Szef Disneya w Europie Centralnej: wyniki Disney+ w Polsce powyżej oczekiwań

Disney+ wszedł do Polski po niemal trzech latach od debiutu w Stanach Zjednoczonych, serwis ruszył 14 czerwca. Kontent w serwisie został zgromadzony pod sześcioma markami: Disney, Pixar, Marvel, Star Wars, National Geographic i Star. W ofercie jest 800 filmów, ponad 1800 seriali, w tym 150 oryginalnych produkcji Disney+.

Na razie nie ma wśród nich polskich produkcji, a takie posiadają konkurenci jak Netflix czy HBO Max. Kiedy się pojawią? - Obecnie jesteśmy w trakcie budowania zespołu odpowiedzialnego za lokalne produkcje, jednocześnie analizujemy różne projekty - mówi Kakhaber Abashidze. Szczegółów nie podaje.

W maju informowaliśmy, że dyrektorką produkcji oryginalnych platformy Disney+ w Europie Środkowo-Wschodniej została Magdalena Cieślak

- Zdecydowana większość naszego kontentu jest dostępna od samego początku, niektóre tytuły oczekują na wygaśnięcie wcześniej zawartych umów lub są zależne od innych czynników, takich jak np. lokalizacja - mówi pytany o braki w ofercie Disney+. Dodaje, że Marvelowskie seriale „Daredevil” i „Punisher”, obecne dotąd w Netfliksie, pojawią się w Disney+ już 29 czerwca.

Disney+ w USA wprowadza wersję z reklamami. Czy pojawi się ona też w Polsce? - Na chwilę obecną wersja z reklamami została potwierdzona tylko dla Stanów Zjednoczonych – zaznacza Abashidze.

Więcej w rozmowie z Kakhaberem Abashidze, country manager Walt Disney Company w Europie Środkowo-Wschodniej

Patryk Pallus: Disney+ ruszył w Polsce 14 czerwca. Jaką popularnością cieszy się serwis według waszych danych?

Kakhaber Abashidze: Z radością mogę poinformować, że pierwsze dni przekroczyły wszelkie nasze oczekiwania, nie tylko w Polsce, ale w całej Europie Środkowo-Wschodniej. To jednoznaczny dowód na to, jak niezmiernie atrakcyjny jest Disney+ w oczach naszych fanów i widzów, którzy długo czekali na jego start.

Czy macie ambicję, by Disney+ został liderem serwisów streamingowych w Polsce?

Naszym celem jest dotarcie do 230 – 260 milionów użytkowników na całym świecie do końca roku fiskalnego 2024. Jestem pewien, że dzięki wyjątkowemu kontentowi Disney+, temu obecnie dostępnemu oraz nadchodzącym światowym premierom, a ponadto lokalnym oryginalnym produkcjom, jesteśmy na dobrej drodze by stać się wiodącym serwisem streamingowym w Polsce.

W czym widzi pan przewagą Disney+ nad Netfliksem i HBO Max?

Są trzy rzeczy, które sprawiają, że Disney+ jest bardzo konkurencyjnym serwisem. Po pierwsze treści — Disney+ to wyjątkowe miejsce, gdzie produkcje Disneya, Pixara, Marvela, Star Wars, National Geographic i ogólno-rozrywkowe opatrzone marką Star są dostępne na wyłączność. Serwis skierowany jest do rodzin i jest atrakcyjny dla widowni w każdym wieku. Tylko u nas można znaleźć najnowsze animacje prosto z kin, takie jak „Encanto” Disneya i „To nie wypanda” Pixara, wszystkie filmy i seriale Star Wars, jak najnowszy „Obi-Wan Kenobi” z Ewanem McGregorem, „Moon Knight” z Marvela, czy wszystkie 33 sezony i ponad 700 odcinków „Simpsonów” oraz seriale takie jak „Pam & Tommy” czy „The Kardashians”. Innymi słowy, nigdzie indziej nie znajdziesz w jednym miejscu tak szerokiej oferty filmów, seriali, programów i filmów dokumentalnych dla widzów w każdym wieku.

Co więcej, Disney+ to również najwyższej jakości serwis sam w sobie oraz wyjątkowe doświadczenie użytkownika, dzięki takim funkcjom jak nieograniczone pobieranie na nawet 10 urządzeniach, oglądanie w wysokiej jakości z odtwarzaniem wideo i dźwiękiem do 4K Ultra HD, w tym immersyjny dźwięk Dolby Atmos, osobiste rekomendacje, opcje personalizacji profilu oraz solidne i łatwe w użyciu mechanizmy kontroli rodzicielskiej. I w końcu cena! Startujemy z doskonałą propozycją relacji ceny do wartości, która w Polsce wynosi 28,99 zł miesięcznie lub 289,90 zł rocznie.

