Viaplay ma w Polsce mniej subskrybentów niż po miesiącu w Holandii

Viaplay na koniec marca miała 4,783 mln subskrybentów, o 52 proc. więcej niż rok wcześniej. Składało się na to 3,575 mln klientów w krajach skandynawskich i Islandii, gdzie platforma działa od paru lat, oraz 1,208 mln na innych rynkach.

Poza Skandynawię Viaplay wyszła wiosną ub.r. Najpierw pojawiła się w krajach bałtyckich, w sierpniu ub.r. w Polsce, pod koniec roku w USA (nie oferuje tam transmisji sportowych, tylko seriale i filmy), a z początkiem marca br. w Holandii.

W pierwszym kwartale platforma zyskała netto 778 tys. subskrybentów, z czego 117 tys. w Skandynawii, a 661 tys. w innych krajach. W sprawozdaniu NENT Group podano, że do wzrostu poza Skandynawią przyczynił się przede wszystkim start platformy w Holandii, gdzie na koniec marca była większość z 1,208 mln klientów usługi na rynkach zagranicznych.

Oznacza to, że w Polsce Viaplay miała poniżej 600 tys. płacących użytkowników. Dla porównania, na koniec września ub.r. platforma miała poza Skandynawią 286 tys. subskrybentów, a na koniec grudnia - 547 tys., w obu wynikach zdecydowaną większość stanowili klienci z Polski.

Viaplay w Polsce od jesieni ub.r. pokazuje m.in. piłkarską ligę niemiecką, Ligę Europy i Ligę Konferencji, hokejową NHL i zawody w darcie. W grudniu przejęła na wyłączność transmisje z KSW, w sierpniu br. zacznie pokazywać piłkarską ligę angielską, a wiosną przyszłego roku - Formułę 1.

Anders Jensen, szef NENT Group, podkreślił że w pierwszym kwartale na platformie pojawiło się 13 pozasportowych produkcji oryginalnych, a w całym br. takich tytułów będzie ponad 70.

29 proc. więcej z Viaplay

Viaplay jest największym i najszybciej rosnącym segmentem biznesowym NENT Group. W pierwszym kwartale przychody z platformy zwiększyły się rok do roku o 28,7 proc. do 1,302 mld koron szwedzkich.

Wpływy z abonamentów telewizyjnych i usług producenckich wzrosły o 3,1 proc. do 1,146 mld koron, a z reklam - o 2 proc. do 876 mln koron. W ujęciu organicznym przychody reklamowe zmalały o 1 proc., m.in. w związku z zimowymi igrzyskami olimpijskimi, które były transmitowane przez konkurencyjnych nadawców, oraz spadkiem popytu po wybuchu wojny w Ukrainie.

Zysk wyższy dzięki ugodzie sądowej

Łączne przychody NENT Group zwiększyły się w minionym kwartale o 11,5 proc. do 3,324 mld koron, wzrost organiczny wyniósł 9,9 proc.

Rentowność koncernu mocno podwyższyło 595 mln koron szwedzkich uzyskane w ramach ugody sądowej z duńskim nadawcą TV 2. W efekcie zysk operacyjny poszedł w górę z 210 do 602 mln koron (bez tej ugody wyniósłby 6 mln koron).

Natomiast zysk netto NENT Group wzrósł ze 145 do 483 mln koron.

- Wzrost rentowność rok do roku działalności w Skandynawii został osiągnięty mimo dalszych inwestycji w oryginalne produkcje i nowe prawa sportowe - stwierdził Anders Jensen.

- Straty związane z ekspansją międzynarodową były zgodne z naszymi oczekiwaniami. Nasza całoroczna prognoza się nie zmienia - dodał. Zaznaczył, że wchodzenie przez Viaplay na kolejne rynki spowoduje w br. spadek zyskowności koncernu, natomiast w przyszłym roku nastąpi jej znaczący wzrost.

Viaplay niebawem w Wielkiej Brytanii i Niemczech

Jesienią ub.r. NENT Group zapowiedziała, że Viaplay do końca 2023 roku Viaplay pojawi się w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Kanadzie, Austrii i Szwajcarii. W efekcie będzie dostępna w 16 krajach.

Równocześnie koncern podwyższył cele biznesowe Viaplay na najbliższe lata. Liczba subskrybentów, którą platforma ma osiągnąć do końca 2025 roku, została podniesiona z ok. 10,5 do ok. 12 mln, a tych pozyskanych poza Skandynawią - z ok. 4,5 mln do ok. 6 mln.

W połowie maja na walnym zgromadzeniu akcjonariusze NENT Group będą głosowali w sprawie zmiany nazwy firmy na Viaplay. Nowa nazwa ma podkreślać międzynarodowy rozwój koncernu.

Niedawno firma zapowiedziała otwarcie centrum technologicznego w Barcelonie, które ma wspierać jej ekspansję na kolejnych rynkach.