SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Le Monde” o media publicznych w Polsce: stały się tubą propagandową i narzędziem rządu

Media publiczne w Polsce stały się fenomenem na skalę europejską i zachodnich demokracji – pisze w środę dziennik „Le Monde”, analizując sytuację na polskim rynku medialnym. Autorem tekstu jest korespondent francuskiego dziennika w Warszawie, Jakub Iwaniuk.

Andrzej Duda na swojej konwencji wyborczej, fot. twitter.com/AndrzejDuda2020Andrzej Duda na swojej konwencji wyborczej, fot. twitter.com/AndrzejDuda2020

Iwaniuk, w artykule zatytułowanym "Telewizja publiczna na rozkazy" pisze, że media publiczne „nazywane mediami rządowymi” stały się w Polsce tubą propagandową i narzędziem rządu w uzyskaniu reelekcji prezydenta Andrzeja Dudy w wyborach 28 czerwca.

Warszawski korespondent "Le Monde" zwraca uwagę na 2 mld dotację, którą telewizja publiczna otrzymała na 3 miesiące przed wyborami, wskazując, że „nawet komuniści byli subtelniejsi” w serwowaniu manipulacji i kłamstw, które mają służyć władzy.

Autor wskazuje, że media publiczne przejęły rządową narrację, w której partia rządząca jako jedyna „reprezentuje narodowy interes”, a opozycja reprezentuje opcję „antypatriotyczną”, często na usługach zagranicy.

Iwaniuk podkreśla, że relacjonowanie kampanii wyborczej prezydenta Andrzeja Dudy oraz Rafała Trzaskowskiego wpisuje się w ten sam schemat, w którym „wierzący w boga Spinozy” Trzaskowski chce „zaprowadzić w Polsce lewacką rewolucję ideologiczną na wzór tej panującej w Europie”, a Duda jest prezentowany jako niemal święty, modernizator kraju i obrońca polskich tradycyjnych wartości.

Według autora publikacji, prym w tworzeniu tej narracji wiodą publiczne kanały TVP oraz TVP INFO, których relacje, wywiady i publicystykę polityczną określa jako „karykaturalne”. Przekaz obu kanałów kierowany jest do tzw. twardego elektoratu PiS-u, który krytykuje – ja pisze „Le Monde” – samego premiera Mateusza Morawieckiego czy prezydenta Dudę w ich progresywnych działaniach.

Cytowany przez dziennik redaktor Piotr Pacewicz z portalu Oko.press wskakuje, że ten sposób wykorzystywania mediów publicznych i tworzenie propagandy są skuteczne i pomagają utrzymać wysoką 42 proc. popularność prezydentowi Dudzie.

Gazeta konstatuje, że rynek medialny w Polsce pozostaje pluralistyczny dzięki niezależnym mediom prywatnym, a polscy dziennikarze wątpią w zrealizowanie w kraju scenariusza węgierskiego, w którym cały rynek medialny został podporządkowany rządowi.

Dołącz do dyskusji: „Le Monde” o media publicznych w Polsce: stały się tubą propagandową i narzędziem rządu

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Pankracy
Zamiast komentarza cytat z Wikipedii:

"Według materiałów z tzw. Archiwum Mitrochina dwóch głównych dziennikarzy „Le Monde” pracowało dla ZSRR. Kiedy w 1973 z ZSRR wydalono Aleksandra Sołżenicyna Le Monde przez kolejne kilka lat w swoich publikacjach konsekwentnie nazywał go „hitlerowcem”.
odpowiedź
User
Jarek
Kolejny raz oklamujecie czytelników
odpowiedź
User
Le French SYF
Ta komunistyczna ulotka gdzie piszą największe szujnie w całej Europie. Każdy ich przedstawiciel to lewackie zero. A najśmieszniejsze jest to, że będąc czarnym w Paryżu jak widzisz białego policjanta to robisz w pampersy, ale o tym ani słowa, że WOLNOŚĆ, RÓWNOŚĆ BRATERSTWO należy się tylko mniejszości w myckach. I takie zero pisze coś o Polsce i sie niepokoi - zrób sobie trepanacje czaszki to się zaniepokoisz, że masz same tęczowe GWNO
odpowiedź