Adam „Nergal” Darski ma w Sopocie klub „Libacja”. "Rok na zbudowanie marki"

Adam „Nergal” Darski jest zadowolony z rozwoju swojego sopockiego klubu. Po siedmiu miesiącach istnienia „Libacja” ma coraz więcej klientów. Zdaniem właściciela przyciąga ich fajny klimat i dobra muzyka. Adam Darski twierdzi, że daje sobie rok na zbudowanie marki, wychowanie fanów i zdobycie pozycji na sopockim rynku klubowym.

newseria / pr
newseria / pr
Udostępnij artykuł:
Adam „Nergal” Darski ma w Sopocie klub „Libacja”. "Rok na zbudowanie marki"

Otwarcie „Libacji”, zlokalizowanej w pawilonie sopockiej „Algi”, odbyło się 1 maja tego roku. Adam Darski twierdził wówczas, że chce stworzyć klub, jakiego w Polsce jeszcze nie było. Po siedmiu miesiącach przyznaje, że „Libacja” radzi sobie coraz lepiej, zwłaszcza jesienią zanotowała wyraźnie większą klientelę.

– Jest to młody klub, pracujemy na żywym organizmie i wiadomo, że to tak jak w biznesie, po prostu raz jest góra, a raz dół. Dajemy sobie przynajmniej rok na to, żeby zbudować brand, żeby oswoić ludzi i żeby wychować swoich fanów – mówi Adam „Nergal” Darski.

W zamiarze wokalisty „Libacja” ma być alternatywą dla innych sopockich klubów, których poziom – zdaniem Darskiego – pozostawia wiele do życzenia. Teatralny wystrój klubu Nergala inspirowany jest stylem przedwojennego, dekadenckiego Paryża i Berlina – pozłacane dekoracje i ciężkie kotary kontrastują z industrialnymi elementami, a dominującym kolorem jest czerń. Właściciel twierdzi, że cały czas jeszcze tworzy to miejsce, obserwuje gości i ich potrzeby.

– Musimy mieć oczy otwarte, dobrze obserwować, patrzeć też na konkurencję, ale nie będziemy podążać utartymi szlakami innych klubów, tylko będziemy starali się stworzyć własną ścieżkę – mówi Adam „Nergal” Darski.

W „Libacji” serwowana jest muzyka mainstreamowa, ale z wyższej półki. Adam Darski chce bowiem, by klub odwiedzała nie tylko wąska grupa fanów, lecz także każdy, kto ma ochotę na dobrą rozrywkę. Coraz częściej puszczana jest także muzyka alternatywna, o nieco cięższym brzmieniu. Zdaniem właściciela to właśnie wyjątkowy klimat lokalu przyciąga do niego coraz więcej klientów.

– Mamy najpiękniejsze dziewczyny w Sopocie, najfajniejsze laski tam przychodzą. Dobra muzyka, podkręcamy teraz tę muzę, gramy trochę ciężej i ku mojemu zaskoczeniu, bo myślałem, że jeżeli będziemy grać bardziej niszowo, to ludzie będą uciekać, okazuje się, że tych ludzi jest więcej – mówi Adam "Nergal" Darski.

Sam wokalista także stara się, jak najczęściej bywać w swoim klubie. Wstępuje tam zawsze, gdy przebywa w Sopocie – nawet jeśli nie ma ochoty na dużą imprezę. Jego sopockie mieszkanie znajduje się kilku minut drogi od „Libacji”.

newseria / pr
Autor artykułu:
newseria / pr
Author widget background

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Nie żyje Gabriela Andrychowicz. Była głosem Chillizet

Nie żyje Gabriela Andrychowicz. Była głosem Chillizet

Jakub Bujnik odchodzi z Wirtualnej Polski

Jakub Bujnik odchodzi z Wirtualnej Polski

X notuje pierwszy wyraźny wzrost przychodów za kadencji Muska. Strata wciąż obciąża wyniki

X notuje pierwszy wyraźny wzrost przychodów za kadencji Muska. Strata wciąż obciąża wyniki

Płatna telewizja wraca do łask? Pierwszy wzrost liczby abonentów od ośmiu lat

Płatna telewizja wraca do łask? Pierwszy wzrost liczby abonentów od ośmiu lat

CyberRescue pomoże klientom Banku Pekao uniknąć cyberoszustwa przed świętami
Materiał reklamowy

CyberRescue pomoże klientom Banku Pekao uniknąć cyberoszustwa przed świętami

Influencerom spadają zasięgi. To skutek nowego prawa

Influencerom spadają zasięgi. To skutek nowego prawa