SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Jak rozsądnie pomagać Ukrainie

Ukraina mierzy się z kryzysem humanitarnym po agresji Rosji na teren kraju. Do pomocy uchodźcom oraz tym, którzy znajdują się na miejscu, włączyli się Polacy. Jak jednak działać tak, by naprawdę pomóc? - Odruchy są piękne, ale warto skierować je na właściwe tory - mówi Wirtualnemedia.pl Maciej Dubicki z Caritas Polska.

Po pierwsze, warto dowiedzieć się, co jest potrzebne. Wolontariusze konkretnych zbiórek powinni być dobrym źródłem informacji na temat tego, co aktualnie najbardziej przyda się potrzebującym. Oddajemy wyłącznie przedmioty, obecne na liście zbiórki. Ważna jest logistyka – przekazujemy rzeczy w konkretnych punktach.

- Warto, żeby pomoc, którą niesiemy, była skanalizowana w sposób profesjonalny i żeby świadczyć ją tak, by trafiła do osób potrzebujących. Ludzie pakują rzeczy, które uznają za najlepsze dla uchodźców, a nie zawsze tak musi być. Stąd apel: warto pomagać organizacjom, mniejszym lub większym, ale sprawdzonym. Dzwonić, pytać, co jest potrzebne i kiedy to jest potrzebne - mówi Wirtualnemedia.pl Maciej Dubicki z Caritas Polska. Bo, jak dodaje, od klapek czy bluzki na ramiączkach o tej porze roku lepiej wysłać śpiwór, koc, powerbank czy termos. - Jeżeli to jest skanalizowane przez organizację, pracownik będzie mógł wyprowadzić z błędu osobę, która chce pomóc - tłumaczy przedstawiciel Caritas.

Jeśli chcemy przyjąć kogoś pod swój dach, należy zadbać o bezpieczeństwo: zarówno swoje, jak i przyjmowanych osób.

Warto też przeznaczać środki zaufanym instytucjom, które mają lepsze rozeznanie w kwestii tego, co i ile czego jest potrzebne. Zweryfikowane i zarejestrowane zbiórki prowadzą m.in. Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (Pcpm.org.pl/ukraina), Polska Akcja Humanitarna (Pah.org.pl/wplac/?form=ukraina), Polska Misja Medyczna (Pmm.org.pl/ukraina) czy Caritas Polska (Caritas.pl/ukraina).

- Wspierać sprawdzone organizacje, żeby nie ulec fejkowym zbiórkom. Z drugiej strony, organizacje, które od wielu lat niosą pomoc, doskonale wiedzą, jak to robić: czy będzie to PAH, PMM, Caritas czy jakakolwiek znana nam organizacja - mówi Dubicki.

Zbiórki pieniędzy Ukraina

Zbiórki organizowane są na także na crowdfundingowych platformach - m.in. na Siepomaga.pl, Zrzutka.pl czy Pomagam.pl.

- Jeżeli możemy sobie pozwolić na pomoc materialną, jest to najszybsze, najpewniejsze i chyba najlepsze rozwiązanie. W Caritas działamy dwutorowo: świadczymy pomoc dla uchodźców w Polsce, ale przekazujemy też środki bezpośrednio organizacjom partnerskim. Caritas ma swoje organizacje tam, gdzie działa Kościół katolicki. W Ukrainie są dwie: kościoła greckokatolickiego i rzymskokatolickiego. Przekazaliśmy im już około 600 tysięcy złotych. To chyba najlepsza pomoc, bo możemy przesłać im środki, a oni kupią to, czego naprawdę potrzebują - dodaje Dubicki.

