SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Po materiale „Wiadomości” o Marszu Wolności PO rozważy bojkot publicznych mediów. „Fałszują rzeczywistość, by wspierać PiS”

W tym tygodniu odbędzie się spotkanie klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej poświęcone bojkotowi mediów publicznych - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. Zorganizuje je wiceprzewodniczący klubu, poseł Tomasz Lenz, a bezpośrednim powodem jest materiał „Wiadomości” TVP1 o sobotnim Marszu Wolności. - Poziom manipulacji i oszustw w TVP jest nie do przyjęcia - mówi nam Lenz.

Ujęcie z relacji "Wiadomości" z Marszu Wolności, fot. TVPUjęcie z relacji

Tomasz Lenz jest członkiem zarządu krajowego Platformy Obywatelskiej i wiceprzewodniczącym Klubu Parlamentarnego tej partii. Po sobotnim „Marszu Wolności”, zorganizowanym przez opozycję, a zrelacjonowanym przez „Wiadomości” TVP1, doszedł do przekonania, że relacja nie była rzetelna. „Wiadomości” podały bowiem, że marsz był „frekwencyjną porażką”.

- W zorganizowanej przez PO manifestacji uczestniczyli także przedstawiciele Nowoczesnej i PSL oraz Związku Nauczycielstwa Polskiego i samorządowcy. Manifestacja według stołecznego ratusza liczyła 90 tysięcy, wg policji 12 tysięcy, a wg naszych wyliczeń nieco ponad 15 tysięcy osób. Przypomnijmy, że Platforma Obywatelska zapowiadała co najmniej 100 tysięcy - tak zapowiedziano ten materiał.

W relacji, przygotowanej przez Jarosława Olechowskiego, pokazano kilka wypowiedzi uczestników, którzy albo nie potrafili podać konkretnych przykładów naruszania wolności przez rząd, albo w ogóle nie chcieli rozmawiać z reporterem.

Poseł PO Tomasz Lenz po obejrzeniu materiału zamieścił na Twitterze wpis, w którym wysunął pomysł bojkotowania publicznych mediów. - Dzisiejsze kłamstwa Telewizji Publicznej o ilości manifestantów powinny zakończyć się bojkotem medium, które kłamie i manipuluje! - napisał.

W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Tomasz Lenz przekonuje, że za wpisem pójdą działania. - Uważam, że poziom manipulacji i oszustw w TVP jest nie do przyjęcia. Udawanie, że to media uczciwe i obiektywne jest wbrew logice i faktom. Partie opozycyjne powinny się zastanowić nad zignorowaniem mediów publicznych, jako tych, które fałszują rzeczywistość w celu wspierania PiS - mówi nam parlamentarzysta. Dodaje też, że zaproponuje, aby w najbliższych dniach porozmawiał o tym klub parlamentarny PO.

Inny poseł PO, Michał Szczerba, w rozmowie z Wirtualnemedia.pl zdradza, że luźne rozmowy na ten temat trwają już od jakiegoś czasu, a teraz warto je skonkretyzować. - Uważam jednak, że taki bojkot miałby sens w chwili, kiedy przystępują do niego wszystkie opozycyjne kluby. W związku z tym po rozmowach wewnątrz PO powinien przyjść też czas na rozmawianie na szczeblu przewodniczących klubów PO, Nowoczesnej i PSL - mówi nam Michał Szczerba.

Poseł Szczerba z pomysłem bojkotu mediów publicznych wystąpił już w marcu br., po tym jak trzykrotnie cofano mu zaproszenia do programów w mediach publicznych.

Telewizja Polska nie odniosła się oficjalnie do zapowiedzi bojkotu publicznych mediów przez opozycyjne partie. Jarosław Olechowski na swoim twitterowym koncie tak podsumował pretensje PO: - Zwalniają policjantów i dziennikarzy, bo nie podobają im się newsy w telewizji. Rządy Platformy to będzie prawdziwa wolność i demokracja.

Według danych Nielsen Audience Measurement w kwietniu br. średnia widownia głównego wydania „Wiadomości” wynosiła 2,49 mln widzów, co dało 17,8 proc. udziału w oglądalności pasma, w którym emitowany jest program.

Dołącz do dyskusji: Po materiale „Wiadomości” o Marszu Wolności PO rozważy bojkot publicznych mediów. „Fałszują rzeczywistość, by wspierać PiS”

69 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
conf
rozumiem że PO zbojkotuje tez wyborczą , skoro pisała o 7-10 tys manifestantów. :):):)? TVP i tak wam dało dwa razy tyle.:) Zresztą wszyscy kłamią - was tam był milion tylko pochowany po krzakach , że ich monitoring i żadne zdjęcia nie złapały ;)
odpowiedź
User
prawnik
Gdy na Marszu Niepodległości było 100k uczestników, to samo przejście takiej masy ludzi ulicą o ograniczonej szerokości zajmowało kilka godzin. Tutaj trwało to mniej niż godzinę. Na moje oko było maks. 20k demonstrantów. Czy Platforma jest w stanie powiedzieć na jakiej podstawie twierdzi, że była tam większa liczba demonstrantów? Czy jedynie próbują zaklinać rzeczywistość aby przykryć porażkę?
odpowiedź
User
po
Zróbcie to! I tak nikt tam nie chce przychodzić. Jeśli dołączą się jeszcze politycy opozycji, to się posikają z bezradności.
odpowiedź