SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Polska branża venture capital w ogonie Europy pod względem inwestycji. Eksperci analizują przyczyny

W Polsce udział inwestycji venture capital w krajowym PKB należy do najniższych na świecie i w Europie. To efekt wczesnego etapu rozwoju branży VC w Polsce, pogarszającej się reputacji naszego kraju na rynkach finansowych i słabego wsparcia inwestycji w startupy ze strony państwa - oceniają dla serwisu Wirtualnemedia.pl Grzegorz Błażewicz, Rafał Brzoska, Marcin Szeląg, Maciej Sadowski i Rafał Plutecki.

W podobnym tonie wypowiada się Grzegorz Błażewicz, prezes SALESmanago i współtwórca funduszu Borubar Ventures, choć zwraca uwagę na nieco inne kwestie. - Prawda jest taka, że polskich startupów, które działają międzynarodowo jest garstka i mają bardzo małą skalę - zaznacza Grzegorz Błażewicz. - Startupowy hype dotyczy tylko i wyłącznie naszego środowiska, które jest jak na Polskę realnie mówiąc niewielkie. Inna sprawa, że jak w zeszłym tygodniu byłem w indyjskim Silicon Valley w Bangalore praktycznie codziennie każda duży dziennik miał sekcję lub jakiś tekst poświęcony tamtejszym startupom. Tam ten hype jest wspierany na poziomie bardzo opiniotwórczych mediów i to przyciąga do tych startupów poważnych lokalnych inwestorów, którzy wcześniej inwestowaliby pewnie w tradycyjne gałęzie przemysłu. U nas bardziej media interesuje kto komu milion ukradł niż kto ten milion zarobił. Przykład takiego braku wsparcia: Jak puściliśmy ostatnio newsa o 25 mln inwestycji w naszą firmę, to odezwała się Agencja Informacyjna Dow Jones z Nowego Jorku z prośbą o dodatkowe komentarze, a dla Polskiej Agencji Prasowej temat kompletnie nie zaistniał - podkreśla Blażewicz, od razu jednak zaznacza, że nie jest bynajmniej pesymistą jeśli chodzi o polską branżę VC.

- Proszę nie traktować tego jako marudzenie - tak po prostu jest i ja to akceptuję - wyjaśnia szef SALESmanago. - Pomimo tego jestem bardzo dużym optymistą. Ten rynek dopiero u nas się tworzy - oprócz ogólnego wsparcia ze strony różnych instytucji, walidowania tego typu inwestycji - brakuje bardzo również zakumulowanej, przekazywanej ogólnie wiedzy o tym jak startupy się robi, jak działa mechanika inwestycji kapitałowych VC - to jestem przekonany ogarnie szerzej już kolejne pokolenie - przewiduje Błażewicz.

Nieco inaczej sytuację polskiej branży startupowej i VC ocenia Marcin Szeląg, partner w funduszu Innovation Nest. - Polska i venture capital nie idą w parze - przyznaje Marcin Szeląg. - Mimo wielu dobrych chęci naszej skromnej branży nadal daleko nam do europejskich i światowych liderów. Patrząc na udział inwestycji VC w PKB Polska zajmuje jedno z ostatnich miejsc i nie powinno to nikogo dziwić. Polska branża venture capital dopiero raczkuje. Pomimo dobrych rządowych inicjatyw wciąż za mało pieniędzy płynie do firm zarządzających. Aby fundusze VC w znaczący sposób wpłynęły na polską gospodarkę, potrzebujemy świadomych inwestorów instytucjonalnych. Krokiem w dobrym kierunku może być powołanie funduszu zarządzanego przez PZU - wskazuje Szeląg.

Komentując nienajlepszy klimat wokół polskiego segmentu, VC Maciej Sadowski, CEO StartUp Hub Poland, kreśli nieco szerszy obraz sytuacji branży w naszym regionie, przy okazji też wskazuje przyczyny braku masowych inwestycji VC w naszym kraju.

- Wyzwania stojące przed środkowoeuropejskim rynkiem VC skupia jak w soczewce przypadek Polski. Środkowoeuropejskie rynki wschodzące szybko zaadaptowały zachodnioeuropejskie standardy gospodarczo-prawne i stały się obszarem taniej produkcji dla globalnych graczy szukających optymalizacji kosztowej – zauważa Maciej Sadowski. - Dziś - szczęśliwie - rezerwa w postaci niewysokich oczekiwań polskich specjalistów się kończy, a nowym napędem stają się przewagi konkurencyjne oparte na wiedzy. Duży potencjał intelektualny polskiej kadry inżynieryjnej, świetna (niestety często niewykorzystana w pełni) infrastruktura badawcza oraz zdolności i postawa młodych managerów mogłyby stać się zaczynem innowacyjnego zwrotu naszej gospodarki – prognozuje Sadowski, od razu jednak wskazuje na przeszkody stojące przed dynamicznym rozwojem branży.

