Ponownie pojawiła się wyższa presja inflacyjna

W dalszym ciągu decydujący wpływ na wyższą presję inflacyjną mają czynniki kosztowe związane z funkcjonowaniem przedsiębiorstw. Umiarkowany wzrost popytu krajowego, w szczególności spożycia indywidualnego to dodatkowe czynniki wspierające oczekiwania przedsiębiorców co do możliwości podnoszenia cen, podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC) w raporcie we wtorek.

Spośród dziewięciu składowych Wskaźnika Przyszłej inflacji siedem działało w kierunku jej przyspieszonego wzrostu zaś trzy w kierunku przeciwnym.

"Najsilniejszy wpływ na wzrost wskaźnika wywarły rosnące koszty wytwarzania w firmach, zarówno te w przeliczeniu na jednego zatrudnionego, jak i koszty przypadające na jednostkę wyrobu. Zdecydowanie szybciej rosną koszty w przeliczeniu na jednostkę produktu, nieco wolniej jednostkowe koszty pracy" - głosi raport.

Według BIEC, o rosnących kosztach wytwarzania w przeliczeniu na jednostkę wyrobu firmy sygnalizują od drugiej połowy ubiegłego roku. Do ich wzrostu przyczyniły się głównie drożejące surowce. Inflacja producentów (PPI), która odzwierciedla ceny po których zawierane są transakcję pomiędzy firmami w połowie br. przekroczyła 4% w skali roku.

"Nieco wolniej rosną koszty związane z zatrudnieniem. Ich umiarkowany wzrost obserwujemy w ostatnich trzech miesiącach i wynika on ze wzrostu wynagrodzeń oraz rosnącej liczby zatrudnionych. W związku z coraz bardziej ostrożnymi deklaracjami pracodawców co do możliwości zwiększania zatrudnienia, można spodziewać się, ze koszty te w najbliższych miesiącach mogą ustabilizować się" - napisano w raporcie.

Analitycy zauważają, że od początku roku rosną ceny importu. W czerwcu i lipcu br. ich wzrost był nieco wolniejszy, jednak ostatnie zawirowania na rynkach walutowych i okresowe osłabienie złotego nie będzie sprzyjać stabilności tej kategorii cen.

"W konsekwencji przedsiębiorstwa będą ponosić dodatkowe koszty związane z ubezpieczaniem transakcji od ryzyka kursowego" - podkreślają analitycy.

Według BIEC, kolejny czynnik sprzyjający podnoszeniu cen, a związany z kosztami ponoszonymi przez przedsiębiorstwa, to rosnący odsetek wykorzystania mocy produkcyjnych. Nie osiągnął on jeszcze poziomu sprzed światowego kryzysu, zwiększył się o około 7 pp w stosunku do sytuacji z I kwartału 2009 (z 65 proc. w I kw. 2009 do 72 proc. w IV kw. 2010), jednak tempo rozwoju gospodarki w ostatnim czasie wskazuje że wykorzystanie mocy w przedsiębiorstwach w dalszym ciągu rośnie.

"Ponownie wzrosły oczekiwania przedsiębiorców co do kształtowania się cen na produkowane przez nich wyroby. Około 17% badanych przedsiębiorstw podniosło ceny na swe produkty a o połowę mniej przedsiębiorstw obniżyło je. Wzrostu cen spodziewają się producenci żywności, odzieży, mebli i nośników informacji" - konkluduje Biuro.