SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Rok 2007 pod lupą branży prasowej

Jaki był mijający rok dla branży prasowej w Polsce? Specjalnie dlaWirtualnemedia.pl wydarzenia komentują m.in.: Marek Sowa, DorotaStanek, Wiesław Migut, Andrzej Pestkowski.




multimediaMarek Sowa, prezes AgoraSA, prezes Związku Mediów PKPPLewiatan
Najważniejsze wydarzenia w 2007roku:
- Dwa miliony abonentów Cyfrowego Polsatu, milion Cyfry+, bliskotrzysta tysięcy platformy "n". Cyfrowe platformy satelitarnenajszybciej przystosowały się do zmian w telewizyjnej ofercieprogramowej (lawinowo rosnąca liczba kanałów tematycznych) i wtechnologii (HD, PVR).
- Szybko postępująca popularyzacja treści audiowizualnych winternecie i w sieciach komórkowych. Telewizja niejedno maimię...
- Podpisanie umowy na stworzenie polskiej platformyspołecznościowej przez Agorę i Bebo.
- Nowy tytuł Polskapresse.

Największe zaskoczenie:
- Surrealizm poprzedniej ekipy rządzącej i beznadziejne próbydziennikarzy, aby nadać temu zjawisku kontekst i sens.
- Saga niedoszłej transakcji Polsat - Axel Springer.
- Marek Niedźwiecki w Radiu Złote Przeboje

Wartość rynku reklamowego w 2007 roku:
Według naszych szacunków rynek reklamy w Polsce wzrósł w roku 2007o 11-12% w stosunku do roku 2006 (6 mld zł), jego wartość wynosiok. 6,7-6,8 mld zł.

Człowiek lub ludzie, którzy w mijającym roku wywarli największywpływ na rynek:
Poprzednia ekipa rządząca. Raczej wg. formuły tygodnika "Time".

stanekDorota Stanek, prezes Polskapresse

Dla mnie osobiście najważniejsze wydarzenie w 2007 roku tooczywiście pojawienie się "Polski" oraz wzmocnienie pozycjidzienników regionalnych Polskapresse. Mam wielką satysfakcję, żeudało nam się pokazać w Warszawie siłę naszych dzienników i zwrócićuwagę rynku na to, że Polska nie kończy się na tablicachWarszawy.

Największe zaskoczenie:
Sprawa nieudanej transakcji pomiędzy Axel Springer Polska aPolsatem. Najpierw próba nabycia przez Axel Springer Polskamniejszościowych udziałów w Polsacie, a później wielkieniepowodzenie tej transakcji.

Człowiek lub ludzie, którzy w mijającym roku wywarlinajwiększy wpływ na rynek:
Trudno wskazać jedną osobę, która wywarła wpływ na rynek medialny.Dla mnie są to moi ludzie, wszyscy pracownicy Polskapresse, którzyw tym roku wykonali wielką pracę przygotowując oddziały, firmę itytuły regionalne do wejścia "Polski".



migutWiesław Migut - prezes Migut MediaS.A.
Najważniejsze wydarzenia w 2007roku:
Najważniejszym wydarzeniem medialnym był widoczny i dobrze, żezakończony proces polaryzacji politycznej mediów. Przykładem jestchociażby Rzeczpospolita, która z gazety uchodzącej za poważnąstała się organem jednej grupy politycznej. Podobnie działo się wTelewizji Polskiej.
Najbardziej krytycznie oceniam sprawę Tomasza Lisa i jegowymuszonego odejścia z Polsatu.
Za pozytywne i godne uwagi zjawisko mijającego roku uważampowstanie kanałów tematycznych w telewizjach, zwłaszcza powstanieTVN CNBC. Podobnie próbują robić Polsat i TVP ale z wyraźniesłabszym efektem.
Na koniec - najbardziej istotnym z naszego podwórka jest powstaniemiesięcznika businessman.pl, który korzysta z tradycji, ale robionyjest w nowoczesny sposób.

