SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Polska rodzina na wyprawkę szkolną wyda ponad 1700 zł

Początek września z wydatkami na wyprawkę szkolną. W tym roku polska rodzina przeznaczy na nią średnio 1718 zł. Ponad 2/3 tej sumy pochłoną ubrania, buty oraz przybory szkolne - 69 proc. Polaków na szkolne zakupy wybierze się w sierpniu. W 9 na 10 gospodarstw domowych w decyzjach zakupowych będą uczestniczyły również dzieci - wynika z badania Deloitte.

fot. Shutterstock.comfot. Shutterstock.com

W tym roku przeciętna polska rodzina wyda na wyprawkę szkolną 1718 zł. W przypadku rodzin z jednym dzieckiem będzie to średnio 1388 zł, z dwojgiem - 1898 zł, a z trojgiem - 2742 zł.

- W USA Amerykanie średnio na jedno dziecko mają zamiar wydać w tym roku 518 dolarów. W przypadku Polski będzie to około 300 dolarów. W takim porównaniu należy brać pod uwagę różnice w sile nabywczej pieniądza - powiedział Michał Pieprzny, partner, lider sektora dóbr konsumenckich w Deloitte.

Drogi 1 września

Amerykanie znacznie więcej wydają na ubrania i dodatki. W Polsce jest to 35 proc., a w USA 54 proc. budżetu przeznaczonego na wyprawkę. Polacy w większym stopniu odczuwają z kolei koszt artykułów szkolnych (32 proc. budżetu). Jedynie najmniejsza kategoria – gadżety elektroniczne – pozostają na podobnym poziomie. W obu przypadkach jest to 11 proc. Polskie rodziny 1/5 sumy przeznaczonej na wyprawkę wydadzą na zakup komputera i akcesoriów z nim związanych.




Ponad połowa rodziców (51 proc.) zamierza przeznaczyć na wyprawkę tyle samo pieniędzy, co w ubiegłym roku. W przypadku 1/3 będzie to więcej, a 18 proc. zamierza wydać mniej niż przed rokiem. Główne powody wyższych wydatków Polacy upatrują we wzroście cen (64 proc.) i rosnących potrzebach dzieci (49 proc.). Z kolei w grupie, która planuje wydać mniej, malejące potrzeby dzieci są głównym powodem niższych budżetów szkolnych (57 proc.).


Ponad połowa badanych (61 proc.) ocenia swoją sytuację finansową na poziomie podobnym do ubiegłorocznego. Odsetek respondentów deklarujących poprawę i pogorszenie jest podobny (21 proc. vs. 18 proc.).

- Ocena sytuacji materialnej i planowane wydatki wyraźnie korelują ze sobą. Jedna trzecia osób, które zamierzają wydać więcej niż przed rokiem uważa, że ich sytuacja majątkowa uległa poprawie. Spośród ankietowanych, którzy zamierzają wydać mniej, tylko 18 proc. osób deklaruje taką poprawę - stwierdziła Patrycja Venulet, dyrektor w dziale strategii Deloitte.

W badaniu Deloitte 9 na 10 badanych zamierza wnioskować o pieniądze z rządowego programu "Dobry Start", czyli o 300 zł na szkolną wyprawkę. Z kolei 94 proc. rodziców deklaruje, że pomoc przeznaczy właśnie na zakup artykułów szkolnych.

Co znajdzie się w zakupowych koszykach Polaków? U 90 proc. ankietowanych będą to artykuły takie jak zeszyty, bloki, długopisy i ołówki, 86 proc. kupi odzież i obuwie, a 80 proc. podręczniki i książki. Niewiele mniej, bo 79 proc. Polaków zamierza sprawić dzieciom nowe tornistry i plecaki, a 42 proc. mundurek. Znacznie rzadziej będziemy inwestować w urządzenia komputerowe (skanery czy drukarki – 18 proc.), tablety (16 proc.) czy subskrypcje cyfrowe (15 proc.).

