„Sanatorium miłości” kolejną produkcją TVP dostępną na Netfliksie

Już widzę tych Amerykanów poświęcających weekend na oglądanie polskiej telenoweli dokumentalnej z seniorami w roli głównej...

Sprzedaje się licencję na lokalne wersje, a nie dodaje napisy, by zainteresować przegadanymi historiami emerytów z Polski kogokolwiek na świecie. Po dostosowaniu do lokalnych warunków, może i kogoś zainteresuje, w wykonaniu Wiesi, Czarka i innych Grażyn, szanse są zerowe.

Czasami wybieram specjalnie produkcje lokalne nie na licencji, ponieważ lepiej można poznać charakter danego kraju/regionu i kulturę.

Już widzę tych Amerykanów poświęcających weekend na oglądanie polskiej telenoweli dokumentalnej z seniorami w roli głównej...

Sprzedaje się licencję na lokalne wersje, a nie dodaje napisy, by zainteresować przegadanymi historiami emerytów z Polski kogokolwiek na świecie. Po dostosowaniu do lokalnych warunków, może i kogoś zainteresuje, w wykonaniu Wiesi, Czarka i innych Grażyn, szanse są zerowe.

A może weźmiesz pod uwagę, ze istnieje całkiem spora liczba osób w Polsce, która nie ogląda liniowej telewizji, w pasmie emisji Sanatorium Miłości oglądała coś innego (kabarety Polsatu czy inne Masterchefy), tudzież danej stacji z założenia nie włącza. SM w Netfliksie to może być szansa zagospodarowania widowni do której się nie dotarło w inny sposób.

Trzeba nie mieć mózgu by ten wyreżyserowany para doku chcieć oglądać i się takim chłamem zachwycać blehhh