KRRiTV postanowiła we wtorek, że przeprowadzi monitoring programowy Radia Maryja. Ponownie przyjrzy się też sprawozdaniu finansowemu stacji za ubiegły rok. To efekt dyskusji wokół radia i jej dyrektora po filmie, pokazanym przez TVP.
Sam film Jerzego Morawskiego "Imperium Ojca Rydzyka" Rada podda analizie i na jej podstawie sporządzi ocenę. Z wnioskiem o to wystąpił na posiedzeniu Jarosław Sellin. "Podejrzewam, że w filmie tym zostały złamane reguły rzetelności dziennikarskiej, zwłaszcza w tych momentach, kiedy wykorzystano wypowiedzi i wizerunek osób, które nie wyraziły na to zgody" - powiedział Sellin.
We wtorek Rada zleciła też swojemu departamentowi programowemu monitoring Radia Maryja, który ma objąć wybrany miesiąc nadawania stacji. Jak powiedziała rzeczniczka przewodniczącego KRRiTV Joanna Stempień, monitoring ma zwrócić szczególną uwagę na audycje, które mogą wzbudzić społeczne kontrowersje.
Mimo, że sprawozdanie finansowe za ubiegły rok Rada dawno już przyjęła, po emisji filmu o o.Rydzyku postanowiła, że departament prawny ma się mu ponownie przyjrzeć pod kątem zgodności z formalnymi warunkami. "Rada postanowiła tak, ponieważ w prasie, radiu i telewizji zgłaszane były zastrzeżenia do tego sprawozdania" - tłumaczy Stempień.
Warszawska Prowincja Redemptorystów oświadczyła, że ani Radio Maryja, ani zakon redemptorystów nie prowadzą działalności gospodarczej.
W sprawozdaniu finansowym za 2001 rok Radio Maryja wykazało, że jego zysk wyniósł 16 mln zł i wszystkie te pieniądze zostały przeznaczone na działalność radia - bilans wyszedł na zero. W rubryce podatki widnieje cyferka zero. Wcześniej stacja przedstawiała Radzie tylko krótkie informacje mówiące, że jest utrzymywana z datków słuchaczy.
