SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Sławomir Komiński: brzydzę się obłudą i lizusostwem

Na pytania odpowiada Sławomir Komiński, Wiceprezes Zarządu One-2-One S.A.





 

Motto życiowe

 „Życie jest zbyt krótkie żeby pić kiepskie wina”. Fajne jest w nim to, że pod „picie wina” można podstawić każdą inną sferę życia. Dla mnie to wezwania do stawiania na jakość we wszystkich jego obszarach

Data i miejsce urodzenia

17 czerwca 1976 r.

Poznań

Studia

magisterskie – UAM Wydział Nauk Społecznych,. kierunek socjologia podyplomowe Akademia Ekonomiczna w Poznaniu – Zarządzanie marketingowe na rynku B2B

Executive MBA – Wielkopolska Szkoła Biznesu przy AE w Poznaniu i Nottingham Trent University

Mieszkam

W Swarzędzu pod Poznaniem – mojej „małej ojczyźnie”

Pierwsze zarobione pieniądze...

Delegacja sędziego koszykówki za sędziowanie meczu młodziczek Lecha-AZS Poznań i Olimpii Poznań w ramach rozgrywek o mistrzostwo Poznania

Pierwsza praca (w mediach)

Na pierwszym roku studiów: Bertelsmann Media BWF Wydawnictwa Fachowe – dział prenumeraty. Zajmowałem się obsługą prenumeratorów, zarządzaniem bazą danych, byłem „studentem od zadań specjalnych” ;-)

Dotychczasowa prace

Po studiach od zawsze z ludźmi, z którymi teraz tworzymy Grupe One-2-One

Moja praca to...

Pasja i ludzie

Nie chciałbym pracować dla...

Kogoś kto nie szanuje ludzi i ma różny od mojego system wartości

Szefem jestem

Wymagającym, nastawionym nie tylko na cele i zadania, ale także w równym stopniu na ludzi

U pracowników cenię

Zaangażowanie, odpowiedzialność, inicjatywę

Nie przyjąłbym do pracy

Osoby bez entuzjazmu, zaangażowania i umiejętności pracy w zespole

Konkurencja to...

Ktoś z kim trzeba się zmierzyć, żeby wygrać („background” sportowy odcisnął na mnie swoje piętno ;-)

Czuję satysfakcję, gdy...

Gdy widzę jak rozwijają się i dojrzewają moi pracownicy

Najbardziej stresuje mnie...

Gdy nie mogę zidentyfikować przyczyny niepowodzenia

Niezastąpiony gadżet

Może to niemęskie, ale obywam się bez gadżetów, większość tzw. „gadżetów” to dla mnie narzędzia pracy

Najwięcej zarobiłem na...

To jeszcze przede mną...

Hobby

Po rozstaniu z sędziowaniem koszykówki - wino, wino i jeszcze raz wino

Sporty ekstremalne dla mnie to

Nie istnieją

Wakacje spędzam

Z rodziną i przyjaciółmi

W kuchni moją specjalnością jest...

Serwis wina i jego dobór do potraw

Seks to dla mnie...

Coś równie dobrego jak wino ;-)

Zawsze znajdę czas na...

Wieczorne „degustacje” z moją żoną

Pensja wystarcza mi

Wystarcza…

Telefon komórkowy to dla mnie

Urządzenie bez którego większa część mojej pracy by nie istniała

Brzydzę się...

Obłudą i lizusostwem

Zazdroszczę...

Nie zazdroszczę

Boję się...

Rzeczy na które nie mam wpływu, np. chorób bliskich

Marzę o ...

Winnicy w Katalonii

Internet to dla mnie

Narzędzie pracy – podobnie jak telefon

Polityka to dla mnie...

Zło konieczne

Czytanie gazety zaczynam od...

Od zawsze od ostatnich stron czyli kolumn sportowych

Ulubiona gazeta/czasopismo

Te, dla wydawców których pracuje. Jak ja znajduję czas na pracę i wino? ;-)

Ulubiona audycja radiowa

Ta, w której przychodzi dużo SMS-ów ;)

Ulubiony program TV

Ten w którym przychodzi dużo SMS-ów ;)

Ulubiona książka

Jeśli byłoby pytanie „do której najczęściej wracam” to w ostatnim czasie „Wina Europy 2009” Bieńczyka i Bońkowskiego

Ulubiona melodia

“We are the champions” Queen  ;)

Ulubiony film

Klasyka polskich komedii, trudno wskazać jedne

Ulubiona strona internetowa

MineWine.pl i TV.winelibrary.com

Jestem...

Przyszłym właścicielem winnicy w Katalonii ;)



 

Dołącz do dyskusji: Sławomir Komiński: brzydzę się obłudą i lizusostwem

5 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
cdx
winnice w Katalonii nie nalezą do najlepszych...
odpowiedź
User
Jabol Punk ;-)
Dobry Jezu, a nasz panie. Patrzy, jak jego pracownicy dojrzewają. Nie myślałem, że usłyszę coś takiego od kogoś przed 50. No ale świat idzie do przodu. Może chodzi o niewyżytych gówniarzy piszących komentarze pod "newsami" onetu? Dojrzewają już? Mogą już się wina napić? I po której lampce odpowiadał na te pytania?
Może niech zmieni dewizę życiową: do wina też trzeba dojrzeć. A pod wino można podciągnąć własciwie każdą sferę życia ;-)
odpowiedź
User
powst.wski
ja nie mam winnicy KATALONII ,ole co roku produkuje do 50 l. wina domowego na bazie winogron,czarnego bzu,rodzynek
odpowiedź