„Bezpośrednie wsparcie, kupowanie darów i ich wysyłka na Wschód dobrze sprawdziła się w pierwszych dniach wojny, jednak w zbliżających się tygodniach lepiej będzie wesprzeć finansowo fundacje i zweryfikowane zbiórki oraz wiarygodnych organizatorów, którzy mają doświadczenie w niesieniu pomocy w tak specyficznym obszarze, a także w uczciwym i transparentnym rozliczaniu zgromadzonych środków” – mówi Tomasz Chołast z zarządu platformy Zrzutka.pl. Umożliwi to zaopatrywanie potrzebujących dokładnie w to, czego potrzebują lub w niedalekiej przyszłości może zabraknąć. Internauci pragnący pomagać nie będą zaskakiwani informacjami na temat nieuczciwych organizatorów, którzy zamiast wspierać ofiary wojny, zdefraudowali pieniądze lub przeznaczyli na inne cele. Ponadto tak zorganizowana, profesjonalna pomoc pozwoli także maksymalnie wykorzystać zebrane fundusze i ich po prostu nie zmarnować.

Na Siepomaga.pl zbiórkę na pomoc Ukrainie do środowego wieczora wsparło ponad 338 tys. osób kwotą ponad 30 mln zł.

Na Zrzutka.pl #RazemDlaUkrainy Fundacji To się uda jest już prawie 2,45 mln zł (ponad 19 tys wspierających), a Fundacja Otwarty Dialog zebrała niemal 1,32 mln zł (prawie 7,3 tys. wspierających).

Na Pomagam.pl do środy wieczorem na zbiórkę Solidarni z Ukrainą zebrano ponad 8,8 mln zł (ponad 74 tys. wspierających).

- Bardzo się cieszę, że mamy tak ogromny poziom solidarności i otwartości serc całego naszego narodu na rzecz pomocy naszym wschodnim sąsiadom. Ten test z człowieczeństwa wszyscy dobrze zdajemy - podkreśla Dubicki. - Odruchy są piękne, ale warto skierować je na właściwe tory - zaznacza jednak. Jak mówi, Caritas cały czas poszukuje wolontariuszy. - Jest wiele możliwości, by zaangażować się w pomoc. Może akurat być zapotrzebowanie, by rozdawać żywność, a może kierować osoby w określone miejsca - tłumaczy.

Pomoc długofalowa Ukrainie

- Będziemy prawdopodobnie musieli nastawić się na bieg nie sprinterski, a maratoński – ostrzega Dubicki. - Nasza pomoc może być potrzebne nie przez dni i tygodnie, a pewnie miesiące czy nawet lata. Trzeba zdać sobie sprawę, że to nie jest kwestia najbliższych dni. Jeżeli nawet, daj Bóg, wojna skończyłaby się dziś czy jutro, dokonano tyle zniszczeń, jest tylu zmarłych i rannych, że szkody będą odbudowywane latami. Blisko pół miliona osób znalazło się w Polsce. Być może część z nich będzie chciała tu rozpocząć nowe życie. To również kwestia długofalowej pomocy - zaznacza przedstawiciel Caritas.

Podobne zdanie ma Zrzutka.pl. Na platformie w sumie przez sześć dni od inwazji internauci założyli 2,5 tys. zrzutek, na których do środy rano zebrano ponad 12 mln zł. „Jednak musimy pamiętać, że wsparcie w tym przypadku to nie sprint, a maraton, oby nie na dystansie ultra. Dlatego pomoc musi być skutecznie zorganizowana i nieprzerwanie dostarczana przez następne nie tylko tygodnie, ale miesiące, oby nie lata” - mówi Tomasz Chołast.

Dołącz do dyskusji: Jak rozsądnie pomagać Ukrainie

8 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
xyz
Pomagajcie dalej banderowcom kretyni! Jak myślicie co się stanie z niewydolną już "służbą zdrowia"?
odpowiedź
User
Gniazdo
Covida się nie boją? Hieroje z nich takie tłumy ludzi tyle zagrożeń.
odpowiedź
User
ccc
Covida się nie boją? Hieroje z nich takie tłumy ludzi tyle zagrożeń.
spadaj ruska onuco
odpowiedź