W pierwszym półroczu br. IMS wykazał ponad 20,8 mln zł przychodów, zysk operacyjny osiągnął poziom przekraczający 2,1 mln, a przepływy pieniężne wyniosły 5,7 mln zł.
W komunikacie firma podkreśla, że stawia głównie na rozwój usług świadczonych w modelu abonamentowym. W I połowie br. liczba obsługiwanych lokalizacji abonamentowych wyniosła 11,2 tys. i była o 20 proc. większa niż przed rokiem. W trakcie 12 miesięcy grupa pozyskała łącznie ponad 1,3 tys. lokalizacji w których świadczy abonamentowe usług audio i wideo, oraz 491 lokalizacji dla usług aroma.
- Umowy abonamentowe to w większości długoletnie kontrakty, które gwarantują nam wysoką lojalność klienta i stałe, pewne źródło przychodów. Dynamiczny wzrost w tym zakresie to filar naszej strategii na kolejne lata - zapowiada Michał Kornacki, prezes IMS i jednocześnie podkreśla, że w I połowie br. przychody abonamentowe stanowiły 46 proc. wszystkich przychodów grupy.
- Zgodnie z przedstawionymi celami średnioterminowymi dla grupy zakładamy, że w 2017 r. pozyskamy 2 tys. takich lokalizacji, rok później – 2,5 tys. lokalizacji, a w 2019 r. aż 3 tysiące nowych lokalizacji w których będziemy świadczyć różne usługi w modelu abonamentowym. Żeby osiągnąć te cele, inwestujemy obecnie w nasz zespół i działania komunikacyjno-marketingowe - zaznacza Piotr Bielawski, wiceprezes IMS.
Po analizie wyników półrocznych zarząd IMS podtrzymał prognozę, zgodnie z którą w tym roku grupa ma zanotować 46,2 mln zł przychodów, 8,2 mln zł zysku operacyjnego i 11,5 mln zł EBITDA.
Wynik EBITDA ma wynieść 13,5 mln zł w 2017 r., 16,5 mln zł w 2018 r. i 20 mln zł w 2019 r. W tym czasie spółka planuje wypłacać dywidendę zgodną z aktualną polityką w tym zakresie.
