Coraz dłuższe kampanie bożonarodzeniowe pozwalają firmom poprawić sprzedaż, wizerunek mniej ważny

W reklamie święta Bożego Narodzenia trwają już od kilku tygodni. Wtedy w telewizji i internecie wystartowały pierwsze świąteczne kampanie. Dlaczego tak wcześnie? Zdaniem ekspertów od marketingu i reklamy większość marek zaczyna komunikację wcześniej licząc na to, że uzyska przewagę nad konkurencją i wykorzysta ten czas, aby zaistnieć w głowach konsumentów, zanim zrobią to inni. Łącząc kontekstowo produkt ze świętami marki chcą zyskać wizerunkowo, jednak to sprzedaż jest z reguły głównym celem działań w tym okresie.

bg
bg
Udostępnij artykuł:

Mimo, że święta Bożego Narodzenia przypadają niemal pod koniec grudnia, to świąteczna atmosfera gości na ulicach miast, w galeriach handlowych a przede wszystkim w mediach na wiele tygodni przed nimi. Praktycznie od początku listopada, tuż po Wszystkich Świętych.

Jeszcze nie tak dawno okres świąteczny w sklepach zaczynał się w okolicach 6 grudnia, czyli Mikołajek. Tak było też w mediach. Teraz pierwsze świąteczne reklamy pojawią się w nich na wiele tygodni przed świętami.

Ekspertów od marketingu oraz z agencji reklamowych zapytaliśmy, czy budowanie komunikacji bożonarodzeniowej tak wcześnie ma sens, z czego wynika i do czego obliguje marketerów. Co zyskują dzięki tak wcześnie rozpoczętym aktywnościom świątecznym i jak powinni utrzymać uwagę odbiorców.

Reklama pomaga konsumentom

Bartosz Gostkowski, strategy director w agencji Opus B, zwraca uwagę na to, że Polacy lubią wydawać pieniądze przy okazji Gwiazdki, a teraz mają ich do wydania więcej niż do tej pory. „Fakt” przepytał na tę okoliczność blisko 10 tys. konsumentów; planujemy wydać w tym roku średnio 1168 zł, czyli o 6 proc. więcej niż rok temu. - Jeśli wierzyć zeszłorocznym szacunkom Deloitte, blisko połowę funduszy przeznaczonych na prezenty wydamy online. To pierwszy powód, dlaczego reklama jest tak ważna: pomaga konsumentom odnaleźć odpowiednią ofertę w internecie. Sami mogą do niej nie trafić.

##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/reklamy-na-boze-narodzenie-2018-ikea-coca-cola-pepsi-ceneo-plus-allegro-apple-visa-burberry-wideo,7171180448859777a ##

Po drugie, tłok reklamowy w okresie okołoświątecznym jest tak wielki, że po prostu nie opłaca się wydawać mało. - Tych, którzy oszczędzają na kampaniach świątecznych konsumenci nie widzą, a małe budżety przepalają się nie przynosząc zwrotu. I tak właśnie kampanie robią się coraz większe, a co za tym idzie, zaczynają się coraz wcześniej – podkreśla nasz rozmówca.Dodaje, że w najlepszym interesie marketerów jest wydłużanie sezonu na zakupy. Z tego punktu widzenia, kampania świąteczna zaczyna się już podczas przygotowania do Czarnego Piątku; po święcie wyprzedaży zmienia się po prostu dekoracje i przekaz reklamowy, ale festiwal świątecznych zakupów trwa nadal. - Paradoksalnie, konsumenci nie nudzą się świętami w reklamie. To jeden z ich ulubionych tematów, chcą więcej, mocniej, z szerszym rozmachem i większym uczuciem. Czy wszechobecna reklama morduje prawdziwego ducha świąt? Chyba raczej pokazuje jak bardzo chcemy go poczuć i jak wiele jesteśmy gotowi za taką możliwość zapłacić. Oczywiście, są wśród nas szczęśliwcy, którzy płacić za to wcale nie muszą – dodaje ekspert z Opus B.

