- Ta płyta zaprowadziła mnie z powrotem do miejsc, które tak bardzo kocham w muzyce - do uczuć, które przeżywałem będąc w szkole - opowiada Lenny Kravitz. - To prawdziwa rockandrollowa płyta - jest surowa, ma duszę i szybko powstała.
"Sex""The Chamber""Dirty White Boots""New York City""The Pleasure and the Pain""Strut""Frankenstein""She's a Beast""I'm a Believer""Happy Birthday""I Never Want To Let You Down""Ooo Baby Baby"
Przypomnijmy, że w ramach promocji dzieła Kravitz zagra 3 listopada w łódzkiej Atlas Arenie.
Dyskografię Lenny'ego Kravitza zamyka album "Black and White America" z sierpnia 2011 roku. Gwiazdora można było ostatnio podziwiać w filmach "The Butler" Lee Danielsa i "Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia".












