Agnieszka Siemiak-Harton po 24 latach pracy żegna się z Radiem ZET

Pozwolic odejść osobie z taką wiedzą, charyzmą, zaangażowaniem, warsztatem i chęcią do pracy!? Czy to celowe zabiegi mające zapewnic utonięcie tego statku?
Przykre bardzo, że firma tak traktuje fachowców, ale rownież świadczy o tym ze nie radzi sobie na wielu plaszczyznach:( Smutne, bo firma byla kiedys wyjatkowa.

Te epitafia wydają się sporą przesadą. Fakt przepracowania przez kogos 24 lat nie daje tej osobie odpowiednich kompetencji. Wiedza nabyta przez te lata Ok. Przyzwyczajenie innych do ten osoby, zgoda. Ale przedziwne jest nagłe zapominanie o negatywnych działaniach i opiniach nie tak dawno.
Dla samego radia odcięcie tej pani od działań antenowych to znakomity ruch, spóźniony o lata. Pytanie czy eurozet ma obowiązek zatrudniać te osobę na innym stanowisku dożywotnio ze względu na zaawansowany wiek? Odpowiedz: nie. Nie ma obowiązku.
Jedno jest typowe dla Eurozetu, pododany do publicznej wiadomosci. Takich numerowanie nie robi, bo to fatalnie świadczy o tej firmie. Kompletny brak klasy. Komuś na chwilę odjęło rozum przy pisaniutego komunikatu.

A to tylko zlikwidowano jej stanowisko czyli szefa anteny czy koordynatora też?