Agnieszka Sosnowska, CEO z Biura Podróży Reklamy twierdzi z kolei, że związane jest to z ogólnie zwiększającymi się wyzwaniami w biznesie. - Digital to szanse i zagrożenia. W tym wypadku zagrożeniem jest porównywanie cen w sieci. To przekłada się na niższe marże na produktach. To z kolei wymusza ruchy związane z szukaniem pomysłów na sprzedaż - uzasadnia.

##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/agencje-reklamowe-podsumowuja-2018-rok-i-prognozuja-trendy-na-2019,7171181951006337a ##

Jej zdaniem dłuższy okres sprzedaży jest kuszący dla marek i retailerów, ale klienci są chimeryczni. Z jednej stron chcą promocji i niskich cen a z drugiej strony, jako świadomi konsumenci, nie chcą być epatowani komunikacją świąteczną w służbie sprzedaży. Zwłaszcza gdy nie widać świąt w aurze - wtedy świąteczna sprzedaż staje się jeszcze trudniejsza. - Dzisiejszy konsument i środowisko sprzedażowe są trudne dla marek. Produktów jest dużo, są łatwo dostępne, szybko można porównać ich parametry. W takich warunkach nie jest łatwo kreować biznes. Silne pożądane marki mają łatwiej. Kołem ratunkowym dla pozostałych są promocje, ale to ryzykowna gra w okolicy opłacalności biznesowej - mówi ekspertka Biura Podróży Reklamy.

Nie zostać w tyle

- Kto pierwszy - ten lepszy! Tą zasadą od lat kierują się marketingowcy, którzy, nie chcąc zostać w tyle, ruszają coraz wcześniej ze świątecznymi akcjami promującymi marki. Choinki, ozdoby, sztuczny śnieg, reklamy świąteczne. Czy potrzebne są już na przełomie października i listopada? Z jednej strony jest to bardzo wcześnie, a z drugiej wiemy dobrze, że konkurencja nie śpi i każdy chce być o krok przed resztą. W ten sposób już dwa miesiące przed świętami rusza prawdziwy wyścig zbrojeń. Potencjalni klienci z każdej strony atakowani są świętami - tak, atakowani to nieprzypadkowe słowo. Na każdym kroku, w zasięgu wzroku można zauważyć świąteczne akcenty, reklamy w sieci, czy spoty w telewizji - twierdzi z kolei Dominika Maj, social media specialist Schulz Brand Friendly.

Wyjaśnia, że takie działania mają dwa główne uzasadnienia. Po pierwsze - zwiększenie sprzedaży przez reklamęi pokazanie się przed konkurencją. Natomiast po drugie - ocieplenie wizerunku marki. - Czy jest przyjemniejszy temat niż święta? To w końcu czas, kiedy wszyscy się jednoczymy, spędzamy chwile z najbliższymi i, oczywiście, sprawiamy sobie prezenty. Czyż to nie jest piękne i sielankowe? Jasne, że tak! A świąteczne spoty mają nam tylko o tym przypomnieć i wzmocnić poczucie, że to najważniejsze wydarzenie w roku. Wniosek jest jeden: trzeba je celebrować dłużej niż marne kilka dni – argumentuje nasz rozmówczyni.

##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/wydatki-polskich-rodzin-na-swieta-bozego-narodzenia-raport,7171197264828545a ##

Podkreśla w rozmowie z Wirtualnemedia.pl, że trend ten zapoczątkował właśnie świat marketingu. - Ale… czy konsumentom to przeszkadza? Czy przeciętny Kowalski na tym traci, czy zyskuje? Tak jak marketingowcy walczą o to, który pierwszy puści spot świąteczny, tak na naszym rodzimym Facebooku można się spotkać z tym samym zjawiskiem. Wystarczy jeden zimniejszy wieczór lub dwie minuty śniegu w październiku, by to zaobserwować — nagły wysyp postów z piosenką „Last Christmas” i dopiskiem „PIERWSZY”. Najwidoczniej strategia marketingowców, aby wcześniej ruszać ze swoimi kampaniami, ma uzasadnienie i my także czynnie w tym uczestniczymy – zastanawia się ekspertka z Schulz Brand Friendly.