- Niestety, stały odpływ talentów bez uzupełniania go ze strony napływu nowych ogranicza liczbę szans inwestycyjnych dla funduszy venture - wyjaśnia Sadowski. - Rynki bez stałego napływu nowych projektów, bez sieci inkubatorów technologicznych i akceleratorów nie przyciągną inwestycji typu venture. Państwo może reagować zachęcając inwestorów do lokowania swoich pieniędzy w krajowe startupy zmniejszając ich ryzyko wsparciem publicznych środków, ale nadal czekamy na taką organizację rynku, która utrzyma odnoszące sukcesy startupy i ich centra B+R w kraju przed relokacją. Przewidywalność rynku, proste, czytelne i stabilne zasady inwestowania pobudzające rodzimy kapitał, wykorzystanie najlepszych funduszy VC jako swoistej busoli alokowania środków publicznych oraz systemowe i masowe przyciąganie do kraju pionierów innowacji z regionu oraz ośrodków polskiej emigracji to warunki konieczne do zwiększenia liczby inwestycji oraz ich wartości. Kalifornia, Izrael czy Singapur mocno postawiły na konkurencyjność ekosystemu, przygotowując dobrą infrastrukturę materialną i prawną oraz zachęty fiskalne, ale wystrzeliły dopiero przyciągając do siebie i akumulując talenty na masową skalę. Polska zajmuje dziś wysokie 23 miejsce w Indeksie Innowacyjności Państw Bloomberga, ale dopiero 38 miejsce w Indeksie Atrakcyjności dla Talentów (GTCI). Dysproporcja tych wyników to miara naszej corocznej intelektualnej straty, która staje się zyskiem inwestycyjnym bardziej atrakcyjnych rynków VC. Pobudzenie i utrzymanie w kraju rodzimych talentów oraz wygranie konkurencji o 400-500 najlepszych startupów autorstwa polskich emigrantów w UK czy USA, czy też naukowców z Ukrainy i Białorusi to racja stanu naszej gospodarki. Polska ma dziś wszelkie warunki do powtórzenia sukcesu legendarnych rynków VC, ale jest to ścieżka tylko dla odważnych inwestorów i liderów politycznych, w dodatku współpracujących ze sobą - zapowiada Sadowski.

Najwięcej optymizmu płynie z oceny sytuacji dokonanej przez Rafała Pluteckiego, szefa Campus Warsaw, który dostrzega co prawda braki polskiej branży VC i ich przyczyny, zwraca jednak uwagę na duży potencjał naszej sceny startupowej i jej otoczenia.

- Ilość i wielkość aktywnych funduszy venture capital jest pochodną dojrzałości i wielkości społeczności startupowej na danym rynku - podkreśla Rafał Plutecki. - Tworzenie społeczności startupowych to proces wieloletni, silnie wspierany  przez aktywnych przedsiębiorców którzy budowali i sprzedali swoje firmy oraz inicjatywy rządowe, korporacyjne i akademickie. Dopiero dojrzały i współpracujący ze sobą ekosystem oferuje wiedzę i kontakty, które są potrzebne przedsiębiorcom w szybszej budowie spółek i z mniejszą ilością popełnianych błędów.  A jak pojawi się duża ilość przedsiębiorców - natychmiast pojawiają się liczne fundusze venture capital.  Dziś obserwuję w Polsce bardzo dynamiczny rozwój ekosystemu, szereg inicjatyw społeczności startupowych, silne wsparcie rządowe oraz znaczny udział międzynarodowych koncernów - jak np. Campus Warsaw. Polskie firmy i ośrodki akademickie zaczynają wykazywać zainteresowanie i powinny dołączyć w ciągu 12-24 miesięcy. Potrzebujemy jeszcze 3-5 lat, aby ilość i jakość młodych firm przyciągnęła znacznie większy kapitał. Przy utrzymaniu obecnego tempa i realizacji rządowych planów - to realistyczny horyzont czasowy. Obecnie działające fundusze venture capital w Polsce zarządzające środkami na poziomie 50 mln złotych za 3-5 lat mogą zarządzać środkami na poziomie 400 mln złotych, udział środków publicznych nadal pozostanie istotny - prognozuje szef Campus Warsaw.

  • 1
  • 2

Dołącz do dyskusji: Polska branża venture capital w ogonie Europy pod względem inwestycji. Eksperci analizują przyczyny

4 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
pieluszka
admin WirtualnychMediów to CENZURANT! Usuwa NORMALNE komentarze, te które mu "nie podobają się". Nie ma to jak kompetentny pracownik
Warto zwrócić uwagę na ciekawy wynik oficjalnej sondy TVN "Który program chciałbyś znowu zobaczyć?", czyli który program powinien powrócić ( sonda na www.tvn.pl/ekstra/2.html )
admin WirtualnychMediów to CENZURANT! Usuwa NORMALNE komentarze, te które mu "nie podobają się". Nie ma to jak kompetentny pracownik

odpowiedź
User
pavv
Te całe startupy to taka sama bańka internetowa jaka na początku XX wieku pękła. Za 5 lat z tych całych startupów pozostanie może z 10%.
odpowiedź
User
pavv
admin WirtualnychMediów to CENZURANT! Usuwa NORMALNE komentarze, te które mu "nie podobają się". Nie ma to jak kompetentny pracownik
Warto zwrócić uwagę na ciekawy wynik oficjalnej sondy TVN "Który program chciałbyś znowu zobaczyć?", czyli który program powinien powrócić ( sonda na www.tvn.pl/ekstra/2.html )
admin WirtualnychMediów to CENZURANT! Usuwa NORMALNE komentarze, te które mu "nie podobają się". Nie ma to jak kompetentny pracownik

odpowiedź