Enea zwróci klientom pieniądze. UOKiK: pomijano dane o opłacie handlowej

Postępowanie w sprawie Enei Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów podjął po otrzymaniu licznych skarg dotyczących ofert z gwarancją stałej ceny prądu i dodatkowych opłat w trakcie umowy.

Enea do końca maja 2021 roku oferowała parę wariantów umów gwarantujących niezmienność ceny prądu przez okres 24 lub 36 miesięcy, ale w zamian pobierała co miesiąc dodatkową opłatę - ok. 20-30 zł, w zależności od umowy i formy faktury. W trakcie postępowania UOKiK uprawdopodobniono, że informacje o tym były pomijane w części materiałów reklamowych i działań marketingowych lub prezentowane w niepełny sposób.

Zwrot środków od Enei

Urząd podkreśla, że Enea nie wskazywała, że jest to zupełnie nowa, obowiązkowa opłata, naliczana cyklicznie w stałej wysokości, niezależnie od zużycia energii. - Klienci spółki Enea nie byli należycie poinformowani, że po zawarciu umowy gwarantującej stałą cenę prądu, ich rachunki będą wyższe o kwotę opłaty handlowej. W praktyce to właśnie wysokość tej opłaty pozwoliłaby konsumentom rzetelnie ocenić atrakcyjność oferty. Przedsiębiorca ma obowiązek podawać konsumentom informacje w sposób jasny i jednoznaczny - komentuje w komunikacie Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

Zgodnie z decyzją regulatora klienci Enei, których reklamacje w tej sprawie wcześniej odrzucono, mogą odzyskać pełne kwoty opłaty handlowej. Zostaną powiadomienia o tym przez spółkę, w ciągu trzech miesięcy będą mogli złożyć wniosek o rekompensatę.

Natomiast swoim aktualnym klientom, którzy uiszczali opłatę handlową, firma przyzna dodatkowo 550 zł w formie kodu rabatowego do internetowej Strefy Zakupów Enei. O decyzji  prezesa UOKiK poinformuje też na swojej stronie internetowej i fanpage’u facebookowym.

Enea zwróci opłatę za wypowiedzenie umowy

UOKiK podważyła też zapisy w umowach na sprzedaż prądu z gwarancją stałej ceny zakładające, że przy wypowiedzeniu klient musiał płacić karę w wysokości opłat handlowych przewidzianych w umowie do końca jej obowiązywania.

- Wynosiła ona 30 zł za każdy miesiąc pozostały do końca trwania tej umowy i nie miała uzasadnienia w kosztach ponoszonych przez spółkę. Celem takiego zapisu było wymuszenie na klientach dalszego korzystania z usług Enei. Ograniczało to bezpodstawnie swobodę wyboru sprzedawcy energii elektrycznej - ocenia Tomasz Chróstny.

Na mocy decyzji Urzędu firma ma indywidualnie skontaktować się z klientami, których dotyczy rekompensata i automatycznie zwrócić im niesłusznie pobrane opłaty za wcześniejsze rozwiązanie umowy. Aktualni klienci firmy otrzymają też 550 zł jako kod rabatowy Strefy Zakupów Enei.