Największe zaskoczenie:
Największym zaskoczeniem była sprawa Tomasza Lisa i jegowymuszonego odejścia z Polsatu. Gdyby zarząd stacji wykazał większącierpliwość nie musiałoby do tego dojść.

Człowiek lub ludzie, którzy w mijającym roku wywarlinajwiększy wpływ na rynek
Jarosław Kaczyński.


pestkowskiAndrzej Pestkowski, wiceprezes i dyrektor ds. rozwoju biznesuw Mediach Regionalnych

Najważniejsze wydarzenia w 2007 roku:
Za najważniejsze wydarzenie na polskim rynku prasowym należy uznaćprojekt "Polska The Times". Cała branża z zaciekawieniem śledziłapojawienie się nowego tytułu, który jest próbą połączenia gazetyogólnopolskiej z regionalnymi.
Zwróciłabym też uwagę na zmianę formatu Rzeczpospolitej. Mimo obaw,tak poważna zmiana w opiniotwórczej gazecie nie odbiła sięnegatywnie na jej sprzedaży.
Dla naszej grupy duże znaczenie miała również - spowodowanazmianami właścicielskimi - zmiana nazwy na Media Regionalne(dawniej Orkla Press Polska). Obecna nazwa precyzyjnie definiujestrategię rozwoju naszej grupy i jej pozycję rynkową.

Największe zaskoczenie:
Największym zaskoczeniem był dla nas przebieg kampanii promocyjnejtowarzyszącej wprowadzeniu nowego tytułu Polskapresse.Spodziewaliśmy się silnego uderzenia w momencie startu nowegoproduktu. Tymczasem w pierwszych tygodniach po wejściu na rynekdziennika "Polska", marka była mało widoczna. Jeśli w tympierwszym, najważniejszym w kampanii momencie, do czytelników niedociera właściwa informacja, to ten czas wydaje się stracony.

Wartość rynku reklamowego w 2007 roku:
Według najnowszego raportu domu mediowego Starlink po trzechkwartałach 2007 roku
szacowana wartość netto rynku reklamowego wyniosła 4 miliardy 478milionów złotych.
Estymując te dane, szacujemy, że wartość rynku reklamowego netto w2007 roku wyniesie 6 miliardów złotych.

Człowiek lub ludzie, którzy w mijającym roku wywarlinajwiększy wpływ na rynek:
Nie było klasycznego bohatera roku. Ale wymieniłabym DawidaMontgomery'ego - prezesa Mecom Group plc., nowego gracza na polskimrynku. Zmiana właściciela naszej grupy przyczyniła się do jejszybszego rozwoju. Wprowadziliśmy na rynek nowe bezpłatne tytuły:Teraz Koszalin, Teraz Słupsk, Teraz Gorzów, Teraz Białystok (obokistniejącego już Teraz Toruń). W Szczecinie powstał natomiastnowoczesny, miejski portal społecznościowy MM Szczecin. Mecomstworzył również nowe standardy w dziedzinie przedsięwzięćsprzedażowych podejmowanych przez wydawnictwa.

multimediaWaldemar Izdebski ,Dyrektor Marketingu i Badań RynkowychPolskapresse
Najważniejsze wydarzenie branżowe w 2007roku to próba zakupu przez Axel Springer mniejszościowych udziałóww Polsacie, a niedawno rezygnacja stron z tej transakcji. Zakupprzez AS udziałów w Polsacie zmieniłby diametralnie układ sił narynku dzienników. Główny konkurent Agory miałby telewizję - czylimedium, którego kilka lat temu nie mogła kupić Agora - i mógłbywykorzystać w konkurowaniu efekt synergii.
Rezygnacja Polsatu i AS z transakcji paradoksalnie nie kończy, araczej otwiera dyskusję na temat możliwych zmian własnościowych narynku telewizyjnym (możliwość zakupu stacji przez udziałowca TVPuls, prywatyzacja jednego z kanałów telewizji publicznej). Pojawiasię także pytanie o przyszłą strukturę rynku reklamowego w Polsce:czy podmioty z danego sektora konkurować będą tylko na właściwymdla siebie rynku (wydawcy dzienników na rynku dzienników), czy teżpowstaną podmioty, które będą operowały jednocześnie na rynkuprasy, telewizji oraz innych mediów. Sytuacja dotychczasowa, kiedywydawcy prasowi inwestują w Internet, czy radio w żaden sposób niezmienia struktury podmiotowej rynku reklamy, zdominowanego przeztelewizje.

