Limit wpłat na indywidualne konto emerytalne wzrośnie o 500 zł

W przyszłym roku, zgodnie z obwieszczeniem minister pracy i polityki społecznej, limit wpłat na indywidualne konto emerytalne wzrośnie o 500 zł.

pr
pr
Udostępnij artykuł:

Zbliża się koniec roku i zostało już niewiele czasu, aby wykorzystać w całości tegoroczny limit wpłat na indywidualne konto emerytalne (IKE). W 2010 roku wynosi on 9579 zł. Zainteresowani nie mają więc dużo czasu do stracenia. Warto żeby przy tym pamiętali, że w przyszłym roku, zgodnie z obwieszczeniem minister pracy i polityki społecznej, limit wpłat na IKE wzrośnie do 10.077 zł.

Funkcjonujący od 2004 roku program cieszy się raczej umiarkowanym zainteresowaniem. Na koniec czerwca br. IKE posiadało ponad 797 tys. osób, z czego tylko w pierwszym półroczu wpłat dokonało prawie 206 tys. osób. Dobra wiadomość jest taka, że przy lekko malejącej liczbie kont, rośnie wartość zgromadzonych na nich środków – wg ostatnich danych było to 2,35 mld zł. Na każdy rachunek, który w pierwszej połowie br. zasilono, wpłynęło przeciętnie 1219 zł (o blisko 150 zł więcej niż rok wcześniej), zatem do wyczerpania limitu – przynajmniej statystycznie – osobom tym pozostało prawie 8400 zł. A już na początku stycznia teoretycznie można wpłacić kolejne 10.077 zł.   IKE to dobrowolny program, którym państwo zachęca do oszczędzania na dodatkową emeryturę w ramach tzw. III filaru systemu emerytalnego, oferując zwolnienie z 19-proc. podatku od zysków kapitałowych (tzw. podatek Belki). Uzyskuje się je za wytrwałość w oszczędzaniu, bo dopiero po skończeniu 60. roku życia (ewentualnie w chwili 55. urodzin, jeśli nabyliśmy już uprawnienia emerytalne). Przystąpić do programu można już w wieku 16 lat, zawierając umowę o prowadzenie IKE wyłącznie z jedną z czterech instytucji: towarzystwem funduszy inwestycyjnych, towarzystwem ubezpieczeniowym, bankiem lub biurem maklerskim.

W odróżnieniu od wielu innych produktów oszczędnościowych (jak na przykład plany systematycznego oszczędzania w TFI czy polisy z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym) IKE cechuje duża elastyczność, bo nie trzeba dokonywać regularnych wpłat w określonych wysokościach. Ważne, aby dokonać wpłat w co najmniej pięciu dowolnych latach kalendarzowych.

Ponadto istnieje możliwość dokonania częściowego zwrotu, czyli wcześniejszej wypłaty części środków zgromadzonych na IKE. To dobre rozwiązanie, bo w przypadku zdarzenia losowego i nagłej potrzeby pozwala sięgnąć do pieniędzy, bez konieczności likwidacji konta czy utraty prawa do zwolnienia z podatku. Przy tej operacji płaci się co prawda podatek, ale tylko proporcjonalnie do wypłacanej części kapitału.

W założeniu mechanizm pozwalający na uniknięcie podatku od wypracowanych zysków w ramach IKE ma być dla obywateli zachętą ze strony państwa do oszczędzania na dodatkową emeryturę w ramach dobrowolnego III filaru. Dla obecnych 20 czy 30-latków przejście na emeryturę, w której będą otrzymywać świadczenia wyłącznie z I i II filaru, czyli ZUS i OFE, będzie oznaczać gwałtowne obniżenie dochodów o przeciętnie od 40 do 60 proc. Te szacunki nie uwzględniają ewentualnych zmian, nad jakimi zastanawia się obecnie rząd, a które miałyby polegać na ograniczeniu składki trafiającej do OFE (7,3 proc. wynagrodzenia brutto) i przekazywanie różnicy do ZUS-u. Jedyną szansą na osłabienie tego efektu jest oszczędzanie/inwestowanie we własnym zakresie.

Bernard Waszczyk, Open Finance

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Globalna awaria Cloudflare. Nie działała Canva, Downdetector i sklepy online

Globalna awaria Cloudflare. Nie działała Canva, Downdetector i sklepy online

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+