##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/kto-oglada-youtube-kto-podcasty-badanie-krajowy-instytut-mediow,7169840676771969a ##

Jednak w ofercie są pewne braki, np. nie ma seriali Marvela wyprodukowanych dla Netfliksa jak „Daredevil” czy „Punisher” czy ostatniego sezonu „American Horror Story”. Czy można liczyć, że pojawią się wkrótce w Disney+?

Zdecydowana większość naszego kontentu jest dostępna od samego początku, niektóre tytuły oczekują na wygaśnięcie wcześniej zawartych umów lub są zależne od innych czynników, takich jak np. lokalizacja. Zarówno „Daredevil”, jak i „Punisher” pojawią się w Disney+ już 29 czerwca. Jeśli chodzi o „American Horror Story”, wszystkie sezony z wyjątkiem ostatniego są dostępne w Disney+, a najnowszy sezon będzie dostępny jesienią tego roku.

Mówił pan, że Disney+ planuje do końca 2024 r. posiadać 230-260 mln klientów. Ilu z nich chce pozyskać w Polsce?

Z pewnością Polska będzie miała spory udział w osiągnięciu naszego globalnego celu. Jesteśmy bardzo zadowoleni z dotychczasowych wyników i jesteśmy pewni naszych fanów i naszego produktu

We Francji Disney+ współpracuje z Canal+. Dlaczego w Polsce wybór padł na Grupę Polsat Plus?

Każda współpraca jest zawsze rozpatrywana indywidualnie, a my mamy wiele relacji biznesowych oraz punktów styku ze wszystkimi graczami w Polsce. Polski rynek jest wyjątkowy pod względem liczby konkurentów, dlatego w tym konkretnym przypadku uznaliśmy, że Grupa Polsat Plus najlepiej pasuje do partnerstwa Disney+.

Nad iloma polskimi produkcjami pracujecie?

Obecnie jesteśmy w trakcie budowania zespołu odpowiedzialnego za lokalne produkcje, jednocześnie analizujemy różne projekty. Na tym etapie, nie mogę zdradzić więcej szczegółów.

Kiedy w serwisie pojawi się pierwsza z nich?

Na tą chwilę nie mamy potwierdzonych dat, ale jak wiadomo produkcja kontentu to długi proces, a my przewidujemy, że nasze premiery będą odbywać się zgodnie z ze standardowym harmonogramem produkcji. Chcemy, aby nasz polski produkt odniósł sukces, spodobał się fanom, dlatego nie chcemy się spieszyć.

##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/netflix-zwolnienia-300-osob,7169839481251457a ##

Netflix na lata 2022 i 2023 zapowiedział 18 lokalnych produkcji w samej Polsce, a Disney+ do 2024 r. 60, ale w całej Europie, Afryce i na Bliskim Wschodzie. Wydaje się, że to mało.

Nie zapominajmy, że ogromna liczba najpopularniejszych i uznanych na świecie filmów, animacji i seriali pochodzi od Disneya. Disney jest znany z opowiadania wyjątkowych historii, a nasz konent produkowany na całym świecie od prawie 100 lat jest szeroko ceniony i nagradzany.

Do tego zwiększamy ilość produkcji lokalnych globalnie, czy całkowicie rozpoczynamy produkcje, jak to ma miejsce w przypadku Polski. Jest to ogromny krok zarówno w zakresie poszerzania naszego portfolio, jak i obecności na rynku, inwestycji w gospodarkę oraz tworzenia nowych miejsc pracy.

Kiedy możemy spodziewać się tańszej wersji Disney+ z reklamami?

Na chwilę obecną wersja z reklamami została potwierdzona tylko dla Stanów Zjednoczonych.

Streaming powoli zastępuje linearną telewizję. Firma zlikwidowała część stacji w innych krajach. Czy Disney zamknie w tym roku jakieś kanały na naszym rynku?

Nasze kanały linearne dobrze sobie radzą w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej. FOX zajmuje w Polsce pierwsze miejsce wśród kanałów serialowych i filmowych, National Geographic plasuje się na drugim miejscu wśród kanałów dokumentalnych, a Disney Junior jest drugim pod względem oglądalności płatnym kanałem dziecięcym. Nie mamy zatem takich planów w Polsce, co więcej pracujemy nad nowymi projektami, o których niebawem powiemy więcej.

Netflix już złapał zadyszkę. Kiedy na rynku streamingu można spodziewać się jakichś konsolidacji?

Od czasu światowej premiery Disney+, 2,5 roku temu, co kwartał Disney odnotowuje wzrost liczby subskrybentów. Trend ten planujemy kontynuować w nadchodzących miesiącach i latach. Dzięki posiadanym własnościom intelektualnym, popularnym markom, technologii i ludziom, Disney daje gwarancję najwyższej jakości serwisu, jednocześnie tworząc znaczącą, długoterminową wartość dla firmy. Wierzymy, że przy tak szerokiej ofercie kontentu jaki mamy w planach i naszej bogatej bibliotece, możemy być pewni stałego wzrostu.