Największe zaskoczenie:
Październik i listopada br. pokazały, że zapoczątkowana na wiosnę2006 r. wojna cenowa na rynku dzienników trwa nadal, przybrałajedynie inną formę: gadżetu.
Trochę historii. Wydawcy magazynów kolorowych kilka lat temukonkurowali w sprzedaży egzemplarzowej poprzez dodawanie do swoichpism gadżetów. W kiosku w tygodniu można było kupić kilkanaściefilmów, ponadto torby, koszulki, a nawet kolczyki. W efekciewydawcy prasy kolorowej obniżyli ceny egzemplarzową swoichtytułów.
Kwiecień 2006, na rynku ma zadebiutować Dziennik, Agora obniża cenęGazety Wyborczej do 1,5 zł. Straty obu wydawców z tytułu obniżeniaceny szacuję na około 10 mln miesięcznie (przy założeniu, żeDziennik kosztowałby 2 zł. przy analogicznej sprzedaży, a strata GW- liczona jako różnica w wydatkach na zakup pisma po nowej i starejcenie przy danej sprzedaży - wynosi 8 mln).
Listopad 2007, okres startu dziennika Polska. Wydawcy Gazety,Dziennika, Rzeczpospolitej i Gazety Prawnej wypuścili na rynekblisko 70 płyt CD/DVD i około 40 książek (analiza: RadosławDobrzyński, Presspublika), co oznacza, że statystyczny kupującykażdego dnia miał do wyboru blisko 3 płyty i 2 książki. Należyjeszcze dodać aktywność gadżetową dziennika Polska.
Większość tych gadżetów była płatna, tylko że biorąc pod uwagęgwałtowny wzrost podaży trudno oczekiwać, aby znalazły oneodpowiednie grono kupujących, po wyjściowo zaoferowanej cenie.Gadżety płatne - z wyjątkiem super pomysłów - musiały okazać sięnierentowne. Gadżety, także te płatne są formą prowadzenia kampaniipromocyjnych, a jeśli uda się na tym zarobić, wydawcy sąszczęśliwi. Może więc prościej obniżyć cenę np. do ceny tabloidów(1,1 zł.)? W efekcie w ciągu 2-3 lat na rynku dzienników oferowanebędą jedynie wysoce standaryzowane produkty, a wówczas kupującyzadadzą pytanie, po co płacić 1,1 zł., skoro podobnej jakościinformacji dostarcza prasa bezpłatna i internetowe serwisyinformacyjne?

superexpressSławomir Jastrzębowski, Redaktor Naczelny SuperExpressu
Najważniejsze wydarzenia w 2007 roku:
Powstanie nowej gazety Polska. Projekt z jednej strony bezpieczny,bo bazujący na sprawdzonej sile funkcjonujących gazet regionalnych,a z drugiej ryzykowny, bo ustalający nową zintegrowaną tożsamośćdla czytelników mających swoje wieloletnie i bardzo różne lokalnenawyki.

Największe zaskoczenie:
Lecąca na łeb na szyje sprzedaż Dziennika. Gazety, która pozyskałaświetne pióra, i która ma wypróbowany w różnych redakcjach zespół.Cóż, rynek jest nieprzewidywalny, a suma składników nie czynijeszcze zupy. Mam nadzieję, że Dziennik ma najgorsze za sobą izacznie się piąć w rankingach, bo jego oferta jest unikalna.

