SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

TVN24 dzięki holenderskiej koncesji gwarantuje sobie ciągłość nadawania

Holenderska koncesja na nadawanie TVN24 - jeśli wejdzie w życie będzie 13. zagraniczną koncesją nadawcy. - Należy rozważyć, gdzie nadawca będzie podejmował „decyzje redakcyjne”, oraz gdzie będzie „istotna część osób zatrudnionych do prowadzenia działalności programowej na podstawie stosunku pracy” - komentuje prof. Janusz Kawecki z KRRiT.

W poniedziałek zarząd TVN poinformował, że uzyskał w Holandii koncesję satelitarną dla TVN24, dzięki czemu kanał będzie mógł być dalej nadawany w Polsce, jeśli Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie przedłuży jego polskiej koncesji wygasającej 26 września.

- Najważniejszą misją TVN24 jest zapewnienie widzom stałego dostępu do niezależnych, opartych na faktach i sprawdzonych informacji. Biorąc pod uwagę trwające półtora roku nieuzasadnione wstrzymywanie przez KRRiT decyzji o odnowieniu koncesji dla TVN24, musimy być gotowi na każdą ewentualność - stwierdził zarząd TVN w komunikacie. Dodał, że wniosek o koncesję satelitarną został złożony w Holandii w lipcu br. 

Dodał, że wniosek o koncesję satelitarną został złożony w Holandii w lipcu br., koncesja została już przyznana.

Zgodnie z prawem unijnym koncesje satelitarne uzyskane w jednym z krajów członkowskich obowiązują w całej Unii Europejskiej. W praktyce takie koncesje pozwalają na emisję kanałów na platformach satelitarnych, w sieciach kablowych oraz internetowych platformach streamingowych.

TVN apeluje do KRRiT o rekoncesję dla TVN24

- Jeśli KRRIT nie wyda decyzji o przedłużeniu koncesji TVN24 do 26 września, dalsze nadawanie umożliwi, zgodnie z polskim i unijnym prawem, koncesja holenderska. Jednak ciągle wierzymy, że nie będziemy zmuszeni z niej skorzystać. Spełniamy wszelkie warunki, aby uzyskać rekoncesję w Polsce, apelujemy więc o jej niezwłoczne przyznanie - stwierdził zarząd TVN.

Podkreślił też, że „uzyskanie koncesji dla kanału TVN24 w Holandii w żaden sposób nie rozwiązuje problemu, z jakim mamy do czynienia w związku z uchwaloną przez Sejm nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji”.

- W obecnym kształcie uderza ona we wszystkie nasze kanały, w tym w TVN, podważając wolność słowa, niezależność mediów oraz własność prywatną. Ponownie apelujemy do władz o odrzucenie tej szkodliwej nowelizacji. Jesteśmy też w pełni zdeterminowani, by bronić prawa naszych widzów i wszystkich Polaków do wolnych mediów i wolnego wyboru - oceniono w komunikacie.

Krajowa Rada: „Żadnego wniosku o wpis nie ma”

KRRiT w odpowiedzi na prośbę o komentarz do tego faktu odpowiada, że „w przestrzeni publicznej wielokrotnie pojawiała się informacja, iż nadawca rozważa możliwość złożenia wniosku o przyznanie koncesji zagranicznej na nadawanie programu informacyjnego w języku polskim”.

- Właściciel dysponuje obecnie 12 koncesjami zagranicznymi na nadawanie programów w języku polskim. Na podstawie niderlandzkiej koncesji nadaje programy Discovery Channel, Discovery Historia, Discovery Life, Discovery Sciene, DTX,  Animal Planet, Food Network, ID INVESTIGATION Discovery, TLC oraz Travel Channel. Programy Eurosport i Eurosport 2 otrzymały koncesję francuską - czytamy w odpowiedzi Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

Spółka TVN ma dziewięć polskich koncesji satelitarnych, wśród których jest TVN24. - KRRiT prowadzi rejestr programów satelitarnych i kablowych, do którego wpisuje programy na wniosek operatorów. Dotychczas żaden z operatorów nie zgłosił wniosku o wpis nowego programu - informuje biuro prasowe regulatora.

Prof. Kawecki: „Potrzebne informacje o miejscu podejmowania decyzji”

Członek KRRiT, prof. Janusz Kawecki, w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl podkreśla, że nadawcy mogą otrzymywać koncesje w różnych krajach UE i nie ma w tym nic nadzwyczajnego.

- Na to, czy i w jakim zakresie dany nadawca ma wypełniać wymagania ujęte w ustawie kraju, do którego program emituje np. do Polski i uwzględniać je, wpływają oprócz kryterium rejestracji koncesji jeszcze inne kryteria. Są one zawarte w art. 1a obowiązującej ustawy. Przy ich przykładaniu do konkretnego nadawcy można również zwrócić uwagę na nowe zapisy wprowadzane nowelizacją wynikającą z implementacji Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady Europy z 2018 r. To właśnie wynikiem tej implementacji był projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, który został już przyjęty przez Parlament - informuje nasz rozmówca.

