SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Piotr Wawrzeński (wywiad)

Z Piotrem Wawrzeńskim, szefem Radia dla Ciebie oraz byłym szefem IAR, rozmawiamy o sytuacji w RDC oraz o problemach polskiego rynku radiowego.

Krzysztof Lisowski: Radio dla Ciebie jest obecnie w drugiej dziesiątce listy najchętniej słuchanych stacji na Mazowszu. Jakie będziecie podejmować działania, aby poprawić ten wynik?
Piotr Wawrzeński, szef Radia dla Ciebie
: Przez ostatni rok podjęliśmy wiele akcji programowych i promocyjnych, który przyniosły efekt w postaci wzrostu słuchalności. Dynamika wzrostu w porównaniu III kwartału 2009 i 2010 roku w badaniu Radio Track, Millward Brown SMG/KRC wyniosła aż 93,5 procent w województwie mazowieckim, co stawia nas w pozycji lidera. Podejmujemy liczne działania, które mają zaowocować dalszym wzrostem słuchalności - wprowadzamy zmiany w ramówce, ale mają one charakter bardziej ewolucyjny niż rewolucyjny, prowadzimy akcje promocyjne – przykładem są kampanie reklamowe na 120 autobusach oraz akcja promocyjna w pociągach Kolei Mazowieckich, polegająca na reklamie wewnątrz składów i rozdawaniu w kasach biletowych 30 tysięcy ulotek. Przez całe wakacje organizowaliśmy pikniki w różnych częściach regionu. Jesteśmy z wozem satelitarnym tam, gdzie mają miejsce ważne wydarzenia dla mieszkańców Mazowsza. Coraz częściej wyjeżdżamy w teren, a nie skupiamy się tylko na Warszawie i to nas wyróżnia na tle innych stacji.

Czy rynek warszawski nie jest dla Was już rynkiem strategicznym?
Oczywiście, że mieszkańcy Warszawy są dla nas ważną grupą. Rynek warszawski jest jednak rynkiem specyficznym w skali ogólnopolskiej i panuje tu ogromna konkurencja. Statutowo Radio dla Ciebie jest mazowiecką rozgłośnią regionalną. Wyróżniamy się tym, że stawiamy  na sprawy lokalne. Mamy wielu korespondentów, którzy relacjonują najważniejsze wydarzenia z całego województwa i właśnie w tym kierunku będziemy się rozwijać.

Jak wygląda w tej chwili sytuacja finansowa Radia dla Ciebie?
Sytuacja jest dużo lepsza niż rok temu. Podwoiliśmy wpływy reklamowe w stosunku do roku poprzedniego, prowadzimy szkolenia, a także oferujemy szereg usług produkcyjnych - nagrywanie audiobooków, reklam czy audycji. Kilka dni temu ukazała się nasza pierwsza płyta „Koncertowe Radio dla Ciebie”. Intensywnie pracujemy nad stroną przychodową Radia dla Ciebie i optymalizacją kosztów. W tym roku mieliśmy o prawie milion złotych mniejszy przychód z tytułu abonamentu i to zmusiło nas do podjęcia konkretnych działań, dzięki którym rozgłośnia może zarobić dodatkowe środki, m.in. stawiamy na pozyskiwanie dodatkowych wpływów z reklamy, grantów europejskich i działalności produkcyjnej, szkoleniowej oraz promocyjnej.

Jest obecnie na rynku zapotrzebowanie na tego typu usługi?
Coraz większe. Radio publiczne to nie tylko antena i abonament. Nie siedzimy z założonymi rękami i nie narzekamy, że abonament  spada. Ostatnio nasi słuchacze wyszli z propozycją zorganizowania kursu dla DJ-ów – prawdopodobnie jest to związane z faktem, że nazwiska dziennikarzy muzycznych Radia dla Ciebie w kręgach DJ-ów bardzo się liczą. W lipcu 2010 powstała w naszej stacji także agencja reklamy, co od razu zaowocowało zwiększeniem wpływów z tytułu reklam. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy pozyskaliśmy z reklamy więcej środków niż przez cały poprzedni rok, co świadczy o gigantycznym wzroście. Ten wzrost uratował nas przed zwolnieniami grupowymi oraz przed dużymi cięciami budżetowymi.

Czy zamierzacie stworzyć projekt podobny do „Polskiego Radia na Wizji”?
Uruchomiłem już projekt „RDC na wizji” – naszego programu można nie tylko słuchać, ale także oglądać za pośrednictwem czterech kamer zainstalowanych w studiu i kamer w wozie satelitarnym. Nie możemy stać w miejscu, musimy iść z duchem czasu. Planujemy także uruchomienie sześciu serwisów tematycznych oraz stworzenie mobilnej strony Radia dla Ciebie, z której będzie można korzystać za pośrednictwem telefonów komórkowych.

