KRRiT od kilku miesięcy prowadzi monitoring kampanii wyborczej w czołowych stacjach telewizyjnych. – Wstępna analiza monitoringu przebiegu kampanii wyborczej przed pierwszą turą wyborów na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej wykazała naruszenia zasad bezstronności, pluralizmu i wyważenia w prezentowaniu przebiegu kampanii i kandydatów – czytamy na stronie internetowej regulatora.
Regulator twierdzi, że prezes Instytutu Pamięci Narodowej jest traktowany niesprawiedliwie. – Z monitoringu wynika, że Rafał Trzaskowski – kandydat Platformy Obywatelskiej – najczęściej jest prezentowany w pozytywnym świetle, natomiast Karol Nawrocki – kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość – niemal wyłącznie pokazywany jest negatywnie i krytycznie – dodała KRRiT.
KRRiT: 73 proc. materiałów wyborczych „19.30” dotyczyło kawalerki
Podczas konferencji prasowej przewodniczący Świrski mówił, że na podstawie ustawy o radiofonii i telewizji i rozporządzenia KRRiT dotyczącego kampanii wyborczych, nadawcy publiczni oraz komercyjni są zobowiązani do nadawania programów charakteryzujących się bezstronnością, pluralizmem i prezentowania zróżnicowanych poglądów i stanowisk. Zdaniem szefa KRRiT, wiele materiałów łamało te przepisy.
Niespełna dwa lata temu i podczas wcześniejszych kampanii, podobne zarzuty kierowano pod adresem TVP, rządzonej wówczas przez Mateusza Matyszkowicza lub Jacka Kurskiego. Szef KRRiT zauważył, że nowa ekipa na Woronicza zapowiedziała nową jakość.
– Tutaj oczywiście należy się odpowiedź do zarzutów o hipokryzję, że KRRiT nie reagowała w roku 2023. Chcę jednak przypomnieć, że obecna koalicja przejmując bezprawnie media publiczne zapewniła, że będzie od tej pory zrównoważony przekaz. Ci co tak wtedy moralizowali teraz się wstrzymali. To, co w tej chwili mamy, jest bez porównania gorsze od tego co było poprzednio, nie broniąc ówczesnych stosunków – mówił Świrski.
Szef KRRiT powołuje się na wyniki monitoringu programów informacyjnych z tygodnia 6-12 maja 2025 roku. Zauważył, że ponad 73 proc. materiałów TVP miało dotyczyć jednego tematu. – To co mamy w tej chwili jest typową propagandą totalitarną skierowaną przeciwko jednemu z kandydatów – mówił Maciej Świrski.
– Serwisy niemal nie dostrzegły w analizowanym tygodniu problemów innych kandydatów. „19.30” TVP w likwidacji rozpowszechniła w analizowanym tygodniu 11 materiałów dotyczących wyborów, z czego aż 8, czyli 73 proc., było związanych z kupioną, czy też- jak określono w materiałach przejętą przez Karola Nawrockiego kawalerką – czytamy w raporcie z monitoringu KRRiT.
Regulator skrytykował też stacje komercyjne. – W „Faktach” TVN nasycenie tematyką związaną z wyborami było mniejsze, ale i tak spośród 15 materiałów poświęconych kampanii aż w 8 (53 proc.) omawiano tę sprawę, a trzy razy zajęła ona pierwsze miejsce. „Wydarzenia” Polsatu mówiły niemal wyłącznie o mieszkaniu Karola Nawrockiego – czytamy w analizie.
7 materiałów Polsatu miało dotyczyć kawalerki pana Jerzego, a 5 o nią „zahaczać”. W „Wydarzeniach” w analizowanym okresie było łącznie 16 materiałów wyborczych. Kwestia mieszkania była kluczowa w 43 proc. z nich, a łącznie z wątkami pobocznymi, pojawiła się w 75 proc. tematów.
Będą kary dla nadawców, jeśli takie zachowania będą kontynuowane przed II turą wyborów prezydenckich? – Będą. Na razie ostrzegłem, ale jak zachowania się powtórzą, to będę reagował – powiedział Wirtualnemedia.pl Maciej Świrski, przewodniczący KRRiT podczas konferencji prasowej regulatora.
Podczas jednej z debat Karol Nawrocki stwierdził, że ma jedno mieszkanie. Onet podał, że dodatkowo przejął kawalerkę w Gdańsku od seniora, który potrzebował pomocy. Kandydat PiS twierdził, że dostał ją za opiekę nad panem Jerzym. Media jednak podały, że przebywa on w domu opieki społecznej. Nawrocki zapowiedział przekazanie mieszkania na cele charytatywne.