Prof. Kawecki akcentuje: - Odpowiadając na pytanie, czy holenderska koncesja zmienia coś w sytuacji nadawcy TVN24, należy uwzględnić takie informacje jak: gdzie nadawca będzie podejmował „decyzje redakcyjne”, gdzie będzie „istotna część osób zatrudnionych do prowadzenia działalności programowej na podstawie stosunku pracy…”. To są wszystko informacje, które będzie musiał rozważyć nadawca chcący posiadać koncesję w innym kraju poza Polską, ale zlokalizowanym w Europejskim Obszarze Gospodarczym, ale nadawać do Polski. Tak więc bez dysponowania wszystkimi informacjami o nadawcy, który będzie ewentualnie korzystał z koncesji uzyskanej u innego regulatora, nie można się kompetentnie wypowiadać.

„Prowadzimy korespondencję z regulatorem”

Nasz rozmówca zwraca uwagę, że nadawca ma prawo występować o przyznanie koncesji do różnych regulatorów. - Bywa, że nadawca stara się o koncesję u innego regulatora, gdyż wcześniej tak realizował przyznaną mu koncesję, że kierowane do niego były odpowiednie wystąpienia ze strony przewodniczącego KRRiT. Obecnie z owym regulatorem prowadzimy korespondencję w sprawach dotyczących zbadania przez niego wymagań Dyrektywy odnośnie do zatrudnionych osób, miejsca podejmowania decyzji redakcyjnych itp. Przyznając bowiem taką koncesję powinien był uzyskać od starającego się o nią te wszystkie informacje, o których wspomina Dyrektywa.

Czy Krajowa Rada przygotowana jest na rozwiązanie, po jakie sięga TVN?  - KRRiT ma określone w ustawie zadania, stara się je wypełniać możliwie najlepiej, ale w zgodzie z wymaganiami zapisanymi przez ustawodawcę w ustawie. Jeśli więc Parlament zatwierdzi, a Prezydent podpisze owe „koło ratunkowe” dla nadawców, to KRRiT będzie musiała w tym zakresie, w jakim poda ustawodawca, zastosować je - podsumowuje prof. Janusz Kawecki.

Mówiąc o „kole ratunkowym” prof. Kawecki ma na myśli nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji, którą w ubiegłym tygodniu przyjął Sejm. - Oceniam tę inicjatywę, w szczególności przepisy przejściowe w projekcie zawarte - inaczej. Wolę w tym kontekście mówić o „kole ratunkowym” dla nadawców. „Koło ratunkowe” – bo nowe zapisy z jednej strony przypominają o wymaganiu już występującym w Ustawie, ale mówią także o okresie dostosowania do nich tych, którzy nie wypełniali dotychczas tego wymagania, czy je obchodzili. Bardziej widzę to więc jako ustawę wspomagającą nadawcę, niż jako przeciwną jemu. Nie wiem, dlaczego przez TVN ustawa odbierana jest jako atak, jako „lex anty-TVN”. To bardziej wspomożenie i umożliwienie przez Parlament RP dostosowania się do wymagań, które, niestety, były niektórych nadawców naruszane - mówił w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl, opublikowanej w poniedziałek.

KRRiT nadal niezdecydowana ws. koncesji dla TVN24

Przedłużenie koncesji dla TVN24 (bądź nie) leży w rękach pięcioosobowej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, która nie podjęła decyzji od 17 miesięcy. Ostatnie posiedzenie – czwartkowe – także nie przyniosło oczekiwanego rozwiązania. „Za” przedłużeniem koncesji głosowała jedna osoba, trzy – przeciw, a jedna wstrzymała się od głosu. Dokładnie odwrotnie rozłożyły się głosy, gdy głosowani nieprzedłużenie koncesji (trzy głosy „za”, jedna „przeciw”, jedna wstrzymała się). Dla podjęcia skutecznej decyzji potrzebne są cztery głosy.

W rozmowie z agencją Associated Press szef Discovery Networks International podkreślił, że TVN jest obecnie wyceniany na około 3 mld dolarów i że firma ma wobec swoich akcjonariuszy obowiązek powierniczy obrony swoich interesów. - Nie mamy zamiaru sprzedawać ani odchodzić - powiedział. Koncern poinformował polskie władze, że podejmie działania prawne w razie nieprzedłużenia koncesji satelitarnej TVN24 przez KRRiT oraz uchwalenia nowelizacji ustawy medialnej. Podstawą jest traktat o stosunkach handlowych i gospodarczych między Polską a USA z 1990 roku.

Grupa TVN od sześciu lat jest w amerykańskich rękach. W połowie 2015 roku nadawcę kupił holding Scripps Networks Interactive, Z kolei na początku 2018 roku został przejęty przez koncern Discovery, ale zarządza stacją za pośrednictwem spółki Polish Television Holding BV, zarejestrowanej w Holandii.

Udział TVN24 w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów w 2020 roku wyniósł 5,36 proc.

Dołącz do dyskusji: TVN24 dzięki holenderskiej koncesji gwarantuje sobie ciągłość nadawania

9 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
TKS
Rozumiem, że teraz kogoś zatrudni w tym garażu na lotnisku? Zachwyconym wygibasami TVN chciałbym poinformować, że ich nadawanie z holenderską koncesją wprowadza na nich ograniczenia, a gra nie idzie o tą niszową wspierającą Tuska telewizję tylko o TVN. Nadająqc tylko z anten satelitarnych umrą z głodu.
odpowiedź
User
Ja tylko pytam
Dlaczego tak niewielu dostrzega iż cały ten i w takiej formie TVN tak zwyczajnie nie pasuje do całego Discovery?
odpowiedź
User
Poland cz Holand?
to niech teraz nadają głównie o Holandii, nie mam nic przeciwko :)
odpowiedź