Zdarzenie miało miejsce w ostatnią sobotę, podczas porannego wydania wiadomości w lokalnej telewizji KJRH-TV, związanej z NBC. Prezenterka Julie Chin w czasie wejścia na żywo uświadomiła sobie, że coraz gorzej widzi. Dostrzegała tylko połowę tekstu z promptera. Jak sama przyznała, wszystko działo się szybko, wchodząc na wizję czuła się dobrze.
- Pomyślałam, że coś jest nie tak z moimi szkłami kontaktowymi, że muszę je poprawić - powiedziała w wywiadzie ze stacją CNN. Dziennikarka próbowała uporać się z soczewkami w przerwie reklamowej. Problem jednak nie ustąpił, prezenterka próbowała dalej prowadzić program. Wtedy zaczęły jej drętwieć dłoń i ramię, chwilę potem były już problemy z wysłowieniem się. Nie potrafiła dokończyć nawet zdania.
- Przepraszam państwa, coś dziś ze mną nie tak od rana. Bardzo za to przepraszam. Oddam głos koleżance, która przekaże państwu prognozę pogody - zwróciła się do widzów Julie Chin.

##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/niewysypianie-zwieksza-ryzyko-choroby-serca-udar-mozg ##
Dziennikarka na wizji doznała udaru
Dziennikarka natychmiast została przewieziona do szpitala. Jak wykazały badania, na wizji miała początki udaru.
Jak sama przyznaje, obecnie czuje się już lepiej.
- Dobra wiadomość dla mnie jest taka, że z moim zdrowiem wszystko w porządku, jednak nie wiadomo, czy i kiedy to się może powtórzyć. Ale muszę znów podjąć zawodowe wyzwanie - powiedziała stacji CNN.
Pierwszych objawów udaru nie wolno lekceważyć - a są to np. silny ból głowy, drętwienie kończyn, problemy z mówieniem i rozumieniem mowy, kłopoty z chodzeniem, paraliż twarzy.











