Bradley Cooper zagra w filmie "American Blood"

Bradley Cooper zagra główną rolę w filmie "American Blood".

mniej / megafon.pl / zero
mniej / megafon.pl / zero
Udostępnij artykuł:

Projekt powstaje dla wytwórni Warner Bros i będzie oparty na kryminale pióra nowozelandzkiego twórcy, Bena Sandersa. Powieść dopiero czeka na publikację. Jak zapowiedział 24-letni pisarz, "American Blood" będzie pierwszą częścią nowej serii kryminalnej. Będzie to opowieść o Marshallu Gradzie, oficerze nowojorskiej policji, który żyjąc w Nowym Meksyku w programie ochrony świadków, zostaje informatorem mafii.

Bradley Cooper nie tylko zagra główną rolę, ale także zajmie się produkcją dzieła. Za adaptację książki, która na półkach sklepowych w USA ukaże się dopiero na jesieni 2015 roku, odpowiedzialny jest Andrew Sodroski ("Holland, Michigan").

Pierwszą książkę, "The Fallen", Sanders wydał mając 20 lat. Tytuł szybko trafił na listę bestsellerów w Nowej Zelandii i doczekał się kontynuacji, "By Any Means" oraz "Only the Dead".

Coopera w polskich kinach można zobaczyć w filmie "American Hustle", za rolę w którym otrzymał nominację do Oscara.

mniej / megafon.pl / zero
Autor artykułu:
mniej / megafon.pl / zero
Author widget background

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Niepewny los polskiej gigafabryki AI. "Nie składamy broni"

Niepewny los polskiej gigafabryki AI. "Nie składamy broni"

Dziennikarz Kanału Zero tłumaczy się wywiadu z Kamratami. "Stano nie miał czasu obejrzeć"

Dziennikarz Kanału Zero tłumaczy się wywiadu z Kamratami. "Stano nie miał czasu obejrzeć"

Lidl coraz bliżej tysiąca sklepów w Polsce. Buduje nowe centrum dystrybucyjne

Wybrała TVP. Agnieszka Woźniak-Starak znika z programu "Onet Rano"

Wybrała TVP. Agnieszka Woźniak-Starak znika z programu "Onet Rano"

AI-influencerki na TikToku nawoływały do polexitu. "Regulacje potrzebne na wczoraj"

AI-influencerki na TikToku nawoływały do polexitu. "Regulacje potrzebne na wczoraj"

Agora szykuje duże zwolnienia. 120 osób z "Gazety Wyborczej" i Gazeta.pl

Agora szykuje duże zwolnienia. 120 osób z "Gazety Wyborczej" i Gazeta.pl