W 9 na 10 przypadków wpływ na to jakie ubranie kupimy, mają dzieci. Podobnie jest z artykułami szkolnymi. W przypadku gadżetów elektronicznych oraz komputerów odsetek ten wynosi odpowiednio 80 proc. i 76 proc. 2/3 badanych deklaruje, że podczas zakupów związanych z wyprawką szkolną będą towarzyszyć im dzieci.

deloitte-wyprawkaszkolna2019-09.png

Aby znaleźć odpowiednie artykuły szkolne i ubrania, odwiedzimy średnio cztery sklepy stacjonarne i trzy internetowe. W tych pierwszych spędzimy średnio 7,4 godz., a w drugich 4,4 godz. Zeszyty, długopisy i inne rzeczy, które przydadzą się dzieciom w szkolnych ławkach, a także ubrania i obuwie, kupujemy przede wszystkim w sklepach stacjonarnych (odpowiednio 81 proc. i 68 proc.). Podobnie jest z plecakami czy podręcznikami, choć w tych kategoriach nie widać już tak silnych preferencji. Podczas zakupów szkolnych najchętniej odwiedzimy księgarnie, dyskonty, sieciówki odzieżowe i hipermarkety. Taki plan deklaruje ponad połowa rodziców. Największą część budżetu zamierzamy zostawić w hipermarketach (16 proc.), sieciówkach odzieżowych (14 proc.) i dyskontach (11 proc.).


Sprzęt komputerowy, gadżety elektroniczne czy pakiety danych znacznie chętniej nabędziemy online. Co trzeci konsument przy okazji zakupów internetowych skorzysta z mediów społecznościowych.

- Najczęściej wskazywanym czynnikiem (78 proc.), który skłoni nas do zrobienia zakupów w konkretnym miejscu, są najniższe ceny. Aż trzy czwarte ankietowanych w poszukiwaniu najlepszych cen zamierza zrobić zakupy w kilku różnych miejscach - powiedział Jan Kisielewski, dyrektor w dziale strategii Deloitte.

Zakupy w sierpniu

Kiedy wybierzemy się na zakupy szkolne? Największa grupa rodziców, bo licząca 69 proc. ankietowanych, zamierza zrobić je w sierpniu. W grupie rodziców, którzy planują zakupy w sierpniu, większość z nich chce to zrobić w pierwszej połowie miesiąca. 29 proc. ma już zakupy za sobą, a jedynie 2 proc. zostawia je na wrzesień.

Badanie Deloitte na potrzeby raportu "Wyprawka szkolna 2019. Zakupy Polaków w związku z powrotem do szkoły" zostało przeprowadzone w dniach 28 maja - 6 czerwca 2019 r., metodą CAWI, na próbie 1009 osób. Próba została wybrana na podstawie cech społecznych i demograficznych. W badaniu wzięli udział rodzice planujący zakupy związane z powrotem do szkoły dla dzieci w wieku 6–19 lat, które będą uczęszczały do szkoły w nadchodzącym roku szkolnym 2019/2020. Dane uzyskano za pomocą ustrukturyzowanego kwestionariusza online w kontrolowanym panelu.

Dołącz do dyskusji: Polska rodzina na wyprawkę szkolną wyda ponad 1700 zł

7 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Marcin
To teraz gówniarze używają długopisów z kryształkami Swarovskiego?
odpowiedź
User
Zac
Dziwne badanie. Gdyby mnie zapytano to podałbym kwotę kilkunastu zł. 1/3 to ubrania. A czy dotychczas dzieci gole chodziły? Ubrania nie są wyprawką, równie dobrze jedzenie można zaliczyć do wyprawki. Syn idzie do pierwszej klasy. Podręczniki są za darmo. Elektronika? Jaka elektronika? To nie jest wyprawka!!! Kilkanaście zł na zeszyty - ok. Resztę i tak ma w domu. Linijki, gumki, mazaki, krętki itd. plecak fajny jeszcze z przedszkola. Kosztował 60zl. Niech jeszcze wakacje i lekarstwa dolicza do wyprawki.
odpowiedź
User
mon
Co roku wszystko nowe. Rodzicom i dzieciom od tego bogactwa w tyłkach się poprzewracało a w głowie hula wiatr. W końcu PiS chce aby Polacy byli jak puste lalki którymi można się bawić.
odpowiedź