wśród pozostałych usługodawców klienci wymieniają równieżbarmanów (46 proc.), boyów hotelowych (43 proc.) i specjalistówdokonujących napraw sprzętu (33 proc.) jako ludzi, którym chętniezostawiliby napiwek.
Pracownicy restauracji byli najczęściej wymieniani w badaniach wewszystkich krajach za wyjątkiem Indonezji, gdzie najchętniejnagradzani napiwkami są lokalni fachowcy. Fachowcy są równieżdobrze opłacani w Serbii i Brazylii, gdzie odpowiednio 75 proc. i62 proc. respondentów wskazało, że chętnie nagrodziliby takichludzi napiwkiem za ich usługi.

W Stanach Zjednoczonych boye hotelowi (97 proc.) byli napierwszym miejscu razem z pracownikami restauracji jako najchętniejnagradzani napiwkami. Na drugim miejscu znaleźli się fryzjerzy orazprzewodnicy wycieczek (79 proc.). Natomiast Brytyjczycy nakolejnych miejscach stawiają taksówkarzy (79 proc.) oraz fryzjerów(56 proc.) - tutaj na pierwszym miejscu również są kelnerzy (96proc.).

Dołącz do dyskusji: Jak duży napiwek powinno się zostawiać?

4 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Pietro697
"znani z uprzejmej natury konsumenci z Wielkiej Brytanii"

na litość boską! nie ma chyba gorszej rzeczy w barze, pubie, czy restauracji niż banda hołoty z Wielkiej Brytanii. To chyba najbardziej niepotrafiący się zachować naród na świecie. To istny koszmar siedzieć w pobliżu takich osób. Nie ma tutaj mowy o uprzejmości. Dzikie zwierzęta zachowują się lepiej.
odpowiedź
User
Wiktorka
To prawda, kiedyś siedziałam obok tych ludzi. Ostentacyjnie głośno się zachowują i rozglądają czy każdy ich widzi. Okropność, do tego mlaszczą przy jedzeniu tak, że ledwo przeżute jedzenie nie wypada z powrotem na talerz. I te przepocone, sprane koszulki z krótkim rękawkiem są chyba ich znakiem rozpoznawczym? O co chodzi?
Na pewno nie wszyscy Anglicy są tacy, ale spora część która do nas się zjeżdża.
odpowiedź
User
Marian
Bezczelnoscią jest dawac napiwek bo to jest kelnera praca a w knajpie za posiłek wcale nie tanio zeby napiwek dawac taxi tez nie tanie za co ten napiwek kierowcy poprostu zdzierstwo i pazernosc nalezy to tępic
odpowiedź