SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Świat optymistycznie nastawiony do 2013 r., pesymistyczni Polacy

80 proc. obywateli w 24 krajach świata, czyli znacznie więcej niż w zeszłym roku, wierzy że nadchodzący rok będzie lepszy od poprzedniego. Lepsze są również oczekiwania co do przyszłości światowej gospodarki. Na tle globalnej średniej pesymistycznie nastawieni są Polacy - wynika z badania Ipsos.

Średnio 80 proc. osób w krajach objętych badaniem oczekuje, że 2013 rok będzie lepszy od kończącego się właśnie roku 2012. Największymi optymistami są Indonezyjczycy (96 proc.), Meksykanie (94 proc.), Brazylijczycy (94 proc.), mieszkańcy Indii (91 proc.) i Argentyny (91 proc.).

Optymizm na świecie znacząco wzrósł - w analogicznym sondażu w zeszłym roku średni wynik dla badanych krajów był o 8 pkt. proc. niższy. Ten ogólnoświatowy wzrost optymizmu wiąże się ze wzrostem pozytywnych oczekiwań w kilku europejskich krajach: na Węgrzech (pozytywne oczekiwania wzrosły tam o 24 pkt. proc. -  do 80 proc.), we Włoszech (wzrost o 19 pkt. proc. - do 64 proc.), w Szwecji (o 17 pkt. proc. - do 72 proc.), w Wielkiej Brytanii (o 12 pkt. proc. - do 70 proc.) i Turcji (wzrost o 11 pkt. proc. - do 78 proc.).

Średnio połowa mieszkańców globu wierzy w to, że nadchodzący rok będzie pozytywny dla światowej gospodarki. Tu jednak wyraźnie sceptyczna jest Europa: Francja (23 proc. uważa, że rok 2013 będzie dobry dla światowej gospodarki), Belgia (27 proc.), Polska i Włochy (po 29 proc.), Niemcy (30 proc.), Hiszpania (31 proc.). Znacznie większy optymizm panuje w krajach rozwijających się: Indiach (78 proc.), Brazylii (78 proc.), Indonezji (77 proc.), Meksyku (73 proc.).

Średnio połowa obywateli na świecie ocenia stary rok jako zły dla nich samych i dla ich rodzin. Najbardziej niezadowoleni z kończącego się roku są Węgrzy (74 proc. negatywnie ocenia kończący się rok), Hiszpanie (72 proc.), Meksykanie (71 proc.), Koreańczycy (65 proc.), Argentyńczycy (61 proc.) i Polacy (60 proc.).

Na tle pozostałych badanych społeczeństw Polacy plasują się w grupie pesymistów. Rzadziej sądzą, że nadchodzący rok będzie lepszy od obecnego, częściej niż średnio na świecie twierdzą, że odchodzący rok był dla nich osobiście zły oraz są bardziej sceptyczni co do perspektyw światowej gospodarki w 2013 roku.



80 proc. mieszkańców badanych krajów czyni postanowienia noworoczne. Przede wszystkim chcą oni poprawić swoją sytuację finansową, a poza tym spędzać więcej czasu z przyjaciółmi i rodziną, poprawić swój stan zdrowia oraz podróżować. W poszczególnych rejonach świata akcenty są jednak różnie rozłożone, widać dużą różnicę między krajami bogatymi a rozwijającymi się.

Polacy częściej niż średnio na świecie pragną w nadchodzącym roku poprawić swoją sytuację finansową - jest to priorytet dla większości z nas (64 proc.). W tym względzie jesteśmy podobni do mieszkańców Brazylii (75 proc.), Meksyku (74 proc.), Argentyny (73 proc.), RPA (70 proc.), Węgier (68 proc.) i Hiszpanii (67 proc.). Rzadziej o poprawie swojej sytuacji finansowej myślą mieszkańcy bogatych krajów: Szwedzi (29 proc.), Niemcy (35 proc.), Francuzi (40 proc.), Japończycy (41 proc.) i Brytyjczycy (42 proc.).

Poświęcać więcej czasu rodzinie i przyjaciołom to plan na nadchodzący rok, który najczęściej jest wymieniany przez Francuzów. Takie postanowienie czyni 34 proc. z nich, podczas gdy średnia dla badanych krajów wynosi 13 proc. Czas z rodziną i przyjaciółmi jest także częściej priorytetem w Szwecji (26 proc.), Belgii (20 proc.) i Wielkiej Brytanii (20 proc.). Najrzadziej taki cel wymieniany jest w Rosji (8 proc.) oraz w RPA, Brazylii i Argentynie (po 11 proc.).

Poprawa stanu zdrowia to w Polsce cel pojawiający się równie często jak średnio w badanych krajach (13 proc. wskazań). Wyraźnie częściej to noworoczne postanowienie pojawia się w Niemczech (23 proc.), USA (21 proc.) i Chinach (20 proc.), najrzadziej zaś w Turcji (4 proc.), Argentynie (6 proc.) oraz Meksyku i Brazylii (po 7 proc.).

Podróżowanie w 2013 roku w Polsce wymieniane jest rzadziej niż przeciętnie na świecie (8 proc. wskazań, podczas gdy światowa średnia to 12 proc.). Najczęściej podróże planują Szwedzi (23 proc.), Australijczycy (21 proc.) i Chińczycy (20 proc.), a najrzadziej to postanowienie pojawia się w Brazylii i Hiszpanii (po 5 proc.) oraz USA, Meksyku, na Węgrzech i w Argentynie (po 6 proc.).



Badanie Global Advisor jest realizowane przez Ipsos na zlecenie agencji Reuters w 24 krajach świata (Argentynie, Australii, Belgii, Brazylii, Kanadzie, Chinach, Francji, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Węgrzech, Indiach, Indonezji, Włoszech, Japonii, Meksyku, Polsce, Rosji, Arabii Saudyjskiej, RPA, Korei Płd., Hiszpanii, Szwecji, Turcji i USA), na reprezentatywnych próbach w wieku 16-64 lat (18-64 lat w USA i Kanadzie). Cytowane badanie zostało przeprowadzone w dniach 2-16 października 2012 r. przez internet (Ipsos Online Panel).

Dołącz do dyskusji: Świat optymistycznie nastawiony do 2013 r., pesymistyczni Polacy

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl