„Fakty” TVN z dodatkowymi materiałami w internecie

- Stawiamy na działania w internecie, bo tam znajdują się młodsi odbiorcy, których możemy także zainteresować, do których możemy dotrzeć. Poza tym mamy do pokazania znacznie więcej niż efekt końcowy pracy całego zespołu, o 19.00 - dodaje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Durczok.

Redakcja online „Faktów” działa od września 2012 roku. - To kilkuosobowy zespół - informuje szef dziennika TVN. Materiały, które pojawiają się tylko na stronie www.fakty.pl przygotowuje na razie jeden reporter - Patryk Rabiega, który dotąd zrealizował kilka relacji. Ostatnia dotyczy driftingu na śniegu, a wcześniejsza np. czytania książek w komunikacji miejskiej.

- Docelowo chcemy tworzyć jak najwięcej własnych reportaży dla serwisu online, niezależnie od redakcji głównej. Ich tematyka będzie utrzymana w tonie sieci - zapowiada Durczok.

Poza materiałami przygotowanymi przez redakcję online, na stronie www.fakty.pl pojawiają się dodatkowe relacje reporterów antenowych „Faktów” (np. korespondencje Macieja Worocha z Londynu czy Marcina Wrony z USA), a także materiały archiwalne (niedawno udostępniono pierwsze wydanie „Faktów” prowadzone przez Tomasza Lisa). Można tam też oglądać oczywiście wydania dziennika, emitowane w telewizji.

W serwisie goszczą również wywiady wideo z twarzami serwisu (ostatnim gościem była Katarzyna Kolenda-Zaleska). Pytania do nich były zbierane od widzów poprzez media społecznościowe. Redakcja online „Faktów” dba bowiem także o wizerunek programu informacyjnego TVN w social mediach. Prowadzi jego fanpage na Facebooku, który istnieje od września ub.r. i ma już prawie 32 tys. fanów. Dla porównania, istniejący dłużej profil „Wiadomości” TVP1 zgromadził dotąd ok 4,5 tys. fanów.

>>> „Teleexpress” liderem, „Wiadomości” wyprzedziły w styczniu „Fakty”