Kto jest największym konkurentem RDC na Mazowszu?
Nie mamy takiego komfortu, jak publiczni nadawcy w innych częściach Polski, gdzie konkurencja jest mniejsza. Naszymi największymi konkurentami nie są główne stacje nadające w Warszawie, lecz lokalne stacje radiowe z całego Mazowsza – nadające w miastach takich, jak Radom, Ciechanów czy Siedlce. Jesteśmy słuchani przede wszystkim przez społeczności lokalne i największym zagrożeniem są dla nas te stacje, które są „blisko” mieszkańców.

Cieszy się Pan z planowanych zmian ustawowych zmuszających nadawców do prezentowania większej liczby utworów słowno-muzycznych w języku polskim w dzień?
Planowane zmiany nas aż tak bardzo nie dotkną. W przypadku Radia dla Ciebie udział utworów słowno-muzycznych w języku polskim wynosi obecnie 53 procent (gdy przychodziłem do stacji, ten wskaźnik wynosił lekko powyżej ustawowych 33 procent) i nadajemy je przez całą dobę – nie tylko w nocy, jak to robią niektóre rozgłośnie komercyjne. Całe sobotnie popołudnie poświęcone jest tylko polskim przebojom. W przypadku nadawców publicznych nadawanie utworów w języku polskim jest ich powinnością i my się do tego stosujemy. Zamierzamy nadawać takich utworów nawet więcej. Wzrost liczby polskich utworów może znacząco wpłynąć na komercyjny rynek radiowy. W przypadku nowych formatów taki wskaźnik utworów słowno-muzycznych w języku polskim nie będzie możliwy do utrzymania bez ubytku słuchaczy. Będzie to skutkowało tym, że część młodych ludzi wybierze stacje internetowe.

Myśli Pan, że w regionalnych rozgłośniach Polskiego Radia i w jego głównych antenach stosowane są zasady rzetelności dziennikarskiej?
Publiczne rozgłośnie zachowują zasady rzetelności dziennikarskiej i w porównaniu z publiczną telewizją cieszą się dużym zaufaniem odbiorców. Od czterech lat prowadzę zajęcia na dziennikarstwie, dużo rozmawiam ze studentami o rzetelności, standardach i etyce dziennikarskiej. Zdarzają się incydentalne przypadki kryptoreklamy czy zbyt emocjonalnego zaangażowania w dany temat. W Radiu dla Ciebie prowadzimy stały monitoring wszystkich audycji publicystycznych, a jego efekty publikujemy. W Związku Pracodawców Mediów Publicznych, gdzie jestem członkiem zarządu, powstał pomysł powołania Komisji Etyki Mediów Publicznych, która miałaby dbać o najwyższe standardy i czuwać nad rzetelnością dziennikarską w mediach. Mam nadzieję, że ciało takie zostanie powołane. Niedługo, 14 stycznia 2011 r. na Uniwersytecie Warszawskim odbędzie się zorganizowana z mojej inicjatywy konferencja dotycząca przyszłości mediów publicznych, podczas której także będziemy mówić o rzetelności dziennikarstwa.

Był Pan szefem IAR. Czy widzi Pan szansę stworzenia wspólnej agencji radiowo-telewizyjnej, o czym mówi się od kilku miesięcy?
Swego czasu padła z mojej strony propozycja skierowana do TVP, dotycząca wspólnego korzystania z zagranicznych korespondentów Polskiego Radia. Nie spotkała się jednak z zainteresowaniem. Powiem szczerze, że nie widzę możliwości stworzenia wspólnej profesjonalnej agencji radiowo-telewizyjnej. IAR przygotowuje materiały dźwiękowe i tekstowe, a dla telewizji potrzebne są materiały filmowe. APAI w TVP jest podmiotem wewnętrznym, który przygotowuje materiały dla TVP, z kolei IAR ma zupełnie inny profil, ponieważ przygotowuje serwisy także dla wielu podmiotów zewnętrznych, stacji radiowych w kraju i zagranicą, gazet i portali internetowych. Uważam, że stworzenie agencji radiowo-telewizyjnej jest złym pomysłem, jedyna możliwa platforma współpracy pomiędzy Polskim Radiem a TVP mogłaby – moim zdaniem – dotyczyć wspólnego utrzymania placówek korespondentów zagranicznych.

O ROZMÓWCY
Piotr Wawrzeński – prezes i redaktor naczelny Radia dla Ciebie S.A., wykładowca Międzyuczelnianego Instytutu Dziennikarstwa i Nauk Społecznych na Uniwersytecie Warszawskim, członek zarządu Związku Pracodawców Mediów Publicznych. Były dyrektor Informacyjnej Agencji Radiowej.ZMÓWCY
 

Dołącz do dyskusji: Piotr Wawrzeński (wywiad)

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
af
Swego czasu było tu blisko 30 komentarzy. Pytam się: gdzie się podziały?
I to ma być wolność wypowiedzi? Dziękuję za takie media...
odpowiedź