SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

UKE zmusi kablówki do udostępniania łączy konkurentom. „Skuteczne wykorzystanie istniejących zasobów”

Urząd Komunikacji Elektronicznej rozpoczął konsultacje w sprawie nowych przepisów dotyczących infrastruktury kablowej w budynkach. Zgodnie z nimi najwięksi operatorzy będą zobowiązani do udostępniania swojej infrastruktury innym firmom. - Chcemy uniknąć duplikacji sieci w tych miejscach, gdzie jest to niepotrzebne. Przeniesienie postanowień decyzji do praktyki rynkowej pozwoli skutecznie wykorzystać istniejące zasoby i zwiększy konkurencję - wyjaśnia UKE odpowiadając na pytania Wirtualnemedia.pl.

Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE) poinformował, że skierował do konsultacji projekty decyzji określających warunki zapewnienia dostępu do infrastruktury telekomunikacyjnej w budynkach wielorodzinnych.

Infrastruktura dla konkurencji

Decyzje planowane przez regulatora dotyczą największych dostawców usług kablowych działających na naszym rynku - Netii, UPC Polska, Multimedia Polska, Vectry, Inei i operatora Toya.

UKE wyjaśnia w komunikacie, że projektowana regulacja ma odpowiadać potrzebom przedsiębiorców telekomunikacyjnych, a jednocześnie nie zakłócać funkcjonowania operatorów infrastruktury. Pod konsultacje poddano również narzędzie, które będzie służyć przedsiębiorcom telekomunikacyjnym do wyznaczania opłat za dostęp.

W praktyce planowane regulacje oznaczają, że najwięksi operatorzy posiadający własne okablowanie w konkretnych budynkach będą musieli udostępnić je odpłatnie swoim potencjalnym konkurentom oferującym usługi związane z nadawaniem telewizji czy przewodowym dostępem do internetu.

 Brak miejsca i zbyt wysokie koszty

W swoich projektach UKE informuje, że proponowane rozwiązania mają pomóc wielu operatorom usług w sytuacjach gdy chcą oni dotrzeć ze swoją ofertą do mieszkańców konkretnych budynków, jednak nie mają takiej możliwości ze względu na brak dostępu do okablowania należącego do konkurencji.

W konsultowanych projektach UKE wskazuje m.in. na sytuację, w której podmiot wnioskujący o udostępnienie kabla telekomunikacyjnego nie ma możliwości technicznej realizacji własnego kabla telekomunikacyjnego. - Będą to sytuacje, gdy kanalizacja telekomunikacyjna budynku nie posiada wolnych przestrzeni na umieszczenie kabli telekomunikacyjnych lub też sytuacje, gdy „rozwiązania techniczne pozostawałyby w dysproporcji do materialnego efektu uzyskanego w wyniku wytworzenia nowej instalacji” - czytamy w projekcie.

Drugi scenariusz wskazany przez regulatora to ten, gdy koszt instalacji kabla jest ekonomicznie nieopłacalny. - Należy mieć na uwadze fakt, że przepisy nie definiują, w jaki sposób należy kalkulować koszty powielenia takiej infrastruktury, aby stwierdzić ekonomiczną nieopłacalność – wyjaśnia UKE. - W ocenie Prezesa UKE, ekonomiczna nieopłacalność powinna dotyczyć zobiektywizowanych kosztów realizacji nowej instalacji telekomunikacyjnej budynku, w odniesieniu do spodziewanych lub planowanych przychodów możliwych do pozyskania z niej. Oznacza to, że przedsiębiorca telekomunikacyjny ubiegający się o dostęp powinien wykazać, że powielenie kabli telekomunikacyjnych w budynku jest ekonomicznie nieopłacalne, a uzasadnienie braku ekonomicznej opłacalności powinno odwoływać się do obiektywnych czynników, takich jak koszt instalacji kabla telekomunikacyjnego, przewidywany okres jego wykorzystania, przewidywane przychody uzyskane z jego wykorzystaniem – czyli do stosunków rynkowych.

Racjonalne wykorzystanie zasobów, większa konkurencja

Odpowiadając na pytania Wirtualnemedia.pl UKE w komunikacie przesłanym do naszej redakcji wyjaśnia motywy jakimi kierował się regulator tworząc projekt nowych przepisów.

- Celem UKE jest promocja modelu współpracy operatorów w zakresie korzystania z infrastruktury w budynkach – tłumaczy urząd. - Chcemy uniknąć duplikacji sieci w tych miejscach, gdzie jest to niepotrzebne. Przeniesienie postanowień decyzji do praktyki rynkowej pozwoli skutecznie wykorzystać istniejące zasoby, zwiększy konkurencję na rynkach lokalnych oraz przyczyni się do zwiększenia efektywności inwestycji.

Według UKE z drugiej strony konsumenci zyskają dostęp do usług świadczonych przez różnych przedsiębiorców telekomunikacyjnych.