Człowiek lub ludzie, którzy w mijającym roku wywarli największywpływ na rynek:
Wróblewski i Fąfara. Wykonali gigantyczną pracę. Widać, że zespółPolski dalej pracuje nad gazetą i widać, że trochę się jej uczy, ato dobrze rokuje.


multimediaRafał Oracz, dyrektor generalny CRMedia Consulting
Najważniejsze wydarzenia w 2007 roku:
Zmiana na stanowisku szefa Agory. Oznacza ona bowiem zmianęstrategii działania jednego z największych koncernów mediowych wPolsce i jako taka będzie miała bardzo duży wpływ na rynek.

Największe zaskoczenie:
Wymiana tytułów między Marquardem i Axlem. W zamian za tytuł, naktóry ewidentnie nie miał pomysłu, Marquard awansował do elitywydawniczej w Polsce. Axel zaś pozbył się silnych tytułówkobiecych, a dostał dziennik, który musi w zasadzie zrobić odpoczątku.

Człowiek lub ludzie, którzy w mijającym roku wywarlinajwiększy wpływ na rynek:
Witold Woźniak - prezeswydawnictwa Bauer - lider międzymediowej konsolidacji. Pokazuje, żenawet bardzo duzi gracze mogą rozwijać się bardzodynamicznie.
Tomasz Józefacki - szef pionu Internet Agory - pod któregokierownictwem spółka ta zaczęła wyznaczać trendy winternecie.
Zbiorowo: Komisja Europejska - za dyrektywę wliczającą sponsoringtelewizyjny do reklamy, co prawdopodobnie skończy się podniesieniemcen reklamy telewizyjnej w 2008.

multimediaPaweł Fąfara,redaktor naczelny dziennika "Polska"
Najważniejszewydarzenie branżowe w 2007 roku:
Na rynku telewizyjnym takim wydarzeniem było wejście Murdocha doPolski. Ale raczej sam fakt wejścia, niż efekt, bo na razie wynikioglądalności są co najmniej bardziej niż skromne. Na rynku radiowymzbrakło spektakularnych momentów. Na rynku prasy, choć muszę tunapisać o przedsięwzięciu którym sam kieruję, wydarzeniem któreprzedefiniowało rynek dzienników, był debiut "Polski' połączony zodrodzeniem prasy regionalnej w nowej formule.

Największe zaskoczenie:
Brak skali wejścia telewizji Murdocha. Na razie ten rekinświatowych mediów w Polsce zachowuje się jak szprotka. Ale może toz tego powodu, że Murdoch chciałby wejść jako udziałowiec doPolsatu. Gdy okazało się, że mocarstwowe plany Axel Springerokazały się na wyrost i Zygmunt Solorz po raz kolejny wystawił dowiatru chętnych na kawałek jego telewizyjnego imperium, natychmiastpojawiły się spekulacje, czy aby Murdoch w tym trochę niepomógł.

Człowiek lub ludzie, którzy w mijającym roku wywarlinajwiększy wpływ na rynek:
Jarosław Kaczyński. Ostry styl uprawiania polityki przez byłegopremiera spowodował odrodzenie podziałów w środowiskudziennikarskim. W mediach, wróciła atmosfera z lat 90-tych, gdyścierały się dwa obozy, ten szeroko rozumiany lewicowy, i tenszeroko rozumiany prawicowy. Tym razem ostrzał następuję z pozycjiobrońców i zwolenników IV RP. To jakaś choroba, a główni aktorzy nascenie tego teatru mocno się pogubili, raz po raz deklarując, żezawieszają na kołku dziennikarstwo, bo dziś są rzeczy ważniejsze.Dla dziennikarstwa był to pod tym względem najgorszy okres odlat.

Dołącz do dyskusji: Rok 2007 pod lupą branży prasowej

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl