Przychody grupy Comperia z produktów kredytowych wzrosły o 35 proc. do 13,16 mln zł w ub.r., a ich udział w łącznych wpływach firmy zwiększył się z 44 do 50 proc. Wpływy z usług ubezpieczeniowych podskoczyły o 134 proc. do 4,31 mln zł. - Ze środków pozyskanych z emisji kapitału realizowaliśmy rozwój sieci dystrybucji produktów ubezpieczeniowych. Zgodnie z naszymi oczekiwaniami w 2018 roku z powodu inwestycji w rozwój sieci nie osiągnęliśmy rentowności EBITDA w segmencie ubezpieczeń - stwierdzili Szymon Fiecek i Wojciech Małek, członkowie zarządu Comperii, w liście do akcjonariuszy.
Natomiast przychody z produktów lokacyjnych zmalały o 20 proc. do 5,1 mln zł, a pozostałe wpływy - o 24 proc. do 2,37 mln zł.
Wskutek RODO mniej leadów
Członkowie zarządu Comperii w liście do akcjonariuszy poinformowali, że chociaż w całym ub.r. jej wpływy z reklam w modelu efektywnościowym wzrosły o 19 proc., to w samym drugim półroczu zmalały o 4 proc.
- Naszym zdaniem jest to spowodowane wprowadzeniem przepisów RODO. Zauważyliśmy mniejszą skłonność internautów do akceptowania wszystkich wymaganych przez przepisy RODO zgód na przetwarzanie danych osobowych. To zjawisko wpłynęło na niższą liczbę leadów, które zostały pozyskane i negatywnie wpłynęło na przychody w drugim półroczu 2018 roku - wyjaśnili.
- Wskutek powyższego nie utrzymaliśmy wzrostu EBITDA w 2018 roku i w segmencie reklamy efektywnościowej odnotowaliśmy spadek EBITDA rok do roku o 20 proc. Podjęliśmy działania dostosowujące procesy, aby pozostając w zgodzie z wymogami RODO zwiększyć nasza zdolność do generowania „leadów” - dodali.
Zasoby i prace rozwojowe warte 3,5 mln zł mniej
Koszty grupy kapitałowej Comperia zwiększyły się z 26,6 mln zł w 2017 roku do 35,1 mln zł w ub.r., czyli o 32 proc. Nakłady na usługi obce wzrosły o 23 proc. do 20,28 mln zł, a na wynagrodzenia - o 20 proc. do 4,86 mln zł.
- Wynika to przede wszystkim ze zwiększenia skali działalności zarówno w obszarze reklamy efektywnościowej jak i dystrybucji ubezpieczeń oraz z prowadzonych nowych projektów w grupie i zwiększeniem zatrudnienia przy realizacji nowych zadań - podano w raporcie finansowym firmy.
Z kolei pozostałe koszty wzrosły z 492 tys. zł aż do 4,54 mln zł. W tej kwocie ujęto odpisy aktualizacyjne wynoszące 4,09 mln zł brutto. Jak poinformowano w raporcie, 3,51 mln zł z tych odpisów to efekt „analizy użyteczności posiadanych wartości niematerialnych i prawnych oraz prac rozwojowych zakończonych w latach ubiegłych, w szczególności w kierunku wykorzystania tych aktywów w ramach realizacji strategii Grupy oraz pod kątem zdolności do generowania przychodów”.
Skonsolidowana strata Comperii ze sprzedaży wzrosła z 4 mln zł w 2017 roku do 4,46 mln zł w ub.r., a zysk EBITDA zmalał z 960 do 168 tys. zł.
Usługa pożyczkowa ma zadebiutować w br.
Jesienią ub.r. Comperia pozyskała 8 mln zł z nowej emisji swoich akcji. Firma przeznacza te środki m.in. na przygotowanie usługi fintechowej - systemu informatycznego wspierającego pośrednictwo spółki w umożliwianiu klientom brania pożyczek gotówkowych na zakupy w sklepach internetowych.
- Dynamicznie rozwijające się rynek zakupów internetowych stwarza duże możliwości wzrostu łączenia różnych interakcji sprzedażowych (tzw. crossellingu) do obecnych klientów. Planowane rozwiązanie informatyczne ma umożliwiać klientom płynne przechodzenie od decyzji zakupowej do decyzji o pozyskaniu finansowania - podkreślają członkowie zarządu Comperii.
Firma spodziewa się, że w br. skończy tworzenie tego systemu i zacznie go oferować.
W połowie stycznia br. z funkcji prezesa Comperii zrezygnował Grzegorz Długosz, który kierował firmą od sierpnia 2017 roku.
Comperia od grudnia 2011 roku jest notowana na warszawskiej giełdzie. Przez ostatni rok kurs spółki spadł z 7-9 zł poniżej 4 zł. Przy obecnej cenie 3,94 zł kapitalizacja firmy to 13,75 mln zł. Za to w latach 2013-2015 jej kurs wynosił ok. 20 zł.