Świąteczne kampanie się zmieniają

Przypomina, że jeszcze w niedalekiej przeszłości świąteczna reklama Coca-Coli była pierwszym objawem nadchodzących świąt Bożego Narodzenia, pojawiając się na ekranach telewizorów już w połowie października. Wyprzedała tym samym inne, bardziej oczywiste, oznaki zbliżającego się okresu świątecznego, w szczególności ozdobione galerie handlowe, śnieg, a nawet dzień Wszystkich Świętych. Gdy nadchodziła Wigilia, każdy miał już zapętloną w głowie piosenkę „Coraz bliżej Święta”.

- Tymczasem, pomysł na reklamy świąteczne uległ małej zmianie, dzięki czemu nie nudzą się tak szybko. Od lat trwa trend „kto wypuści bardziej wzruszającą reklamę świąteczną”. Tym sposobem powstała piękna realizacja Allegro o dziadku uczącym się angielskiego, a rok później reklama o magicznym amulecie Marcela. I nie zapomnijmy o pojawieniu się Chucka Norrisa w reklamie Banku Zachodniego WBK. Nie ma chyba Polaka, który by nie wiedział, o czym mowa. W tym roku jedną z pierwszych reklam, które krążyły po internecie, była reklama John Lewis & Partners, który już 14 listopada puścił w świat wzruszającą historię jednego prezentu. Komunikacja świąteczna znacząco zyskała na jakości, gdy kreatywność twórców zaczęła się rozwijać. Odbiorcy, przyzwyczajeni do dynamicznych zmian i nowości, postawili wysoko poprzeczkę marketingowcom. Dzięki temu, co roku możemy cieszyć oko coraz to nowymi, wzruszającymi reklamami, które zostają w pamięci na długo i nieraz wycisną łezkę lub dwie – komentuje Dominika Maj.

Przewaga nad konkurencją

Według Bartosza Gąsiorowskiego, strategy directora w agencji oS3 część marek zaczyna komunikację wcześniej licząc na to, że uzyska przewagę nad konkurencją i wykorzysta ten czas, aby zaistnieć w głowach konsumentów zanim zrobią to inni. Łącząc kontekstowo produkt ze świętami, które kojarzą się z radością i prezentami dla bliskich, marki chcą zyskać wizerunkowo, jednak to sprzedaż jest z reguły głównym celem działań w tym okresie.

 - Ile mogą na tym zyskać? To trudne pytanie, wiele zależy od produktu, kategorii czy strategii aktywacyjnej. Z pewnością są marki, które odnoszą na tym polu sukcesy, gdyż jak wiemy konsumenci nie podejmują decyzji kierując się wyłącznie racjonalnymi przesłankami i ulegają świątecznym emocjom – zastanawia się ekspert.

##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/marketing-internetowy-podsumowanie-roku-2018-prognozy-na-2019-agencje,7171183463188097a ##

Natomiast Radosław Gawędzki, strategy director&partner w Esteem Brand Strategies zwraca uwagę na to, że bożonarodzeniowa komunikacja sprawia, że przestajemy zachowywać się racjonalnie. Działamy bardziej impulsywnie, kierując się atmosferą i emocjonalnymi odczuciami. Dajemy się łatwiej ponieść tworzonej atmosferze.

- Są oczywiście negatywne skutki takich zabiegów marketingowych. W dużym stopniu powoduje to desakralizację samych Świąt Bożego Narodzenia, ich komercjalizację. W pewnym stopniu przyczynia się to, do swego rodzaju zobojętnienia konsumentów, którzy obserwują wszędobylskich Mikołajów, śnieżynki i bałwanki. Przy czym, mimo wszystko wzrastające obroty sieci handlowych pokazują, że nadal wykorzystywanie motywów świątecznych działa, jest skuteczne- podsumowuje nasz rozmówca.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"