W najbliższym czasie liczba samochodów dostępnych w innogy go! będzie stopniowo zmniejszana, a od połowy marca nie będzie już można ich wypożyczać. Zarejestrowani użytkownicy aplikacji innogy go! będą mogli logować się do niej maksymalnie do drugiej połowy czerwca.
- Niestety na przełomie ostatnich miesięcy rynek motoryzacyjny i flotowy w naszym kraju wyraźnie odczuł skutki pandemii koronawirusa. Wyniki w branży wynajmu aut w ostatnich trzech kwartałach znacząco spadły ze względu na ograniczone możliwości i potrzeby przemieszczania się. Uniemożliwiło to dalszy rozwój naszego innowacyjnego projektu i realizację założeń, dlatego też podjęliśmy decyzję o jego zakończeniu - uzasadnia Andrzej Popławski, head of electric mobility z innogy Polska.
innogy go! w Warszawie przez dwa lata, ponad 100 tys. użytkowników
Usługa innogy go!, obejmująca wynajem samochodów elektrycznych, wystartowała w Warszawie w kwietniu 2019 roku. Użytkownikom udostępniono 500 samochodów BMW i3 i 30 BMW i3s, a także 30 punktów ładowania w standardzie tzw. superchargerów o mocy 50 kW.
Od września do listopada ub.r. innogy go! testowo było też dostępne w Zakopanem.
Za minutę jazdy BMW i3 trzeba zapłacić 1,19 zł, a w BMW i3 S - 1,49 zł. Pakiet dobowy w przypadku pierwszego modelu kosztuje 239 zł, a w przypadku drugiego - 299 zł. Pierwsza 15-minutowa jazda jest natomiast dostępna za symboliczny grosz.
innogy Polska podaje, że w ramach usług zarejestrowało się ponad 100 tys. kierowców, a łącznie od kwietnia 2019 roku przejechali ponad 7 mln kilometrów. W sierpniu 2019 roku dolny limit wieku użytkowników podwyższono do 22 lat, tłumacząc, że najmłodsi kierowcy powodowali 60 proc. wypadków z udziałem wypożyczanych samochodów. https://www.wirtualnemedia.pl/innogy-go-jak-korzystac-jakie-ceny-za-samochody-bmw-i3-wiek-kierowcow-powyzej-22-lat-wypadki-spowodowane-przez-mlodszych,7170859544852609a
- Udało nam się zrealizować niestandardowy projekt, który bardzo szybko zdobył uznanie warszawiaków i rynku, co potwierdza liczba zarejestrowanych w usłudze użytkowników. Nowatorska usługa w postaci elektrycznego car sharingu przyczyniła się do wzrostu świadomości ekologicznych środków lokomocji - podkreśla Andrzej Popławski.
- Podjęcie decyzji o wstrzymaniu działalności było dla nas niezwykle trudne, był to jeden z naszych ulubionych projektów. Pandemia koronawirusa uniemożliwiła jednak jej funkcjonowanie i dalszy rozwój - dodaje.
innogy chce współpracować z Traficarem
innogy Polska zamierza dalej być obecne w segmencie wynajmu aut elektrycznych, właśnie podpisało list intencyjny o partnerstwie z firmą Traficar i uzgadnia szczegóły współpracy.
Spółka planuje m.in. udostępnienie w ramach usługi Traficar swojej infrastruktury ładowania samochodów elektrycznych i funkcjonalności aplikacji innogy go!, a także podzielenie się operacyjnym know-how.
- Od początku podstawowym założeniem innogy go! był rozwój elektromobilności na polskim rynku, dlatego firma innogy zdecydowała się stworzyć miejski ekosystem transportowy, obejmujący stacje ładowania i flotę aut z napędem elektrycznym - podkreśla Andrzej Popławski.
