Clubhouse to nowa sieć społecznościowa, o której coraz głośniej mówi się w internecie. Aplikacja z ascetycznym zestawem opcji uchodzi za szczególną i elitarną, m.in. ze względu na niełatwy dostęp oraz możliwość dyskutowania na żywo w sieci ze znanymi postaciami ze świata show biznesu czy nowych technologii. Do tej pory w specjalnych pokojach w Clubhouse pojawili się jako dyskutanci m.in. Oprah Winfrey, Mark Zuckerberg, Ashton Kutcher, Lindsay Lohan oraz Elon Musk.
Clubhouse została uruchomiona w 2020 r. przez Paula Davisona oraz Rohana Setha. Aplikacja zdobyła finansowanie od trzech inwestorów, z których największą kwotę - w sumie 110 mln dol. przeznaczył fundusz Andreessen Horowitz. Obecnie firma jest wyceniana przez rynek na ok. miliard dol., a tygodniowo ma 2 mln użytkowników na świecie.
W rozmowach z Wirtualnemedia.pl eksperci oceniają, że Clubhouse ma potencjał na rozwój, bowiem odpowiada na podstawowe potrzeby komunikacji pomiędzy użytkownikami.
Clubhouse Payments – pieniądze dla twórców
W połowie marca 2021 r. Clubhouse zapowiedziała nowe rozwiązania, zgodnie z nimi użytkownicy platformy będą mogli wysyłać zaproszenia do niej na numery nie zapisane w kontaktach smartfona. Clubhouse zaplanował też start programu akceleracyjnego, który ma wspomóc twórców w zarabianiu na dyskusjach organizowanych na żywo.
Teraz Clubhouse na swoim blogu ogłosił wprowadzenie kolejnej opcji z myślą o wsparciu twórców treści na platformie. Chodzi o opcję o nazwie Payments, która została przygotowana we współpracy ze Stripe, firmą zajmującą się m.in. przelewami w sieci.
Payments jest rozwiązaniem pozwalającym użytkownikom Clubhouse na dokonywanie szybkich płatności bezpośrednio z poziomu aplikacji. Wpłaty w dowolnej wysokości mają być kierowane do osób organizujących dyskusje na żywo w Clubhouse.
Firma wyjaśnia, że aby dokonać przelewu za pomocą Payments należy podpiąć do konta swoją kartę płatniczą, a następnie wybrać na profilu twórcy opcję wysyłki pieniędzy.
Clubhouse przyznaje, że obecnie Payments znajduje się w fazie testowej, co rodzi pewne konsekwencje. Chodzi o to, że każdy z użytkowników może wykonać przelew, jednak pieniądze trafią na razie jedynie na konta wybranych twórców. Zgodnie z zapowiedzią w niedalekiej przyszłości wpłacone środki staną się dostępne dla wszystkich adresatów przelewów.
Czytaj także: Spotify będzie miało swój Clubhouse
Clubhouse zapewnia, że wpłacone pieniądze oraz dane użytkowników będą bezpieczne i w całości trafią do twórców, choć w niektórych wypadkach wchodzi w grę niewielka prowizja pobierana przez Stripe, partnera projektu.
