Raport Media Nations 2023 wykazał, że stacje czołowych nadawców z naziemnej telewizji cyfrowej (BBC, ITV i Channel 4) nie dominują już na telewizorach Brytyjczyków. W 2021 roku 83 proc. badanych deklarowało, że przynajmniej raz w tygodniu korzysta z tradycyjnej telewizji. W 2022 roku odsetek ten spadł do 79 proc.
Widownia wszystkich linearnych kanałów była mniejsza o 12 proc. niż w poprzednim roku i 16 proc. mniejsza niż przed pandemią. Spadki nie dotyczą tylko młodych widzów. 8 proc. mniej mieszkańców Wielkiej Brytanii powyżej 64 roku życia sięga po klasyczną telewizję w tygodniu, a jej oglądalność spadła w tym przedziale wiekowym o 6 proc. w porównaniu z 2019 rokiem.
Mecz i pogrzeb Elżbiety II najpopularniejsze
Z raportu Ofcom wynika, że średnia długość czasu spędzonego przed telewizorem wyniosła w zeszłym roku 4 godziny 28 minut dziennie. To o 12 proc. mniej niż w 2021 roku. Najpopularniejszą transmisją były mecz ćwierćfinałowy Anglii z Francją w ramach mundialu w Katarze. Przyciągnął przed telewizory 16,1 mln widzów. Uroczystości pogrzebowe królowej Elżbiety II obejrzało 13,2 mln osób. W 2014 roku 2490 transmisji oglądało przynajmniej 4 mln widzów. W 2022 roku to kryterium spełniło tylko 1184 transmisje. Liczba transmisji z ponad 6-milionową widownią spadła w tym okresie z 1172 do 213.
Młodsi odbiorcy zamiast tradycyjnej telewizji preferują treści oferowane w serwisach streamingowych i w mediach społecznościowych. W przedziale wiekowym 4-34 lata oglądalność stacji linearnych spadła o 21 proc. rok do roku. YouTube i Facebook docierają do 91 proc. brytyjskich internautów powyżej 15 roku życia. TikTok jest natomiast najpopularniejszy w grupie wiekowej 15-24 lata. Jej przedstawiciele korzystają z tej aplikacji około godziny dziennie.
BBC One z największym zasięgiem tygodniowym
Zasięg tygodniowy BBC One w zeszłym roku wyniósł 58 proc. To najlepszy wynik spośród linearnych kanałów, ale o 12 proc. słabszy niż w 2017 roku. - Choć od dłuższego czasu widzimy trend spadkowy tradycyjnej telewizji i radia, to rekordowe wyniki osiągają nasze usługi cyfrowe. Liczba użytkowników serwisu streamingowego BBC iPlayer wzrosła o 11 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem, a w przypadku BBC Sounds wzrost wyniósł 50 proc. Zmienia się sposób w jaki odbiorcy konsumują treści, ale BBC pozostaje na czele. Jesteśmy dobrze przygotowani na przyszłość - skomentował rzecznik prasowy BBC. Pod koniec zeszłego roku informowaliśmy, że brytyjski nadawca publiczny chce zamknięcia części linearnych stacji w najbliższej dekadzie.
Yih-Choung Teh, dyrektor ds. strategii i badań w Ofcom zauważył, że obecnie odbiorcy mają dostęp do większej liczby kanałów i usług streamingowych niż kiedykolwiek. - Tradycyjni nadawcy odnotowują gwałtowny spadek oglądalności programów na żywo. Dotyczy on także dotychczas lojalnych starszych odbiorców. Seriale i programy informacyjne już nie przyciągają masowej publiczności, jak kiedyś. Publiczne media nadal nie mają sobie równych w łączeniu narodu podczas najważniejszych wydarzeń kulturalnych i sportowych. Stawiają na rozwój cyfrowych usług, aby zaspokoić potrzeby odbiorców - stwierdził.
Z raportu Ofcom wynika, że nieznacznie spadł popyt na usługi SVoD, takie jak Netflix czy Disney+. W pierwszym kwartale 2023 roku 66 proc. ankietowanych stwierdziło, że wykupuje przynajmniej jedną subskrypcję. Rok wcześniej było to 68 proc. Serwisy SVoD wygenerowały w zeszłym roku 3,3 mld funtów przychodów, co oznacza wzrost o 21,5 proc. w porównaniu z 2021 roku. Brytyjski regulator uważa jednak, że penetracja gospodarstw domowych z płatnym streamingiem ustabilizowała się i nie będzie już tak rosnąć w kolejnych latach. Przybywa darmowych treści w modelach AVoD czy FAST.
Szef KRRiT zaniepokojony spadającą popularnością telewizji
Ostatnio przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski zapowiedział, że w ciągu dwóch miesięcy Krajowy Instytut Mediów opublikuje badania dotyczące oglądalności. - Badanie założycielskie pokazuje tendencje, które są obecne w polskich mediach. Po pierwsze zanikająca rola telewizji tradycyjnej, tak zwanej linearnej. Zwłaszcza wśród młodzieży i najmłodszych odbiorców. Ci praktycznie telewizji linearnej już nie oglądają. Jeżeli mówimy o prawdziwych i realnych problemach polskich mediów, a nie alternatywnej rzeczywistości, to jest problem, nad którym ustawodawca powinien się bardzo nachylić. Jeżeli młodzież i osoby najmłodsze w naszym społeczeństwie, nie korzystają z telewizji, z której my korzystamy i korzysta najstarsza część społeczeństwa, to oznacza, że następuje zerwanie więzi pokoleniowej. Służą temu nowe wynalazki. Te, które już się pojawiły i będą rozwijane coraz bardziej – zauważył szef KRRiT.
Z badania The Gauge Polska Nielsena wynika, że w czerwcu br. polscy widzowie najwięcej czasu spędzili przy telewizji satelitarnej (34,5 proc.). Kolejne miejsca zajęły telewizja kablowa (30,4 proc.), telewizja naziemna (23,0 proc.), streaming (6,4 proc.) i inne formy odbioru (5,7 proc.). Liderem w streamingu był YouTube (1,8 proc.). Netflix, który w poprzednim miesiącu zaczął walkę ze współdzieleniem kont miał 1,5 proc. udziału (1,6 proc. w maju). Udział pozostałych serwisów streamingowych wyniósł 3,1 proc.
W czerwcu streaming miał 37,7 proc. udziału w całkowitej oglądalności na ekranie telewizora w Stanach Zjednoczonych. To nowy rekord. Słabiej niż streaming wypadły telewizja kablowa (30,6 proc.), telewizja naziemna i satelitarna (20,8 proc.), a także pozostałe formy odbioru, takie jak IPTV (10,9 proc.). Liderem serwisów streamingowych był YouTube (8,8 proc.). Dalej uplasowały się: Netflix (8,2 proc.), Hulu (3,5 proc.), Amazon Prime Video (3,2 proc.), Disney+ (2,0 proc.), Max (1,3 proc.), Tubi (1,4 proc.), Peacock (1,2 proc.), Paramount+ (1,0 proc.), Roku Channel (1,0 proc.) i Pluto TV (0,9 proc.).
