Google będzie w wyszukiwarce lepiej eksponować oryginalne treści dziennikarskie

Google wprowadził aktualizację rankingu swojej wyszukiwarki i zmieniło wskazówki dla testerów jej jakości, tak żeby lepiej widoczne były oryginalne materiały dziennikarskie od zaufanych wydawców. - Takie artykuły dłużej będą pozostawać w dobrze widocznej pozycji. Ta widoczność pozwoli użytkownikom zobaczyć oryginalny materiał, obok możliwości przejrzenia także nowszych artykułów na dany temat - zapewnia Richard Gingras, wiceprezes Google’a.

tw
tw
Udostępnij artykuł:

Zmiany wprowadzone przez Google mają na celu jak najlepsze rozpoznawanie oryginalnych źródeł informacji, po to żeby wyświetlać je dłużej na wyższych pozycjach w wyszukiwarce. - Dzięki temu czytelnicy zainteresowani najnowszymi wiadomościami, mogą w łatwy sposób znaleźć artykuł, od którego wszystko się zaczęło, a wydawcy mogą czerpać korzyści z szerszego zapoznania się z oryginalnym materiałem - podkreślił we wpisie na blogu firmy Richard Gingras, wiceprezes Google’a zarządzający platformą Google News.

Do tej pory w wyszukiwarce najbardziej eksponowane były najnowsze i najbardziej wszechstronne omówienia danego tematu. - Teraz, aby wyróżnić artykuły, które uznajemy za znaczące, oryginalne materiały źródłowe, wprowadziliśmy zmiany w naszych produktach na całym świecie. Takie artykuły dłużej będą pozostawać w dobrze widocznej pozycji. Ta widoczność pozwoli użytkownikom zobaczyć oryginalny materiał, obok możliwości przejrzenia także nowszych artykułów na dany temat - zapowiedział Gingras.

##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/google-zbiera-dane-o-uzytkownikach-przez-ukryte-strony-internetowe-w-irlandii-rusza-sledztwo-dlaczego,7170847562688641a ##

Koncern chce w ten sposób z jednej strony docenić pracę dziennikarzy podających własne informacje, a z drugiej ułatwić internautom docieranie do materiałów źródłowych, a nie ich omówień i kontynuacji w innych serwisach.

- W dzisiejszym dynamicznym świecie informacji, oryginalny artykuł na dany temat nie zawsze pozostaje w centrum uwagi na długo. Wiele materiałów prasowych, śledztw dziennikarskich, wywiadów na wyłączność lub innych tekstów może być tak godnych uwagi, że generują dodatkowe zainteresowanie i uzupełniające relacje w innych publikacjach. W innych przypadkach, wiele tekstów jest tylko powieleniem jednej i tej samej wiadomości, a wszystkie publikowane są w tym samym czasie. Może to utrudnić użytkownikom znalezienie historii, od której wszystko się zaczęło - uzasadnił wiceprezes Google’a,

Google zmienia wytyczne dla testerów

Kolejność treści w wyszukiwarce Google jest ustalana na podstawie rozbudowanych algorytmów, które indeksują publikacje pojawiające się w internecie. Ich pracę ocenia ponad 10 tys. testerów z całego świata.

Żeby bardziej eksponować oryginalne treści źródłowe, Google wprowadził zmiany w wytycznych dla testerów. W sekcji 5.1 dodano zapis, żeby najwyższą możliwą ocenę - „bardzo wysoka jakość” - dawali materiałowi źródłowemu, który „zawiera informacje, które nie byłyby znane, gdyby nie pojawiły się w tym konkretnym artykule, jest oryginalny, wnikliwy i dochodzeniowy, wymagający od autora wysokiego poziomu umiejętności, czasu i wysiłku”.

W innym miejscu wytycznych pojawiła się sugestia, żeby zwracać uwagę na ogólną renomę serwisu, w którym opublikowano analizowany materiał. - Wiele różnych rodzajów witryn ma również swoją reputację. Przykładowo, może się okazać, że dana gazeta (wraz z powiązaną stroną internetową) ma na swoim koncie na przykład nagrody dziennikarskie. Prestiżowe wyróżnienia, takie jak Nagroda Pulitzera lub dotychczasowa historia  publikowania wysokiej jakości oryginalnych artykułów, są mocnym wyznacznikiem pozytywnej reputacji - stwierdzono.

- Wytyczne te stanowią jasny opis tego, co bierzemy pod uwagę w treści, podczas tworzenia rankingu wyników wyszukiwania. Właśnie teraz wprowadziliśmy w nich zmianę, aby móc zebrać nowe opinie, dzięki czemu nasze zautomatyzowane systemy rankingowe mogą lepiej prezentować oryginalne treści - podsumował Richard Gingras.

- Nie ma bezwzględnej definicji materiału źródłowego, ani nie ma niepodważalnego standardu ustalania oryginalności danego artykułu. Dla różnych redakcji i wydawców w różnych momentach mogą to być zupełnie różne rzeczy. Dlatego też nasze działania i praca nad zrozumieniem „cyklu życia” tematu będą stale ewoluować - zaznaczył.

##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/google-zaplaci-170-mln-dolarow-grzywny-kara-za-wykorzystywanie-danych-nieletnich-uzytkownikow,7170850102794369a ##

Google, należące do utworzonego kilka lat temu koncernu Alphabet, jest światowym gigantem w segmencie wyszukiwarek, nie mając w nim poważnego konkurenta. W drugim kwartale br. firma osiągnęła 38,782 mld dolarów wpływów, z czego 32,601 mld dolarów z reklam, oraz 10,388 mld zysku operacyjnego.

tw
Autor artykułu:
tw
Author widget background

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"