Agentka Artura Orzecha: "odszedł z TVP, bo Pietrzak i Boys to nie jego bajka". Kto skomentuje Eurowizję?

Telewizja Polska zerwała umowę z Arturem Orzechem w poniedziałek, po tym jak dziennikarz nie pojawił się na planie specjalnego wydania „Szansy na Sukces”. Mimo że miał na to sporo czasu - o swojej nieobecności nie uprzedził ani producenta, ani współpracowników. Zdezorientowane osoby z ekipy programu próbowały skontaktować się telefonicznie z prowadzącym. Gdy na dwie godziny przed nagraniem udało się dodzwonić do Orzecha, okazało się, że - jak stwierdzono w komunikacie TVP - „jest niedysponowany”.

- Przekazał przez telefon dość niezrozumiały komunikat, z którego wynikało, że wbrew umowie nie przyjdzie na plan, a następnie się rozłączył. Osoba rozmawiająca z nim odniosła wrażenie, że - mówiąc nie wprost - jest niedysponowany. Informacja o niedyspozycji została potwierdzona u innych osób, dlatego trafiła później do oficjalnego komunikatu - mówi nam osoba z planu „Szansy na Sukces”. 

Marek Sierocki nowym gospodarzem „Szansy na Sukces”

Wobec tego, że prowadzący bez uprzedzenia nie stawił się w pracy, TVP szybko zdecydowała, że zastąpi go Marek Sierocki. Według naszych ustaleń jako nowi prowadzący program rozważani też byli Rafał Brzozowski i Katarzyna Cichopek.

Telewizja wystosowała w poniedziałek wieczorem oficjalny komunikat w tej sprawie, informując, że zmiana prowadzącego nastąpiła „w wyniku niedotrzymania przez Artura Orzecha warunków umowy” - Nieprzewidywalne zachowanie pana Artura Orzecha mogło narazić na niezasłużone przykrości zaproszone dzieci, które przyjechały do TVP specjalnie z Kraśnika, aby wziąć udział w tym nagraniu. Z powodu niedyspozycji i absencji Artura Orzecha, Telewizja Polska narażona została na straty finansowe i wizerunkowe, które powstałyby w przypadku niezrealizowania audycji - czytamy w nim.

Orzech w poniedziałek po południu wyłączył telefon i do wtorkowego wieczoru był nieuchwytny dla mediów. Nie licząc aktywności na Facebooku (kilka wpisów, niemal natychmiast skasowanych) nie zabrał publicznie głosu. Nie odpowiedział też na nasze pytania wysłane przez komunikatory internetowe.

Agentka Orzecha: Pietrzak i Boys to nie jego bajka

Utrudniony kontakt z dziennikarzem ma też współpracująca z nim agentka Magdalena Gatkowska. - Pan Artur Orzech przekazał mi tylko, że odszedł z telewizji, gdyż Pietrzak i Boysi to nie jest jego bajka. Przysłał mi tylko esemesa tej treści, więcej nic nie wiem. Nie potrafię odpowiedzieć też, czy będzie przygotowywał jakąś odpowiedź lub kroki prawne względem TVP - mówi agentka w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.

Podobnej treści wpis ukazał się w poniedziałek w nocy na profilu facebookowym dziennikarza. - Panie Kurski, wiem doskonale jak mnie pan ceni ale nie pozwolę sobie moją twarzą popierać zespołu Boys i Pana Pietrzaka. Proszę Pana nie zamierzam już prowadzić szansy. Ma Pan inne gwiazdy – napisał Orzech. Wpis szybko został usunięty.

Artur Orzech prowadził w TVP „Szansę na Sukces” oraz komentował Eurowizję. Według naszych informacji Marek Sierocki będzie gospodarzem „Szansy” już na stałe. Natomiast nie wiadomo na razie, kto zamiast Orzecha będzie komentował Eurowizję. - Nie zapadły jeszcze żadne decyzje w tej sprawie, jest zbyt wcześnie - informuje nas biuro prasowe Telewizji Polskiej.  

Orzech prowadził „Szansę na Sukces” od marca 2019 roku, TVP zdecydowała się wtedy reaktywować program po 7 latach przerwy.  28 lutego br. Dwójka zaczęła emisję najnowszej serii, której zwycięzca wystąpi na festiwalu w Opolu.

Według danych Nielsen Audience Measurement w lutym br. średnia widownia minutowa TVP2 wynosiła 598 434 osoby, a udział stacji w rynku oglądalności - 8,78 proc. (po spadku o 2,12 proc. rok do roku).