- Od samego początku inwazji Rosji, bardzo angażujemy się w pomoc dla Ukrainy i ich mieszkańców. Decyzja o zamknięciu spółki w Rosji nie była łatwa, ale nie mieliśmy żadnych wątpliwości, że to jedyny słuszny kierunek. Wierzymy, że presja społeczna i gospodarcza na Rosję zwiększa szansę szybkiego zakończenia wojny - komentuje Marek Żołędziowski, CEO Group One.
Do Group One należą agencje Gong, Change Serviceplan, Value Media, SalesTube. Media Plus, Labcon, RL Media, Grow Now.
Rynek reklamy ucieka z Rosji
Group One to kolejna firma decydująca się na opuszczenie rosyjskiego rynku po niesprowokowanej inwazji reżimu Władimira Putina na terytorium całej Ukrainy. Spośród sieci reklamowych, z Rosji wycofała się już grupa WPP, do której należą m.in. agencje reklamowe VMLY&R, Ogilvy, Grey, GroupM, Mindshare, Mediacom, Wavemaker, Essence, Hill&Knowlton Strategies.
WPP zatrudniała w Rosji ok. 1400 pracowników. - Bieżąca obecność WPP w Rosji byłaby sprzeczna z naszymi wartościami jako firmy - uzasadniono decyzję.
Sankcje międzynarodowej społeczności kreatywnej dosięgają Rosji także w wymiarze konkursów branżowych. Firma Ascential, organizator międzynarodowego festiwalu reklamowego Cannes Lions poinformowała na początku tygodnia, że nie będzie przyjmować zgłoszeń ani delegacji rosyjskich agencji reklamowych i reklamodawców na tegoroczny konkurs w Cannes we Francji. Za to agencje i klienci ukraińscy będą zwalniani z opłat.