- Na mocy decyzji Prezesa UKE operatorzy podlegający regulacji będą musieli udostępnić zainteresowanemu konkurentowi infrastrukturę pasywną np. przyłącza w piwnicach, na klatkach schodowych, a także kabel wchodzący do mieszkania, jeśli abonent zdecyduje się na zmianę dostawcy - zapowiada UKE. - Ponieważ mamy do czynienia z technologią telewizji kablowych, abonent posiadający w domu jedno gniazdko i jeden kabel operatorski, będzie mógł skorzystać z pakietu usług innego operatora albo pojedynczej usługi jednego operatora w technologii DOCSIS.

Według regulatora nowe przepisy zniwelują problemy związane z prowadzeniem dodatkowych prac w budynkach – nie będzie konieczności montażu kolejnych kabli w przypadku, gdy można wykorzystać już istniejące. Dzięki temu UKE liczy na ograniczenie liczby sporów pomiędzy przedsiębiorcami a dysponentami nieruchomości.

Urząd przyznaje, że trudno na razie odpowiedzieć na pytanie kiedy projektowane zmiany mogą wejść w życie. - W chwili obecnej prowadzimy konsultacje publiczne projektów decyzji, które zakończą się w połowie lutego br. - informuje UKE. - Od wyników konsultacji oraz zgłoszonych postulatów będą zależały dalsze kroki w postępowaniach. Nie wykluczamy drugiej rundy konsultacji (trwają miesiąc) w przypadku przedstawienia zasadnych argumentów, których rozpatrzenie pozwoli na przyjęcie lepszej dla uczestników rynku regulacji. Z tego powodu w chwili obecnie trudno wskazać konkretny termin. Chcielibyśmy natomiast, żeby postępowania zakończyły się w połowie br. - zapowiada urząd.

Konsultacje rynkowe ws. tych decyzji regulacyjnych potrwają do 10 lutego. UKE liczy, że planowana przez niego rewolucja kablowa zacznie obowiązywać przed wakacjami.

Na czele UPC Polska

Największym operatorem sieci kablowej w Polsce - docierającym do 3,43 mln gospodarstw domowych - jest UPC Polska. Sieć Vectry obejmuje 2,6 mln gospodarstw domowych, Netii - ok. 2,5 mln gospodarstw, a sieć Multimedia Polska – 1,7 mln.

Dołącz do dyskusji: UKE zmusi kablówki do udostępniania łączy konkurentom. „Skuteczne wykorzystanie istniejących zasobów”

8 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
iksiński
A ja się nie zdziwię jeżeli za tymi zmianami stoi Solorz i Netia poniekąd tu występująca jako podmiot oddający infrastrukturę. Tak ta firma zaistniałą w obszarze telefonii stacjonarnej i internetu na plecach TP S.A./Orange więc nic nie stoi na przeciw aby ten manewr zrealizować w TV kablowej na bazie UPC, Vectry, Multimediów, Inei i Toyi. Oczywiście Netia może tu działać bezpośrednio ale też za pośrednictwem słupów w postaci małych sieci lokalnych. Wystarczy że Netia będzie miała w miarę unikatową paczkę programową będącą klonem Cyfrowego POLSATU (przewaga głównie w sporcie ale nie tylko) w satelicie i do tego zdecydowanie niższe stawki reemisyjne - negocjowane przez CP. To wystarczy aby zaoferować szerszy serwis za mniejsze pieniądze na kablu konkurenta. Solorz praktycznie jest w końcowej fazie dobijania nc+ i za chwilę przejdzie do konfrontacji z operatorami kablowymi co jest naturalną konsekwencją. Ma wiele atutów a Netia jest tu tylko przyczółkiem.
odpowiedź
User
Gosc
Przecież to będzie bubel prawny, czyjś kabel jest własnością i nie można nikomu niczego kazać , ponadto nie można działać wstecz, kabel położony na starych zasadach na który operator uzyskał zgodę zarządcy nie może podlegać żadnemu nowemu prawu.
odpowiedź
User
-
A ja się nie zdziwię jeżeli za tymi zmianami stoi Solorz i Netia poniekąd tu występująca jako podmiot oddający infrastrukturę. Tak ta firma zaistniałą w obszarze telefonii stacjonarnej i internetu na plecach TP S.A./Orange więc nic nie stoi na przeciw aby ten manewr zrealizować w TV kablowej na bazie UPC, Vectry, Multimediów, Inei i Toyi. Oczywiście Netia może tu działać bezpośrednio ale też za pośrednictwem słupów w postaci małych sieci lokalnych. Wystarczy że Netia będzie miała w miarę unikatową paczkę programową będącą klonem Cyfrowego POLSATU (przewaga głównie w sporcie ale nie tylko) w satelicie i do tego zdecydowanie niższe stawki reemisyjne - negocjowane przez CP. To wystarczy aby zaoferować szerszy serwis za mniejsze pieniądze na kablu konkurenta. Solorz praktycznie jest w końcowej fazie dobijania nc+ i za chwilę przejdzie do konfrontacji z operatorami kablowymi co jest naturalną konsekwencją. Ma wiele atutów a Netia jest tu tylko przyczółkiem.

Gdyby NETIA w sieciach kablowych nadawała telewizję w standardzie DVB-C zamiast w kiepskim IP multicast, to już byłaby atrakcyjna cenowo i jakościowo oferta TV na miarę naszych czasów.
odpowiedź