'Zarzuty o przerywaniu programów reklamami bezpodstawne'

Padłem ze śmiechu kiedy przeczytałem to stwierdzenie - "Oczywiście opieramy się na danych Starlinku, ponieważ one stały się w tym momencie swoistym standardem na rynku i są wykorzystywane de facto przez wszystkie media." Jaki standard rynkowy!!! Standardem są landscapy domów mediowych, które obsługują dane medium.

SUPERRRRR
TVN przygotowuje się do kolejnego pozwania do sądu Telewizji Polskiej, w związku z przerywaniem przez nią programów reklamami. – Złożymy pozew w związku z polityką TVP, polegającą na nieuprawnionym przerywaniu programów blokami reklamowymi – potwierdza Karol Smoląg, rzecznik prasowy Grupy TVN.
Telewizję Polską pod tym względem sprawdza już Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, która dokładnie przygląda się tegorocznej transmisji z gali wręczenia Telekamer, a także nowemu muzycznemu show "Bitwa na głosy".

Panie Badziak w telewizji publicznej nie powinno przerywać się filmów lub ewentualnie ustalić okienko reklamowe po nadaniu w calości programu czy filmu.Telewizja publiczna ma spelniać misję wychowawczą a nie reklamową.Przestańcie zapraszać do studia jednych i tych samych palantow od komentarzy bo skutecznie odstraszacie od placenia abonamentu i wreszcie ściągnijcie niebotyczne wyplaty za konrakty dziennikarskie bo to nie kontrakty a złodziejstwo i tu klon do Prokuratury zamiast zajmować się krzyżem z puszek zajmijcie się zlodziejstwem w TVP