Prezes Partner of Promotion o zleceniu od Polskiej Fundacji Narodowej: to dowód zaufania, jesteśmy dumni z każdego klienta

Wczoraj Polsat News poinformował, że 21 marca br. Polska Fundacja Narodowa podpisała z agencją public relations Partner of Promotion umowę „na współpracę”. Agencja ma zajmować się prowadzeniem biura prasowego i obsługą dziennikarzy, którzy coraz liczniej zgłaszają się po informacje.

Anna Hahn-Leśniewska, wiceprezes agencji Partner of Promotion, potwierdza portalowi Wirtualnemedia.pl nawiązanie współpracy i zawarcie umowy z Polską Fundacją Narodową. Kontrakt podpisano na okres sześciu miesięcy.

- Jesteśmy dumni z każdego klienta. To dowód zaufania dla naszego profesjonalizmu - tłumaczy portalowi Wirtualnemedia.pl Paweł Trochimiuk, prezes Partner of Promotion.

Do zadań agencji należy m.in. monitoring mediów, raporty medialne, przygotowywanie odpowiedzi na zapytania dziennikarzy na bazie informacji dostarczanych przez pracowników PFN, opracowywanie komunikatów prasowych, organizacja konferencji prasowych oraz doradztwo przy komunikacji projektów prowadzonych przez Fundację. Partner of Promotion zajmuje się także prowadzeniem profili PFN w mediach społecznościowych.

Jak przekazuje nam Anna Hahn-Leśniewska, w ramach umowy agencja deleguje do współpracy 3-osobowy zespół „o wysokich kwalifikacjach i doświadczeniu oraz pod bezpośrednim nadzorem zarządu firmy”. Ich nazwisk jednak nie podaje.

Zlecenie zostało pozyskane w drodze przetargu zorganizowanego przez Polską Fundację Narodową. Wiceprezes agencji nie zna liczby i nazw pozostałych uczestników przetargu.

Co ciekawe, postępowanie to nie było prowadzone w trybie przetargu podlegającego pod prawo zamówień publicznych ponieważ PFN nie jest podmiotem, który tym regulacjom podlega. Partner of Promotion nie ujawnia wysokości budżetu jaki pozyskała do obsługi zlecenia.

Polska Fundacja Narodowa przegrała w sądzie z dziennikarzem Polsat News, musi udostępniać dane o swojej działalności

Polska Fundacja Narodowa została utworzona w połowie 2016 roku z inicjatywy ówczesnej premier Beaty Szydło i ministra skarbu państwa Dawida Jackiewicza. Jej fundatorami jest 17 dużych spółek państwowych, fundacja dysponuje rocznym budżetem wynoszącym ok. 100 mln zł.

Najszerzej komentowano dotychczas dwa projekty PFN. Jesienią ub.r. fundacja przeprowadziła kampanię „Sprawiedliwe sądy”, w której wytykano nadużycia i patologie w wymiarze sprawiedliwości (w niektórych przypadkach przeinaczając fakty). Akcja kosztowała ok. 8 mln zł, zorganizowano ją po tym, jak prezydent w lipcu ub.r. zawetował nowelizacje ustaw o Sądzie Najwyższym i KRS.

Przy kampanii współpracowała agencja Solvere kierowana przez Piotra Matczuka i Annę Plakwicz, poprzednio związanych z kancelarią premier Szydło. Okazało się, że Matczuk i Plakwicz zarejestrowali firmę krótko przed tym, zanim odeszli z KPRM, przez co mogli naruszyć przepisy ustawy antykorupcyjnej. W styczniu br. śledztwo w tej sprawie podjęła warszawska prokuratura. Natomiast Piotr Matczuk i Anna Plakwicz sprzedali swoje udziały w Solevere i w marcu wrócili do kancelarii premiera: Matczuk został dyrektorem Centrum Informacyjnego Rządu, a Plakwicz - szefową departamentu obsługi medialnej.