Facebookowa wpadka radiowej Jedynki: udostępniono prześmiewczy mem o Andrzeju Dudzie

Wiadomości TVPis kontynuowały dziś manipulację, pomijając ten fragment tym razem oficjalnego tłumaczenie wypowiedzi Obamy:
"To właśnie bowiem czyni z nas demokrację - nie słowa zapisane w konstytucji czy fakt udziału w wyborach, ale instytucje, na których na co dzień polegamy, takie jak rządy prawa, niezależne sądownictwo i wolne media".
Swoją mordą firmował to dziś niejaki Ziemiec.

Wróć do szkoły i wychowania rodziców, które zaniedbałeś i po nauce przyjdź znowu na WM i wtedy napisz wartościowy komentarz, bo póki co nikt Cię nie bierze na poważnie za twoje chamstwo

Oho, już jest wakat w Polskim Radiu, popatrzcie na rubrykę na prawo

Bo rzeczywiście ten mem jest tak bardzo obraźliwy. Litości. Memy z Andrzejem Dudą (żadnym "PAD-em"; taki to tylko przy Play-Station występuje czy innym Xboksie) są tak bardzo nieofensywne że już bardziej sie nie da. Nawet takie jak ten są lekkie w porównaniu z tym co tworzono o Bronisławie Komorowskim czy wcześniejszych prezydentach (jako tako oszczędzono zmarłego Lecha Kaczyńskiego, ale już Lech Wałęsa czy Aleksander Kwaśniewski to do dzisiaj są tematem tego typu obrazków i to dużo bardziej prześmiewczych). Czy słusznie? Ja uważam, że należy się śmiać z każdego prezydenta. Każdy na taki niewątpliwy zaszczyt zasłużył. Bo śmiech to zdrowie, a jeśli ta władza chce być zdrowa (a jest z tym - wiadomo, różnie) to niech się śmieje też sama z siebie. Skostniała władza się długo nie utrzyma, a opozycja zamiesza swoje i może być po sprawie.
A to, że w Polskim Radiu ktoś ma o taką błahostkę teraz ból tylnych części ciała to tylko świadczy o tym jak bardzo sztywniacka jest to instytucja. I obawiam się, że obstawianiem swoimi ludźmi (nawet jeśli w dobrej wierze, co jak wiadomo jest mało przekonujące) tylko się obecna władza na tym przejedzie. Może nie będzie jakiegoś spektakularnego upadku, bo nie dokonali oni jakiegoś ogromnego skoku (gdyby to było bezprecedensowe działanie to jak najbardziej, szok i niedowierzanie ale przecież inni robili to samo, media publiczne były tak samo stronnicze tylko reprezentowały inne interesy) ale pewnych rzeczy odwrócić się nie będzie dało.
A i w sumie jeszcze jedna kwestia. Oburzeni obrońcy mediów. Nic nie wskóracie. Raz, że tylko udajecie że wam na tym zależy (a na dobrą sprawę to PR nie słuchaliście ani TVP nie oglądaliście, może nawet nie macie odbiorników - teraz to takie modne się tym chwalić) a dwa, że nie ma instancji która by odwróciła te zmiany. Klamka zapadła. Czekajcie na to, aż inna opcja, moja, wasza, nasza będzie rządzić. Może będzie wtedy jak "my, wy" chcemy a nie tak jak "oni". A teraz cóż, buntujcie się i czekajcie zarazem. Za dużo nie pozostało.